Ciąża Po Poronieniu

[Zabulinka_86]

U mnie nawet nie sprawdzali czy sie oczyściło czy nie,od razu po poronieniu wzieli mnie na zabieg,bez badania,bez niczego. Wygląda na to że co szpital to obyczaj. U mnie był 13t5d

Oo to ciekawe. Mnie wczoraj badali i ręcznie i USG i dziś to samo. Na tej podstawie stwierdzili, że jednak trzeba doczyscic.

 

[Emenemsy]

Może wszystko ładnie się oczyściło.

Tak, lekarz dokładnie tak stwierdził po badaniu. W ogóle prawdopodobnie ciąża zatrzymała się sporo wcześniej, nawet nie wiem dokładnie kiedy. Być może dlatego zabieg nie był konieczny. Trzymaj się kochana!

 

[Mamalipcowa]

Oo to ciekawe. Mnie wczoraj badali i ręcznie i USG i dziś to samo. Na tej podstawie stwierdzili, że jednak trzeba doczyscic.

Jak przyjmowali mnie na oddział to od razu mówili o zabiegu,widać robią go u nas rutynowo. Zresztą szpital z innej bajki,straszny,oddziały wyglądają jakby miały 100 lat. Żałuję teraz że akurat tam pojechałam bo było najbliżej,to szpital powiatowy,teraz pojechałabym dalej do wojewódzkiego.

 

[Zabulinka_86]

Jak przyjmowali mnie na oddział to od razu mówili o zabiegu,widać robią go u nas rutynowo. Zresztą szpital z innej bajki,straszny,oddziały wyglądają jakby miały 100 lat. Żałuję teraz że akurat tam pojechałam bo było najbliżej,to szpital powiatowy,teraz pojechałabym dalej do wojewódzkiego.

To pewnie tak jak piszesz rutynowo wszystkie kobiety biorą na zabieg.

@Emenemsy a miałaś jakieś objawy, że coś jest nie tak?

 

[Emenemsy]

To pewnie tak jak piszesz rutynowo wszystkie kobiety biorą na zabieg.

@Emenemsy a miałaś jakieś objawy, że coś jest nie tak?

Miałam delikatne plamienia co jakiś czas, ale od kilku różnych lekarzy i położnych słyszałam że takowe się pojawiają w ciąży. Poza tym nic. Czekałam niecierpliwie na usg prenatalne. Jakoś tydzień przed tym usg pod wieczór pojawiło się mocniejsze plamienie, doszedł ból brzucha, zanim dojechałam do szpitala już się mocno rozkręciło i nie dało się nic zrobić.

 

[wiola0904]

U mnie nawet nie sprawdzali czy sie oczyściło czy nie,od razu po poronieniu wzieli mnie na zabieg,bez badania,bez niczego. Wygląda na to że co szpital to obyczaj. U mnie był 13t5d

przy tak zaawansowane ciazy, nie ma mozliwosci , zeby zarodek sam sie wydalil. potrzebna jest juz ingerencja lyzeczkowania dlatego nie sprawdzali. ogolnie wielu lekarzy zaleca zeby do 10 tygodnia dac organizmowi szanse, w wyzszej ciazy, juz trzeba wykonywac zabieg

 

[Zabulinka_86]

Miałam delikatne plamienia co jakiś czas, ale od kilku różnych lekarzy i położnych słyszałam że takowe się pojawiają w ciąży. Poza tym nic. Czekałam niecierpliwie na usg prenatalne. Jakoś tydzień przed tym usg pod wieczór pojawiło się mocniejsze plamienie, doszedł ból brzucha, zanim dojechałam do szpitala już się mocno rozkręciło i nie dało się nic zrobić.

U mnie pojawiło się minimalne plamienie brązowe i jak czytałam to brązowym nie powinnam się przejmować. Nic mnie nie bolało, czułam się Dobrze. Pojechałam na IP i diagnoza, że ciąża się zatrzymała.

 

[Emenemsy]

U mnie pojawiło się minimalne plamienie brązowe i jak czytałam to brązowym nie powinnam się przejmować. Nic mnie nie bolało, czułam się Dobrze. Pojechałam na IP i diagnoza, że ciąża się zatrzymała.

Doskonale Cię rozumiem. Człowiek widzi ten pulsujacy punkcik na usg i oddycha z ulgą, myśli że teraz już musi być dobrze, a później szok

 

[wiola0904]

To pewnie tak jak piszesz rutynowo wszystkie kobiety biorą na zabieg.

@Emenemsy a miałaś jakieś objawy, że coś jest nie tak?

ja nie zgodzilam sie na zabieg w szpitalu. ordynator nakrzyczal na mnie, postraszyl sepsa i smiercia i kazal wypisac na wlasne zadanie. oczyscilam sie sama. nie jest to mile ale wolalam byc w domu niz w szpitalu. moja pani ginekolog pozniej na badaniu kontrolnym powiedziala, ze podjelam bardzo dobra decyzje, ze trzeba dac szanse organizmoiw a lyzeczkowanie to ostatecznosc, przynajmniej przy tak mlodej ciazy jak moja. plamilam niecaly tydzien, pierwsze 3 dni byly najgorsze. pozniej nie dostalam nawet okresu bo od razu zaszlam w kolejna ciaze. teraz jestem 14+2

 

[Mamalipcowa]

przy tak zaawansowane ciazy, nie ma mozliwosci , zeby zarodek sam sie wydalil. potrzebna jest juz ingerencja lyzeczkowania dlatego nie sprawdzali. ogolnie wielu lekarzy zaleca zeby do 10 tygodnia dac organizmowi szanse, w wyzszej ciazy, juz trzeba wykonywac zabieg

Rozumiem,to już wiem dlaczego bez badania łyżeczkowali. Dziekuję,tego nie wiedziałam