reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@młoda1994 odradzałabym przyjmowanie acardu dopóki nie dostaniesz pierwszej miesiaczki. Masz duże endometrium, jeśli w ogóle obejdzie się bez łyżeczkowania, to miesiączką może być bardzo obfita. Acard w tym przypadku nie będzie dobrym rozwiązaniem.
@Martha86 gratuluję!
@hona ale przecież beta przy tak dużych wartościach nie przyrasta już tak szybko. Myślę, że niepotrzebnie się denerwujesz.
@maeria wyniki tarczycy są wszystkie ok. FT3 nie ma tu większego znaczenia, zwłaszcza że TSH jest prawidłowe.
Ale ja chce wziąć dopiero jak będzie miesiączka i ja zakończę bo czytałam że acardu pod czas miesiączki nie wolno zażywać dobrze myślę czy coś mi się pomyliło?
 
reklama
Hej @mloda1994. :)

Mam na imie Magda i sledze forum od polowy 2018 roku. Nie udzielalam sie, ale czytalam Was i wiele z Was zapadlo mi w pamiec.

Sledzilam Twoja historie i pozwole sobie cos od siebie napisac. :)

Wiec mieszkam w Niemczech i wiem, jakie to trudne zyc w obcym kraju, zwlaszcza, gdy twoj niemiecki nie jest zbyt dobry i masz wrazenie, ze nikt nie traktuje cie powaznie. Ale do rzeczy.

Zaszlam w ciaze po roku i 3 mcach staran, niestety poronilam w 12 tyg. Kazda moja konsulatacja odbyla sie w Niemczech i jestem z tej opieki medycznej generalnie zadowolona.

Chetnie pomoge Ci w Twojej drodze do upragnionej ciazy przez niemiecki system zdrowotny.

Jednak zanim to wszystko, zapytaj siebie: jaki jest moj niemiecki? Jesli boisz sie, ze nie zrozumiesz, sprobuj zalatwic sobie tlumacza (nawet jak nie masz polskich znajomych z dobrym niemieckim to jest pelno grup na facebooku: Polacy w Bayern, Polacy w Hessen, albo w innych Landach - niestety nie pamietam, w ktorym ty mieszkasz, i tam oglaszaja sie Polacy, ktorzy chetnie - oczywiscie za oplata - pojda z toba w roli tlumacza).

Jesli chodzi i Twoje potyczki z ginekologami to niestety ciezko jest w kazdym kraju znalezc dobrego. Ja mojej pani ginekolog szukalam 3 lata :) dzwonilam do niej co pol roku, bo chcialam zostac jej pacjetka (w Niemczech pelne gabinety nie przyjmuja nowych pacjentow, jest to norma, zwlaszcza w Landach z duza iloscia ludnosci, jak np. u mnie). Po ktoryms telefonie w koncu mi sie udalo i opiekuje sie mna juz kilka lat - jest SWIETNA! Czuje sie u niej wspaniale. Dlatego polecam udac sie na szukanie ginekologa (mysle ze po calej akcji z korona), mysle ze po pierwszej wizycie juz wiesz, czy ten ginekolog jest odpowiedni dla ciebie. Ja szukalam ginekologa do prowadzenia ciazy i po prostu rutynowych badan. Polecam takiego znalezc, ktory sie dobrze toba zaopiekuje.

Jesli chodzi o zakres zleconych (lub niezleconych) badan to mozesz je zrobic na wlasna reke. Wiele razy robilam panel hormonalny lub tsh lub krew bez zalecen mojego lekarza (oczywscie niektore odplatnie – koszt PODSTAWOWYCH badan hormonalnych kosztowal mnie 170 €…). Jesli chodzi o krew i tsh to robilam albo u mojej Pani ginekolog, albo u Hausarzt na moja Krankenkasse. Jest prawda, ze nie chca robic za duzo badan, bez argumentacji (DOBREJ!) nie zrobia ich na Twoje zyczenie, bo po prostu nie widza takiej potrzeby. Dlatego wazna jest osoba, ktora Twoja sytuacje moze dobrze po niemiecku przedstawic i uzyskasz badania jakie potrzebujesz (mowie od podstawowych badaniach). Ja nie mialam nigdy z tym problemu, ale zawsze robilam temin do Hausarzt i przedstawialam moja sytuacje – wtedy brali mnie na powaznie.

