aniawos
Fanka BB :)


Dziewczyny po jakim czasie lekarze pozwalali Wam sie starac o dzieciaczki? ja jeszcze nie widziałam sie ze swoim ginem, jest na urlopie..dlatego pytam.
Tez sie zastanawialam dlaczego?? czytalam o poronieniach, słyszałam, miałam w pobliżu..ale zawsze wydawało mi sie, ze mnie to nie dotyczy..nie jest tak...zastanawialam sie czy to moze dlatego ze sprztałam chate? potem bolał mnie brzuch..czy dlatego ze bylsimy w Grecji jak byłam w 2-3 tygodniu? Lekarz powiedział, ze przy tak wczesnej stracie nie ma winnych..tzn jest genetyka..kobieta nie jest winna..poprostu coś się zle połączyło i płód się nie rozwijal. My mamy juz jedno dziecko, takze powiedział, ze nie ma sensu robic badan czy u nas wszystko gra..bo gra..to był przypadek..i ze podobno 30% ciąż sie tak kończy..o tym sie nie mówi, bo wczesnie itd..u mnie tez bardzo mało osób wiedziało o ciąży, dlatego też nikt nie wie ze jej nie ma. Martwie sie tylko ile bedziemy sie starac o dzidzie..bo to jakos tak jest, ze jak sie chce to sie czekaa..jak sie nie mysli i nie do konca chce, to wtedy pyk i juz...
..ja chce takie pyk...