reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Jak patrzę na ilość badań które warto zrobić to trochę mnie to przygniata. Żałuje ze nie zrobiłam do 6-tyg po poronieniu tych badań antyfosfolipidowych. Jakoś to do mnie najwyraźniej nie docierało. Teraz na własna rękę zrobiłam KIR i Allo-MLR, oraz sporo mniejszych badań zleconych prEz immunologa. Tyle ze to dwa miesiące po poronieniu.
 
reklama
@Natasza27 właśnie co tam u ciebie?

@aga.i.nieszka co u was?
@Zagadka19 a u ciebie?
Dziękuje za pamięć ❤️
U nas coraz mniej czasu do rozwiązania, we wtorek zaczynamy 35+0. Mam już rozwarcie na palec, także siedzę na walizkach, bo nigdy nic nie wiadomo. Ale mam nadzieję, że na spokojnie donoszę do 37 tygodnia. Termin z OM mamy na 21.12 ale teraz już wiemy, że będzie dobrze, jak w ogóle zdążymy z porodem do grudnia, bo mały bardzo chciałby być już z nami 😁
A Wy dlaczego chcecie starać się tylko do marca?
 
Dziękuje za pamięć ❤️
U nas coraz mniej czasu do rozwiązania, we wtorek zaczynamy 35+0. Mam już rozwarcie na palec, także siedzę na walizkach, bo nigdy nic nie wiadomo. Ale mam nadzieję, że na spokojnie donoszę do 37 tygodnia. Termin z OM mamy na 21.12 ale teraz już wiemy, że będzie dobrze, jak w ogóle zdążymy z porodem do grudnia, bo mały bardzo chciałby być już z nami 😁
A Wy dlaczego chcecie starać się tylko do marca?
A tak sobie założyliśmy, rok starań bez żadnych dodatkowych badań, no i wiek 😄
 
Dziewczyny a mnie nie opuszczają natrętne myśli, że pewnie na kolejnej wizycie nie bedzie już biło serduszko. Dziś robiłam badania tarczycowe i krzywą glukozową i wyniki calkiem ok a te myśli mnie wciąż nachodzą. W środę mam wizytę na pzu u ginekolożki. W ubiegłą środę na usg bylo już serduszko i nieco spłaszczony pęcherzyk i tak mnie to męczy. 😔
Niestety po naszych przeżyciach ciężko jest ot tak się nie martwić ....
Ja na początku ciąży chodziłam na USG co 2 tygodnie i to do różnych lekarzy żeby jeden nie wziął mnie za wariata ;) chciałam tylko wiedzieć czy bije serduszko ...
Myślałam że po prenatalnych się uspokoję jednak byłam niewiele spokojniejsza. Teraz gdy czuje ruchy to jakoś te dni upływają w spokoju ale rozumiem co czujesz.
Postaraj się zająć czymś co lubisz. Ja żeby nie myśleć grałam w Simsy na kompie 🤭😅
 
Niestety po naszych przeżyciach ciężko jest ot tak się nie martwić ....
Ja na początku ciąży chodziłam na USG co 2 tygodnie i to do różnych lekarzy żeby jeden nie wziął mnie za wariata ;) chciałam tylko wiedzieć czy bije serduszko ...
Myślałam że po prenatalnych się uspokoję jednak byłam niewiele spokojniejsza. Teraz gdy czuje ruchy to jakoś te dni upływają w spokoju ale rozumiem co czujesz.
Postaraj się zająć czymś co lubisz. Ja żeby nie myśleć grałam w Simsy na kompie 🤭😅
Tak te częstsze USG powinno jakiś spokój dać. Bo co miesiac USG się strasznie dłuży choć jak byłam w pierwszej ciąży to USG co 4 tyg. Miałam i tak mi to szybko leciało, w drugiej ciąży też. Dopiero jak przyszło poronienie i kolejna ciąża z bliźniakami to nawet to USG co 2 tyg. Się ciągnęło. Ja też grałam w Simsy 😁 ogólnie żeby czas zleciał gram w masters match 🤣
 
Tak te częstsze USG powinno jakiś spokój dać. Bo co miesiac USG się strasznie dłuży choć jak byłam w pierwszej ciąży to USG co 4 tyg. Miałam i tak mi to szybko leciało, w drugiej ciąży też. Dopiero jak przyszło poronienie i kolejna ciąża z bliźniakami to nawet to USG co 2 tyg. Się ciągnęło. Ja też grałam w Simsy 😁 ogólnie żeby czas zleciał gram w masters match 🤣
Uf to dobrze bo myślałam że tylko ja mając 30 lat na karku gram w gry 🙈
Ale rzeczywiście pomagało :)
 
Wow, jak to zleciało. Trzymam kciuki za Was!!!

