nie wiem co myśleć o tym wszystkim. Ja nigdy złego słowa na nich nie powiedziałam. W październiku miną 3 lata jak tam pracuje. Nawet jak zaczęliśmy starania to powiedziałam, że się staramy, żeby w razie jak będę będę się czuć że mogę iść na l4. A dniu kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży, miałam wolne, bi to był dzień przed lotem do Turcji. Dziewczyny w pracy gadały że ja już nie zajde w ciążę, bo we wrześniu 2022 mam ślub kościelny, a ja wróciłam z urlopu i po potwierdzeniu ciąży u lekarza poinformowałam pracodawcę że jestem w ciąży, zapytana o l4 powiedziałam, że jak będę się źle czuć to pójdę. Do pracy po urlopie na kilka dni wróciłam, bo przy tak długim siedzeniu bolal mnie brzuch i biodra. Po wizycie lekarz kazał lecieć, ja prawie całą ciążę (która było dane nam się cieszyc), były bóle, mdłości, senność, nie mogłam się skoncentrować na niczym