reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć Dziewczyny!
Jak tam samopoczucie? Co planujecie na weekend? Oglądałyście może ten nowy film "Testosteron"? Warto?

aneta23 - ja także nie musiałam mieć zabiegu. Poroniłam w 7 tyg. i jestem pozytywnie zaskoczona Twoją ciążą - dodaje nadziei :-D Jak na razie to chcemy odczekać i spróbować w maju...
tolka23 - na jakie ćwiczenia chodzisz?
daga.p. - cieszę się, że to nic poważnego i tylko chwilowe :tak: Też się cieszę, że Was mam!

Pozdrawiam gorąco i dużo zdrówka i wszystkiego naj... w dniu naszego święta!!
 
reklama
cześć dziewczyny

anna_ajra - ja nie chodzę na żadne ćwiczenia tylko ćwicze sobie sama w domku aerobik

mam dzisiaj bardzo kiepski nastrój :baffled: przez cały dzień miałam spoko nastrój aż do wieczorka :dry: poszłam do siostry i tak patrzyłam na Moją chrześnice (jest taka kochana i taka mądra) i przypomniało Mi się Moje dzieciątko które nie miało szans na życie, które umarło zanim się jeszcze dobrze zaczeło rozwijać rozkleiłam się :confused: :-( :sick:

oprócz tego że dziś jest Nasz dzień mój maż poszedł jeszcze do drugiej pracy i tak spedziłam dzień kobiet (sama ze sobą :hmm: :hmm: :no2: :no2: ) najgorszy dzień kobiet jaki kiedykolwiek przeżyłam. Mam nadzieję że przynajmniej Wasz dzień kobiet był lepszy od Mojego :cool2:

idę popływać i lulu
dobranoc papa
 
Z okazji DNIA KOBIET najlepsze życzenia:
Zdrowia...pieniędzy... i powodzenia...
Lubię Was wszystkie: i WIEDŹMY i JĘDZE
No i NIEWIASTY ( bo te to są wszędzie)...
Ale nie pora dzisiaj na morały...
Zawiążmy związek - NA WIEKI WYTRWAŁY...
Trzymajmy się razem - tak będzie wygodnie....
Niech chłopom na nasz widok opadają spodnie...
Niech im się w porach to i owo wznosi...
Nośmy głowy w górze; niech to ON poprosi,
Niech nam się spełnią najskrytsze marzenia...
Niech akcje podskoczą nie do pomyślenia...
Niech na nasz widok drży męska połowa...
Niech od oglądania się za nami boli chłopów głowa...
Niech nam Pan Dyrektor da podwyżki duże...
Niech każda z Was dzisiaj dostanie róże...
Tego Wam życzy...Na chłopów nie liczy...
Wasza koleżanka... (co ma też punkt słaby)
TRZYMAJCIE SIĘ BABY!
 
A u mnie wbrew pozorom było bardzo miło. Moje "tyfusy plamiste" na wejściu obdarowały mnie tulipanami i byli z siebie bardzo dumni bo ich pani dostała najwięcej...hehehehehehehe...Przygotowali się super do przedstawienia i nawet - co jest totalnym szokiem dla mnie - starali się być grzeczni na lekcjach:szok: . Aż inne babeczki niemogły uwierzyć.:oo2: Szkoda, że Dzień Kobiet jest tylko raz w roku...:dry:
Natomiast mężu też mi fundnął bonusa - 2 bombonierki (teściu bojkotuje święto więc głupio mu było wyskakiwać z cuksami :cool2: ) I tym sposobem kolejna "oponka miłości" ;-) na brzusiu się pojawi...

Zazwyczaj mój Dzień kobiet wyglądał tak jak Twój Toleczko...Przesyłam OGROMNIASTE UŚCISKI I CUKSY (częstujcie się ):rofl:

Ania - my w sobotę na rajdzik po sklepach. Buciki wiosenne dla mnie i spodnie dla męża. Już widzę jak mnie zmorduje...:crazy:

Anetka - dobrze, że się odzywasz i wnosisz nam powiew nadzieji!

Toleńko - niestety znam ten ból. Maleństwo będzie zawsze przy Tobie i nic tego niezmieni
 
Witam was wszystkie babeczki!!
Była u teg gin.w srode...nie pisałam odrazu,bo wróciłam pózno i niechciało mi sie już,..a wczoraj w pracy..i jak wróciłam po 12 godz.,to tez juz nic mi sie niechciało...
I wiecie co...?Dalej nic niewiem "napewno"...Na wizycie,to zdziwił się że mogłabym być w ciąży...ale kazał mi podejść wieczorem na usg. Powiedział że niby coś tam jest..jakiś punkcik,ale nie jest pewny....i że ciąży nie widzi,...ale kazał mi brać luteine 2na noc,1 rano..jak skończę (za 10 dni)to odczekać jeszcze 2 tyg. i zrobić test...i do niego..No chyba żebym dostała okres w międzyczasie...Bo jeżeli jest tam coś,to nie zaszkodzi ta luteina a wręcz przeciwnie ,pomoże i zabezpieczy...Ostatniego marca-test.
Mówię wam ,że gorzej się czuję niż wcześniej....
...narazie muszę dać sobie "luzik" przynajmniej w myśleniu...i nienastawiać się na dzidzię...
Sciskam was mocno dziewczyny..i miłego dnia!
 
