reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kobietko pięknie wygladasz, to chyba najdłuzej wyczekiwana ciąza na forum jaką znam, aż dostaliście zielone światełko.
Progesteron ja musze zw na problemy z szyjką do 35 tyg bo wycofane są niektóre leki np Fenoterol.I mimo ze łozysko pracuje już w pełni od ok 18 20 tyg to żeby nie było twardniej i skracania szyji mam dalej lutkę.

oj tak jakby doliczyć czas kiedy dojrzewałam do kolejnej próby bo tak się bałam to czekałam od 2007 roku to jest 6 lat , dobrze , że tu trafiłam bo nabrałam odwagi dzięki Wam ;)

No ,a co do lutki mi gin mówił , że jak macica będzie grzeczna , że tak powiem to odstawimy , a jak będą skurcze to do końca będę brała.

Tyle czekałam ,że teraz muszę się uszczypnąć czasem , bo to dla mnie spełnienie marzeń i mam nadzieję , że dalej wszystko będzie dobrze , u nas w rodzinie i wśród znajomych jest 5 ciężarnych , dziś w nocy pierwsza się rozpakowała o 3 dokładnie.
Teraz kolejna w czerwcu , potem ja , potem żona kuzyna i w październiku ostatnia ;)

 
reklama
Kobietko jaka ty chudzinka i tylko pileczka z przodu ! Pieknie wygladasz

Powiem wam nauczylam sie jedym uchem wpada drugim wypada nie bede sie tak za bardzo przejmowac bo ja jestem zbyt szczera i mam niewyparzona buzie :)
 
kobietka super wyglądasz :-) piękny brzuszek :tak:cieszę się że wszystkie wyniki są dobre i że masz tyle pozytywnej energii, tak trzymać :-):-)

magdalena teściowa nie z tej ziemi co? ;-) ale dobrze że masz na nią sposób ;-)

dziękuję wam za te słowa zrozumienia i pocieszenia, macie rację żeby się nie przejmować, tak też zrobiłam ale w pierwszym momencie nie da się tak całkiem, dlatego się popłakałam i w ogóle, dopiero pod wieczór jak ochłonęłam to powiedziałam sobie "pilnujcie własnego nosa i tyle" ;-)

a z badań w końcu zrobiłam morfologię, mocz i TSH, jak coś jeszcze mi lekarz wymyśli to najwyżej później będę jeszcze robić, do wyjazdu mam jeszcze trochę czasu, bo myślę że do Norwegii będziemy wracać nie wcześniej jak 8-9 maja, a może później :-)
 
Dzięki dziewczynki ;) ruchliwa jestem bardzo i może dla tego na razie 4 kg na plus.


Mój mąż dostał wypowiedzenie , firma upadła , oboje jesteśmy bezrobotni z tych nerwów nie wiem sama czy dzidzia się wypinała czy brzuch się stawiał dwa razy , ale jak się położyłam to zaczął kopać to może się wypiął tylko...nie wiem co będzie dalej , mąż uspokaja , że na pewno coś znajdzie...
 
Kobietko pięknie wyglądasz!! Jak panie z reklam dla ciężarnych :tak: Podniosłaś mnie trochę na duchu, że może będzie lepiej :happy2:

Anty- jednak lepiej wyluzować i odpuścić, niż złościć się w nieskończoność.

Wróciłam z testu podwójnego. Wszystko pięknie, brak powodów do zmartwień. Jedyne co, to gin powiedziała mi, że mam więcej pić. Faktycznie mam z tym problem. Sama się na tym przyłapałam kilka dni temu. Teraz zapisuję sobie, ile wypiłam, bo już mi się dni mieszają i wychodzi mi w myślach więcej, niż w rzeczywistości. Dzisiaj np. wyszło mi niewiele ponad litr. A wydawało mi się, że opiłam się jak smok wawelski...
Jeszcze pytanie: jak zrobić suwaczek?
 
Kobietko ... to prawda ślicznie wyglądasz. Aż pozazdrościć :-).
Ja niestety przez hormony które biorę od ponad 3 lat,...przytyłam aż 15 kg....masakra :no:. Byłam na diecie ale nic nie idzie zrzucić.......endo mówiła mi że o schudnięciu mogę zapomnieć........chyba że bym odstawiła hormony......ale nie mogę tego zrobić. Tarczyca ważniejsza....zwłaszcza jeśli chodzi o dzidzie :blink:. Zresztą mąż mnie taką akceptuje......więc loozik ;-).