Jesli chodzi o zakres kompetencji ginekologa to niestety, ale pewnie rozczaruje Cie jak Ci powiem, ze Twoj ginekolog RACZEJ (na 100% nie jestem pewna, jak zrobi kazdy lekarz w Niemczech) nie zrobi Ci tych badan, ani nie da na nie skierowania, bo po prostu NIE WIE, jakich badan potrzebujesz i jakie choroby przebylas badz masz nadal. Ginekolodzy w Niemczech NIE ZAJMUJA SIE DIAGNOSTYKA I LECZENIEM NIEPLODNOSCI. Prowadza ciaze, badaja macice, dbaja o Twoje ginekologiczne zdrowie (i zdrowie Twoich piersi – inaczej niz np. w Polsce!), ale nie lecza nieplodnosci. Jesli starasz sie o dziecko podad rok bez powodzenia, lub lekarz ginekolog wykryje nieprawidlowosci np. w budowie macicy, albo problemy hormonalne, albo endometrioze, albo albo albo to jedyne co robi to WYSTAWIA SKIEROWANIE DO KLINIKI LECZENIA NIEPLODNOSCI (Überweisung zur Kinderwunschklinik).

Teraz przechodzimy do meritum. KINDERWUNSCHKLINIK to kompleksowe placowki ktore specjalizuja sie w leczeniu i diagnostyce nieplodnosci (ROWNIEZ NA KRANKENKASSE!!!!!). Jakie wymogi musisz spelnic, zeby otrzymac leczenie za darmo moge ci wygooglowac i przetlumaczyc (sama nie wiem dokladnie bo ja nie spelniam tych wymogow – nie mam meza, tylko niemeza 😊😊😊), ale rowniez kazda klinika ma taka liste i jesli dostaniesz termin, na pewno ci to wytlumacza!

Wygoogluj klinike w Twojej okolicy, wpisz Kinderwunschklinik i duze miasto w Twojej okolicy i na pewno znajdziesz jakas (chetnie moge pomoc w wyborze dobrej – wiele ma negatywne opinie).

Prawie kazda klinika organizuje Infoabend. Rejestrujesz sie (w mojej mozna online) i idziesz na spotkanie. Sa tez tam inne pary zmagajace sie z nieplodnoscia. Specjalisci z tej kliniki opwiadaja jak lecza nieplodnosc, jakie metody stosuja, co to jest in vitro i inseminacja i jak u nich to wyglada. Mozesz isc na Infoabend sama lub z mezem (ja bylam sama). Opowiadaja tez o kosztach (niestety sa wysokie), ale tez o mozliwosciach pokrycia kosztow przez Krankenkasse 50 lub 100%.

Oczywiscie te kliniki sa ostro nastawione na in vitro, bo to przynosi im najwiecej kasy, ale zeby zostac dopuszczonym do in vitro MUSISZ odbyc (i twoj maz) PELNA DIAGNOSTYKE i/lub leczenie! Sprawdzaja Cie od stop do glow, hormony, immunologie, kariotypy itp itd. Meza rowniez! I dobieraja dopasowana do was odpowiednia metode leczenia.

Niestety nawet mi bylo ciezko zrozumiec ich lekarski slang (mowie bardzo dobrze po niemiecku, po Infoabend tlumaczylam sobie to, czego nie zrozumialam), dlatego tak wazny jest tlumacz! Nie beda traktowac cie powaznie jak sie nie przygotujesz: siebie, twojej historii z DOWODAMI na poronione ciaze i chorobami wplywajacymi na plodnosc…

Nie wiem czy masz dowody na twoje poronienia (po niemiecku, wiec jesli sa po polsku, radzilabym przetlumaczyc, zapytaj w klinice czy potrzebuja tlumacza przysieglego, czasem wystarczy zwykly, a jest o wiele tanszy)! Po 3 poronieniach przysluguje ci diagnostyka na Krankenkasse. Jesli masz np karte ciazy po niemiecku albo kartoteke u niemieckiego lekarza, to powinno wystarczyc. W klinice podpisujesz, ze zgadzasz sie na udostepnienie informacji klinice od lekarza ginekologa.

Warto by bylo zmienic Krankenkasse na taka, ktora wpiera pary z problemem nieplodnosci (w klinice chetnie wam powiedza jakie to sa). Nie wszystkie Krankenkasse placa za leczenie nieplodnosci.

Terminy w Kinderwunschklinik sa odlegle – minimum miesiac… Zalezy jaka klinika. Musicie byc przygotowani na wiele terminow i wiele wyrzeczen, ale czego sie nie robi dla pragnienia posiadania dziecka.

Nie wiem czy wszystko dokladnie napsialam, dam znac jakby mi sie cos przypomnialo.

Chetnie ci odpowiem na Twoje pytania! Jesli chcesz, napisz do mnie. To ciezki i karkolomny proces, zwlaszcza ze jestes w obcym kraju… Niemcy slyna ze swojej biurokracji. Moze cie to przeraza, ale klinika niepodnosci Wami i pokieruje i na pewno uzyskasz odpwiedzi na nurtujace Cie pytania.

Pozdrawiam i zycze powodzenia!

P.S. sorki za brak polskich znakow...


@młoda1994 informacja dla Ciebie, nie wiem czy widziałaś


@Martusia1992 ja po łyżeczkowaniu jeszcze przed okresem byłam na kontroli i wszystko było ladnie zagojone, nie stresuj się ❤️
 
@nnat. Gratulacje! ❤ Poród ekspres - mam nadzieję, że bez żadnych komplikacji. Odezwij się koniecznie jak już Was wypuszczą do domu!