Cześć Laski!
Witaj
Ewciu kochana spowrotem!!! Jestem zaskoczona "wynikiem" ... hmm... nie chciałabyś pójść prywatnie do innego lekarza na USG i poradę? Tak dla świętego spokoju, dla siebie. Pewnie się bijesz z myślami ... Jak się czujesz - tak fizycznie?
Jestem dobrej myśli! Trzymam kciuki :-D Będzie dobrze!
Pozdrawiam Was wszystkie!
daga.p.
co za śliczny wierszyk nam sprezentowałaś :) Jestem zachwycona :))
 
Cześć Wam Kobietki;
Byłam u mojego Gina i wyszłam z gabinetu z pozytywnymi wiadomościami - otóż miałam tylko badanie ale powiedział mi, że szyjka wygląda super i powinno być ok. Muszę w następnym cyklu zrobić badanie krwi, prolaktyny i cytomegalii czy coś tam takiego. Niestety teraz w marcu chyba to nie wypali bo muszę wylecieć za granicęi będzie się to zbiegało z moim okresem...No ale kwiecień to też dobry czas - przeminą grypy i inne paskudstwa.
Odnośnie ćwiczeń - Dziewczynki drogie, ja już od kilku ładnych lat rozciągam się w domku - super sprawa. Prawie nie mam cellulitu a samopoczucie jest świetne - polecam.
Co do Testosteronu - oglądałam,były fajowe momenty ale filmek troszeczkę przereklamowany.
Buziaki dla Was, nie Dajcie się Kobietki! Milego dzionka
 
Cześć wam.
Mam nadzieję, że weekend mija wam superowo.

JoannA cieszę się, że już wporządku:tak: .

Dzisiejszy dzień zapowiadał się super ale skończył już gorzej. Wracając do domciu spotkaliśmy znajome małżeństwo. Ona jest w ciąży i ma termin na 2 tyg po moim. Jak zobaczyłam jej brzuszek to zrobiło mi się tak smutno...:sad: :sad: :sad: ...Zapraszali nas do siebie ale ja niejestem w stanie jechać i patrzeć ... Tłumaczę mężowi, że widząc ją wiem, że nasz brzdąc byłby prawie w tym samym wieku i niejestem w stanie spotykać się z nimi:no2: . I niewiem kiedy będę...Niestety mój mąż tego nierozumie:hmm: pomimo tłumaczeń... Efekt tego jest taki, że jestem rozbita psychicznie i ryczę... :sad: :sad: :sad: Jery myślałam iż juz przebolałam to co się stało i potrafię żyć dalej...Czy kiedykolwiek to przestanie tak boleć???...Czy będę mogła spojrzeć na ich dziecko niemyśląc o naszym maleństwie???...
Niewiem dlaczego akurat jej ciąża wywołuje u mnie taki odruch. Kuzynka męża też jest w ciąży (zaszła w tym samym czasie co ja) a nieprzygnębia mnie to tak...Może dlatego, że dowiedziałam się o ich maleństwie tydzień po zabiegu i wszystko było zbyt świerze...:sick: :sick: :no2: :no2: :oo: :sad:
 
reklama
Witajcie dzielne kobietki! :-)
Weekend mija szybko ... urodziny, imieniny znajomych i rodziny... Imprezy na które nie miałam ochoty... ale trzeba było iść.

daga.p. - tak mi smutno ... wiem co czujesz i też mam ochotę beczeć! Czy wasi znajomi wiedzą, że ... wiesz ..., że straciliście dzidziusia? U mnie jedna bliska nam para dowiedziała się od mojego męża o mojej ciąży (byliśmy tacy happy, że nie mógł się powstrzymać). Teraz jest mi ciężko z nimi przebywać ... wiedząc, że oni wiedzą, że poroniłam. Co prawda nie spodziewają się dzidziusia, ale mimo temu jest mi ciężko. Mężczyźni tego nie rozumieją tak do końca ... Jestem z Tobą! Musisz być silna!
Jak tam zakupy?! Kupiłaś sobie butki? :-D
JoannA25 - super, że wszystko wygląda dobrze! :tak: Trzymaj tak dalej! Mam takie osobiste pytanko do Ciebie... Ile czasu już minęło i od kiedy chcecie się starać?
Ja zapisałam się 2x w tygodniu na aerobik ze stepem i rowerki (spinn). Samopoczucie jest rewelacyjne. Podzielam Twoje zadanie. Można się wyżyć i w pewien sposób odgryźć się na frustracjach ... :-p Co do filmu "Testostern" to poczekamy jak będzie na DVD.
tolka23 - jak tam Tolu Twoje zdrówko i samopoczucie?
Antila, gosik26, Moniqa, M@rta28 - co tam babeczki u was?

Pozdrawiam Was wszystkie gorąco!
Buziaczki


 
Do góry