hejo dziewczynki
wczoraj do popołudnia miałam świetny humorek
aż tu wieczorkiem poszliśmy z mężem do siostry i szwagra, siedzieliśmy sobie i piliśmy drineczki i rozmawialiśmy o życiu i tak się posprzeczałam z Moim że aż się we Mnie gotowało
oczywiście potem jak sobie wyjaśnialismy wszystko to okazało się że niesłusznie na Mnie nakrzyczał
i bardzo smutno Mi się zrobiło :-( :-( :-( :-(

wczoraj do popołudnia miałam świetny humorek