@młoda1994 Skorzystaj z pomocy @Magdusia88. Ja od początku czułam, że może coś być u Ciebie nie tak. Zwłaszcza, że kreska na testach Ci nie ciemniała. Może ginekolog wcale nie widział pęcherzyka? A może on już wówczas się wchłaniał? Nie dawaj się im wszystkim zbywać. No nie może tak być, że po tylu przejściach Ciebie olewają. Albo im źle przedstawiasz sytuację, albo korzystają z tego, że nie orientujesz się do końca w polityce zdrowotnej Niemiec. Gdzieś coś musi źle działać. Może jesteś zbyt "agresywna" w stosunku do lekarzy? Chciałabym Ci jakoś pomóc, ale nie wiem jak....

@hona Wiedziałam, że kiedyś wrócisz! Niepotrzebnie już tą betę robiłaś. Skoro jest pęcherzyk - to już trzeba podglądać na USG. Ja tam wierzę w Twojego kropka! Ty lepiej idź zrób USG zamiast wydawać pieniądze na betę. Beta za dużo nie powie, a po USG będziesz wiedziała na czym stoisz. Trzymam kciuki!
 
@nnat. Gratulacje! [emoji173] Poród ekspres - mam nadzieję, że bez żadnych komplikacji. Odezwij się koniecznie jak już Was wypuszczą do domu!

@młoda1994 Skorzystaj z pomocy @Magdusia88. Ja od początku czułam, że może coś być u Ciebie nie tak. Zwłaszcza, że kreska na testach Ci nie ciemniała. Może ginekolog wcale nie widział pęcherzyka? A może on już wówczas się wchłaniał? Nie dawaj się im wszystkim zbywać. No nie może tak być, że po tylu przejściach Ciebie olewają. Albo im źle przedstawiasz sytuację, albo korzystają z tego, że nie orientujesz się do końca w polityce zdrowotnej Niemiec. Gdzieś coś musi źle działać. Może jesteś zbyt "agresywna" w stosunku do lekarzy? Chciałabym Ci jakoś pomóc, ale nie wiem jak....

@hona Wiedziałam, że kiedyś wrócisz! Niepotrzebnie już tą betę robiłaś. Skoro jest pęcherzyk - to już trzeba podglądać na USG. Ja tam wierzę w Twojego kropka! Ty lepiej idź zrób USG zamiast wydawać pieniądze na betę. Beta za dużo nie powie, a po USG będziesz wiedziała na czym stoisz. Trzymam kciuki!
Widział pęcherzyk i ja też go widziałam nawet pokazywał mi go palcem. Ale to już nie ważne. Ciąży nie ma. Czekam na okres.

Z gin rozmawiałam spokojnie jak czegoś nie wiem wypytuje. Oni mi odpowiadają bez żadnego problemu.

A te rady od koleżanki wyżej to ja wszystko znam i nie za bardzo mi się uśmiecha opowiadanie komuś obcemu co się dzieje i że mam problem z zajściem w ciążę a jak zachodzę to ja tracę. Chodzę teraz do polaka i tam będę próbowała żeby badania zrobił.
Co masz na myśli źle przedstawiam sytuację? Opowiedziałam od początku do końca co jest co i wogule.
 
Widział pęcherzyk i ja też go widziałam nawet pokazywał mi go palcem. Ale to już nie ważne. Ciąży nie ma. Czekam na okres.

Z gin rozmawiałam spokojnie jak czegoś nie wiem wypytuje. Oni mi odpowiadają bez żadnego problemu.

A te rady od koleżanki wyżej to ja wszystko znam i nie za bardzo mi się uśmiecha opowiadanie komuś obcemu co się dzieje i że mam problem z zajściem w ciążę a jak zachodzę to ja tracę. Chodzę teraz do polaka i tam będę próbowała żeby badania zrobił.
Co masz na myśli źle przedstawiam sytuację? Opowiedziałam od początku do końca co jest co i wogule.


Jeśli uda Ci się załatwić wszystkie badania i tego lekarza polaka to super tylko się cieszyć ale jak nie da Ci skierowania to warto się przełamać, poszukać tłumacza i wszystko wytłumaczyć i zrobić te badania skoro jest możliwość bez skierowania.
 
Jeśli uda Ci się załatwić wszystkie badania i tego lekarza polaka to super tylko się cieszyć ale jak nie da Ci skierowania to warto się przełamać, poszukać tłumacza i wszystko wytłumaczyć i zrobić te badania skoro jest możliwość bez skierowania.
Ale nie mam pewności że tłumacz który ze mną pójdzie będzie tłumaczyć od słowa do słowa. Polak za granicą to chodząca menda oczywiście nie każdy.
 
reklama
Do góry