Myślę, że to normalne chyba do końca ciąży będziesz się martwić. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki

Ale skodka, już 5 msc 😱😱😱
Amy nadal cisza, teraz covid przechodził mąż więc nie wiem czy coś się uda. Do marca mamy czas a potem najprawdopodobniej kończymy starania. Mój nowy gin dał mi clo na próbę, zobaczymy.
Masz rację tyle nowych dziewczyn tu jest, to przykre
Oj tam do marca, nie można się poddawać! 😉
Ja brałam aromka, clo też powinno pomóc. Trzymam kciuki!
Jak patrzę na ilość badań które warto zrobić to trochę mnie to przygniata. Żałuje ze nie zrobiłam do 6-tyg po poronieniu tych badań antyfosfolipidowych. Jakoś to do mnie najwyraźniej nie docierało. Teraz na własna rękę zrobiłam KIR i Allo-MLR, oraz sporo mniejszych badań zleconych prEz immunologa. Tyle ze to dwa miesiące po poronieniu.
Myślę że warto zrobić zespół antyfosfolipidowy i teraz bo możesz go po prostu mieć a nie że tylko się ujawnia w ciąży. Mi immunolog zaleciła zrobić mimo że byłam po poronieniu ze 3 miesiące.
Niestety po naszych przeżyciach ciężko jest ot tak się nie martwić ....
Ja na początku ciąży chodziłam na USG co 2 tygodnie i to do różnych lekarzy żeby jeden nie wziął mnie za wariata ;) chciałam tylko wiedzieć czy bije serduszko ...
Myślałam że po prenatalnych się uspokoję jednak byłam niewiele spokojniejsza. Teraz gdy czuje ruchy to jakoś te dni upływają w spokoju ale rozumiem co czujesz.
Postaraj się zająć czymś co lubisz. Ja żeby nie myśleć grałam w Simsy na kompie 🤭😅
Ja do połówkowych chodziłam co 2 tyg na wizytę. Potem jak ruchy czułam to wcale nie byłam spokojniejsza bo jak miała dni że się mało ruszała lub prawie wcale to rwałam włosy z głowy 🙈
 
Oj tam do marca, nie można się poddawać! 😉
Ja brałam aromka, clo też powinno pomóc. Trzymam kciuki!

Myślę że warto zrobić zespół antyfosfolipidowy i teraz bo możesz go po prostu mieć a nie że tylko się ujawnia w ciąży. Mi immunolog zaleciła zrobić mimo że byłam po poronieniu ze 3 miesiące.

Ja do połówkowych chodziłam co 2 tyg na wizytę. Potem jak ruchy czułam to wcale nie byłam spokojniejsza bo jak miała dni że się mało ruszała lub prawie wcale to rwałam włosy z głowy 🙈
No dobra, ja też wariuje jak mało się rusza ale już nie chciałam wprowadzać dramaturgii w mojej wypowiedzi 🙈
 
Witajcie! Postanowiłam napisać na tym watku z pytaniem czy któraś z Was byla w takiej sytuacji: pierwsza ciaze poroniłam rok temu. Serduszko zatrzymało się w 6t5d. Ciaza od początku była 2 tygodnie młodsza. 2 tygodnie temu poroniłam druga ciążę 7t5d. Tym razem od początku wsyztsko wydawało się okej. Ciaza była prowadzona na lekach:neoparin 0.4, acard 75, encorton 10, 2x2 luteina. Nie miałam zleconych żadnych badań po pierwszym poronieniu. Te leki teraz były przepisane profilaktycznie, a mimo tego, że słyszałam że to żelazny zestaw nie udało się. Teraz oddałam badanie kosmowki po poronieniu oraz lekarz zlecił mnóstwo badań.
 
reklama
Do góry