reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej kochana
Bardzo mi przykro z powodu Twoich strat. Ja miałam troszkę podobna sytuację. Poronilam 2 razy w ciągu pół roku, najpierw w sierpniu ciążą biochemiczna A potem w grudniu puste jajo. Teraz staram się dalej, choć widmo poronienia sprzed kilku miesięcy cały czas gdzieś tam w pamięci siedzi i jest ciężko psychicznie całkowicie się wyłączyć i zapomnieć o tym co było. Po Twoim wpisie widać, że starasz się być silna, to dobrze, że nie chcesz się poddac. Masz już dzidziusia czy to walka o pierwsze ?
Cześć Dziewczyny, postanowiłam dołączyć do wątku. Za mną 2 poronienia w ciągu jednego roku, pierwsza ciąża od początku z plamieniem, bez bicia serduszka, druga wzorowa, dopiero pod koniec 11 tyg trafiłam z lekkim plamieniem do szpitala. Okazało się, ze ciąża zatrzymała się na 8 tyg. Najgorsze, że nie występowały żadne objawy, wskazujące na kolejne niepowodzenie. Zabieg łyżeczkowania miałam tydzień temu w szpitalu. Obyło się bez bólu fizycznego, za to ból psychiczny jest nie do zniesienia. Podejrzewam, ze poronienia spowodowane były w obu przypadkach przez moją wadę rozwojową macicy - tzw. macica podwójna. Czekam na wynik badania histo. i wizytę u swojej lekarki, mam nadzieje, ze szybko dostanę zielone światło, bo nie odpuszczam i dzielnie będę walczyć o swojego dzidziusia. Trzymajcie się wszystkie!
 
reklama
Dzis wyczytalam chyba caly internet. Od wczoraj juz nie krwawie. Od 1 czerwca zaczelam krwawic mocno i 3 czerwca rano bylo juz po wszystkim. Wczoraj czulam lekkie bole jajnika... i wieczorem uprawialismy sex.. dzis juz czuje bol jajnika troszeczke mocniejszy... jestem prawie pewna ze wlasnie mam owulacje... poszlabym do apteki po test owulacyjny.... ale w aptekach blisko domu troche sie wstydze bo do nie dawna chodzilam tam po witaminy... kwas foliowy i olejki na rozstepy..
Wyczytalam ze juz 12 dni od poronienia mozna miec owulacje. Ze prakrycznie zaraz po zakonczeniu krwawienia mozna juz owulowac. . Boze man nadzieje ze naprawde tak jest i moze juz nie dostane miesiaczki
 

Załączniki

  • Screenshot_20200612-120342_Chrome.jpg
    Screenshot_20200612-120342_Chrome.jpg
    252,5 KB · Wyświetleń: 54
Dziewczyny... ktoras z was konteolowala temperature po poronieniu...? Ja od wczoraj juz nie krwawie... i od wczoraj mam lekki bole lewego jajnika... a dzis temperature 36.9
 
Do dziewczyn, które brały Duphaston na wywołanie okresu. Brałam wedle zaleceń 7 dni 2x1, dzisiaj 3 dzień po odstawieniu rano lekkie plamienie, a teraz czysto 😲 czy któraś tak miała? Myślałam, że z czasem się rozkręci w normalny okres, a tu nic. Na dodatek chciałam zrobić badania między 3-5 dc i teraz nie wiem czy liczyć to plamienie jako 1dc?
 
Ja tak miałam. Brałam jeszcze antybiotyk. Temperaturę miałam ok 37 przez ok. tydzień po.
Ja nie biore zadnych lekow. Mialam poronienie samoistne calkowite... dokladnie 3 czerwca bylo juz po wszystkim... krwawilam jeszcze do srody... w sumie do poniedzialku... bo ostatnie 2 dni to byly tylko brazowe plamienia. Od wczoraj juz nic.... ale mam sluz identyczny jak przy owulacji... a wczoraj mialam temperature 36.5. Dzis jest 36.9... utrzymuje sie caly dzien... do tego od wczoraj mam lekki bole lewego jajnika. I mysle czy to jest mozliwe zebym juz miala owulacje..
 
Ja nie biore zadnych lekow. Mialam poronienie samoistne calkowite... dokladnie 3 czerwca bylo juz po wszystkim... krwawilam jeszcze do srody... w sumie do poniedzialku... bo ostatnie 2 dni to byly tylko brazowe plamienia. Od wczoraj juz nic.... ale mam sluz identyczny jak przy owulacji... a wczoraj mialam temperature 36.5. Dzis jest 36.9... utrzymuje sie caly dzien... do tego od wczoraj mam lekki bole lewego jajnika. I mysle czy to jest mozliwe zebym juz miala owulacje..
No ja miałam zabieg i potem antybiotyk. Pewnie może być owulacja. Normalnie masz długie czy krótkie cykle?
 
No ja miałam zabieg i potem antybiotyk. Pewnie może być owulacja. Normalnie masz długie czy krótkie cykle?
28... 29 dni
A doslownie czuje te jajniki jak przy owulacji... czytajac troche po internecie czlowiek glupieje. Ze niby mozna miec owulacje od 12... do 14 dni po poronieniu... albo de od 2.. do 4 tygodni od poronienia... od konca krwawienia.nie wiem juz w co wiezyc. Wczoraj juz czulam te jajniki i miala sluz podobno do owulacji.. wiec wieczorem sie kochalismy. Ale mialam temperature 36.5
Dzis mam 36.9... utrzymuje sie caly dzien i dalej mam ten sluz jak wczoraj j bol jajnika.
 
Po poronieniu możesz mieć normalny cykl z owulacją więc to nie jest nic dziwnego. Liczy się od pierwszego dnia krwawienia tak jakby to był okres ;)
28... 29 dni
A doslownie czuje te jajniki jak przy owulacji... czytajac troche po internecie czlowiek glupieje. Ze niby mozna miec owulacje od 12... do 14 dni po poronieniu... albo de od 2.. do 4 tygodni od poronienia... od konca krwawienia.nie wiem juz w co wiezyc. Wczoraj juz czulam te jajniki i miala sluz podobno do owulacji.. wiec wieczorem sie kochalismy. Ale mialam temperature 36.5
Dzis mam 36.9... utrzymuje sie caly dzien i dalej mam ten sluz jak wczoraj j bol jajnika.
 
reklama
Po poronieniu możesz mieć normalny cykl z owulacją więc to nie jest nic dziwnego. Liczy się od pierwszego dnia krwawienia tak jakby to był okres ;)
Ja ogolnie pierwsze plamienie mialam 28 Maja. Ale bylo doslownie troszke i brazowe. Tego dnia powiedzialam sie ze dziecko przestalo rosnac juz 24 maja... zatrzymalo sie w 8+1tygodniu. Zaczelam krwawic 1 czerwca. 2 czerwca pojechalam na pogotowie bo duzo krwawilam o bol byl nie do zniesienia. Dostalam na obserwacji przez cala noc i 3 czerwa rano mialam poronienie calkowite samoistne. Krawiwal do poniedzialku... a do srody mialam tylko plamienia brazowe... od wczoraj juz nic. Wiec jesli mam liczyc doslownie od pierwszego plamienia 28 Maja... to minely 2 tygodnie... jesli mam liczyc od prawdziwego krwawienia... to minely 12 dni. A jesli mam liczyc od kompletnego poronienia to beda 10 dni... wiec naprawde juz nic nie wiem
 
Do góry