Alza wejdz np. na suwaczki.com i tam zrobisz sobie swój suwaczek. N końcu pojawi Ci się adres do skopiowania i zamieszczenia go na forum. Tylko jak go skopiujesz to wejdź w panel użytkownika.....i sygnatury......tam wkleisz adres ;-).
 
anty, zrobię co w mojej mocy:tak: właściwie to już zrobiłam co mogłam ;-) teraz czekać pozostaje...

kobietka, śliczną piłeczkę masz:happy2: trzymam kciuki, aby szybciutko mąż pracę znalazł &&&&&&& ehh, zawsze coś:no:

Edytko, fajniutki urlop Wam się zrobił - korzystaj w takim razie z polskiego słoneczka:-)

alza, też mi się wydaje, że o tym czytałam. Synowi J czasem tran dajemy, więc podejrzę skład i będę popijać odrobinę:tak:

Dzisiaj się dowiedziałam, że przywrócili dzień wolny za święto przypadające w sobotę :-):rofl2: może się uda 2 maja wolne załatwić i do rodziców na wieś pojechać. Super by było, bo już ze 3 miesiące się z rodzinką nie widziałam...
Dobrej nocy dziewczyny :happy2:
 
OneMoreTime ja też się wczoraj dowiedziałam o tym dniu wolnym :happy:.
Ja na szczęście 2 maja i tak mam wolne (mamy w pracy dyzury.i mój dyżur wypadnie dopiero w czerwcu - piątek po Bozym Ciele).....Ale ten dzień za 3 maja postanowiłam ze wybiorę sobie 13 maja......Mam wizytę u gina......Dzień przed będę robiła test......jeśli oczywiscie do 10 maja nie przyjedzie @ :happy:. 13 maja mój mąż ma urodziny....chciałabym mu zrobić prezent, wreczając test z II :-).
 
MisiaMonisia dziękuję za wskazówki. Jakoś poszło, chociaż nie było łatwo ;-) Mam nadzieję, że coś wyjdzie z tych moich wypocin... Wagą się nie przejmuj. Skoro mężowi się podobasz, to czegóż chcieć więcej :tak:

OneMoreTime już niedługo Twoje testowanie.... Trzymam mocno kciuki &&&&&&&&&&&&

W ogóle podzielę się z Wami jeszcze jednym powodem mojej radości (poza oczywiście pozytywnym testem). Dziecko jest większe, niż wynika z OM o 4 dni. O tyle to dla mnie ważne, że w poprzedniej ciąży ciągle było za małe, od początku gin zdiagnozował późną ciążę i tak jakoś się za nami to ciągnęło... Ale tym razem jest kawał byka. Tata się śmiał, że jest duże jak pocisk :sorry: Pani gin nawet stópkę zmierzyła- 9mm :laugh2: Prawie się popłakałam na tym badaniu. Poprzedniego dziecka nie było mi dane oglądać na tym etapie. Widziałam tylko smutną, bezwolnie pływającą kuleczkę. A tutaj rusza się, połyka wody płodowe... Myślę, że gdyby nie tamta tragedia, to nie doceniałabym tak bardzo tego, co teraz mam. Nareszcie jakieś jasne dni nastały. Mam nadzieję, że dla wszystkich Forumowiczek nastaną takie słoneczne, radosne dni. Że Mamy Aniołkowe odnajdą spokój ducha, Staraczki zobaczą wyczekiwane dwie grube krechy a Ciężarówki będą miały spokojną, szczęśliwie zakończoną o czasie ciążę:happy:
 
reklama
witajcie właśnie przezywamy kolejny szok zadzwonili do nas z prosektorium
Ona nadal tam jest (my nie chcieliśmy chować taka była nasza pierwsza decyzja której później bardzo żałowałam ale myślałam że jest już na późno ) jest 3 tyg po poronieniu zabieramy ją, w poniedziałek o 12 pokropek. Cieszę się że będę miała Ja przy sobie nie bede sie martwić i myślec gdzie się podziewa .
Starałam się dojść do siebie a to wszystko wraca jak bumerang .
śilna dziewczyna była najpierw walczyla o życie teraz o to by być bliżej nas .

Pozdrawiam
 
Do góry