Madziu prosiłam Andzi i mówiła że odezwie się...
Beatko goście się spóźnili ale to przez dzidziulki
wiesz czasami nie wiem jak to jest z dziećmi bo sama ich nie mam
i zapomniałam że One mogły ich zatrzymać. Wizyta udana. Choć jak to po gościach z dziećmi sprzątania więcej
;-) Ale spoczko. Obiadek był jeszcze ciepły bo Go dobrze schowałam
;-)
Pysia nie umiem Ci odpowiedzieć. Nie brałam więc się nie wypowiadam
Wiem jak czasem stres potrafi wszystko z głowy wytłuc i zapomina się o rzeczach najważniejszych i czasem najistotniejszych.
Wonka jesteśmy po to by sobie pomagać. Wypłacz się, wyżal co tylko chcesz. Tylko bądź z nami. Postarmy Ci się jakoś pomóc. Choć wpaść do dołka jest niestety prosto. Gorzej z jego wyjściem
Tulę Cię kochana i pisz do nas.
Szafirek(Kasiu) Czekam na czwartek i na pomyślne wieści od Ciebie.
Za mamę się modlę... i wierzę że jeszcze będzie dobrze. Trzymaj się kochana i odzywaj się....
Co do choróbsk to się nie daj. Zażywaj własnie coś profilaktycznie. Zdorwia dla Kacperka.
Luzia betka rośnie ... super. Z tymi plemnikami to mój gin też uważa że plemnik z uszkodzonym DNA jest w stanie zapłodnić - niestety - ale później dzieje się jak się dzieje. Ale miejmy nadzieję że u WAS jest inaczej i że to tylko dobre i zdrowe plemniczki zapłodniły komórkę jajowa
Buziaczki dla Was
enka śluz płodny nie zawsze jest. I nie zawsze jest on oznaką owulki. Jeśli chcesz sobie zwiększyć śluz - proponuję to co dziewczynki stosowały na BB i polecają. Olej z wiesiołka pod postacią tabletek -bodajże - oreopal czy jakoś tak. Niech mnie któraś poprawi jak nazwę źle napisałam. Ale babki w aptece napewno będą wiedziały o co biega. Tylko to chyba bierzesz od 1dc do owulki . Ale z tym niech pomogą te dziewczynki co brały.
Aguś AJ i jak sie czujecie dzisiaj? Może jednak do lekarza byś się wybrała??
Pyzunia dziękuję za wieści od lutówek. Na szczęscie jezyk dzisiaj już napisała do nas.
Wczoraj nic specjalnego tylko ryż z kawałkami piersi z kurczaka, ze schabem w sosie meksyańskim własnej roboty.
I co z mężem? Jak po lekarzu?
Miłej pracki Ci zyczę!
Aniu(pixelko) super że zdrowi!!!!!! Oby już Was choroby omijały.
Napisałam już pyzuni co zrobiłam wczoraj. Dzisiaj za to robię kuraka na patelni, ziemniaki zapiekane z serem i papryką w piekarniku. A do tego jeszcze warzywa na patelnię jakieś sobie wymyślę...bo mam ich zamrożonych że hohooooo .. brukselka, fasloka szparagowa, kalafior, brokułki... wsiooooo tego mam. Coś wymyślę.
Madziu(modroklejko) zdrówka życze....
nie ładnie tak zaczepiać z nienacka
;-):-)
;-):-)
Allaa jeszcze trochę znajomych się znajdzie. Nasz dom zawsze jest pełen gości. A teraz przez remontowe zaniedbanie znajomych "pielgrzymek" pewnie jeszcze trochę bedzie
ale ja lubię tak... więc mi to nie przeszkadza. Choć wiadomo czasem chcę mieć chwilę tylko dla siebie i M.
Agula Irl czekamy teraz na dobre wiesci od Ciebie jutro!!!!
Brzunio już lekko widoczny
Jezyk cieszę się że napisałaś! Już martwiłam się o Ciebie. Dobrze że idzie ku dobremu. Może wkleisz jakieś zdjątko Twojego księcia jak tańczył na tym balu???
Mika mówisz.. pranie i prasowanie...moje ulubione zajęcie
ale w takich okolicznościach to musi być przyjemność
Gabi
Z każdym dniem bliżej spokojnego terminu już.