reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Pierwsze słyszę o takim wymogu żeby łóżeczko z monitorem musiało być 1 czy 1.5m od łóżka rodziców. Ja używałam monitora w dostawce, odsuwalam tylko na kilka cm zeby sie nie stykalo z naszym materacem, bo wtedy faktycznie lapalo nasz oddech. Teraz wiki spi w łóżeczku, jakieś 30cm od naszego łóżka i też działa bez problemów ;) też mam mikrosypialnie, nawet byłam pewna że się łóżeczko nie zmieści wie kupiłam dostawke ;) ale monitor działa bez żadnego problemu

Roki, nie wiem, serio. Czytałam na grupie, sami nie mieliśmy w planach takiego zakupu, więc też niespecjalnie się tematem interesowałam czy to chodziło o jakiś konkretny model, czy ogólnie. Gdzieś tam utkwiła mi w głowie ta odległość około 1 m i tym bardziej wybiłam sobie zakup monitora z głowy.
 
reklama
Roki, nie wiem, serio. Czytałam na grupie, sami nie mieliśmy w planach takiego zakupu, więc też niespecjalnie się tematem interesowałam czy to chodziło o jakiś konkretny model, czy ogólnie. Gdzieś tam utkwiła mi w głowie ta odległość około 1 m i tym bardziej wybiłam sobie zakup monitora z głowy.
Bzdura jakaś z tą odległością od łóżka. Przecież dzieci śpią w pokoju obok i wszystko działa. Może to jakiś inny wynalazek, ja miałam z firmy Babysense jeszcze z prostokątnymi płytkami. Jak młody spał w kołysce to montowało się tylko jedną płytkę, a jak podrósł i przeszedł do dużego łóżeczka to dwie.

Edit: Ten model miałam, stosowali go na oddziale szpitalnym: Link do: Babysense Ii Monitor Oddechu - Ceny i opinie - Ceneo.pl
 
Bzdura jakaś z tą odległością od łóżka. Przecież dzieci śpią w pokoju obok i wszystko działa. Może to jakiś inny wynalazek, ja miałam z firmy Babysense jeszcze z prostokątnymi płytkami. Jak młody spał w kołysce to montowało się tylko jedną płytkę, a jak podrósł i przeszedł do dużego łóżeczka to dwie.

Edit: Ten model miałam, stosowali go na oddziale szpitalnym: Link do: Babysense Ii Monitor Oddechu - Ceny i opinie - Ceneo.pl
Nat miała na myśli że nie może być bliżej niż ten 1 czy 1.5 wiec argument o innym pokoju jest taka z D :p
 
Bzdura jakaś z tą odległością od łóżka. Przecież dzieci śpią w pokoju obok i wszystko działa. Może to jakiś inny wynalazek, ja miałam z firmy Babysense jeszcze z prostokątnymi płytkami. Jak młody spał w kołysce to montowało się tylko jedną płytkę, a jak podrósł i przeszedł do dużego łóżeczka to dwie.

Edit: Ten model miałam, stosowali go na oddziale szpitalnym: Link do: Babysense Ii Monitor Oddechu - Ceny i opinie - Ceneo.pl
Nie mówimy o dzieciach które śpią w innym pokoju.
Tak jak pisałam wcześniej, nie wiem jakiego modelu dokładnie się to tyczyło, sama nie byłam zainteresowana zakupem, więc więcej się nie zagłębiałam w temat ;)
 
Sorki... To też bzdura. Kołyskę w nocy miałam tuż przy łóżku. W szpitalu też moje łóżko stykało się z łóżeczkiem syna. Także nie ma takiego wymogu.

No jestem to samego zdania ;) ale dotykać się nie mogą, bo testowałam to u siebie. Wiki byla z tata w salonie, ja sie kladlam do lozka i wlaczylam monitor w dostawce. Wyczuwal moj oddech i nie piszczal. Takze odsuwalam na tyle żeby było 5 cm luzu i było okej ;)
 
Skąd ja to znam. A najgorsze jest to że dzieci potrafią tak cicho oddychać że nie słychać.... Ja miałam taka jedna noc że Wiki oddychania tak mega cicho ze leżąc obok nie słyszałam i nie czułam oddechu. Gdyby nie monitor nie spalabym na bank....
O to to to [emoji28]
Pamiętam przez całą ciążę i tuż po porodzie uważałam monitor oddechu za zbędny wydatek. Ale kiedy młody mi się zachłysnął w siódmym tygodniu życia... Reanimacja, szpital, pozachłystowe zapalenie płuc... Jeszcze wyszedł na RTG przerost grasicy i ordynator powiedziała, że jest przez to większe ryzyko bezdechów. Nawet się nie zastanawiałam, jeszcze w trakcie pobytu w szpitalu zamówiłam identyczny monitor jak mieli na oddziale. Oj grube pieniądze za niego dałam. Ale służył nam przez dobre dwa lata, później go jeszcze sprzedałam za połowę ceny.
Faktycznie monitor oddechu pozwolił mi spać spokojnie, ale parę razy jak włączył się alarm, to noc już była pozamiatana.
Tak sobie z perspektywy czasu myślę, że mój syn pod względem spania to było złote dziecko. Do 7 tygodnia pilnowałam, żeby jadł mleko co 4h i karmiłam go też w nocy. A jak trafiłam do szpitala, to zmienili nam tryb na karmienie co 3h i zasugerowali żeby spróbować wprowadzić przerwę nocną. Od tamtej pory ostatnie karmienie było chwilę przed północą i młody budził się później o 6.00 na śniadanko. A jak już skończył czwarty miesiąc i można było włączyć kaszkę, to sukcesywnie wydłużaliśmy czas nocnej przerwy. Serio dziewczyny oprócz paru incydentów (choroba, ząbkowanie) to ja nie wiedziałam co to znaczy nieprzespana noc. No ale młody od początku na mm był, a nie na cycu może dlatego tak gładko poszło.
Jak się wprowadza ta przerwę nocna ?
Pierwsze słyszę o takim wymogu żeby łóżeczko z monitorem musiało być 1 czy 1.5m od łóżka rodziców. Ja używałam monitora w dostawce, odsuwalam tylko na kilka cm zeby sie nie stykalo z naszym materacem, bo wtedy faktycznie lapalo nasz oddech. Teraz wiki spi w łóżeczku, jakieś 30cm od naszego łóżka i też działa bez problemów [emoji6] też mam mikrosypialnie, nawet byłam pewna że się łóżeczko nie zmieści wie kupiłam dostawke [emoji6] ale monitor działa bez żadnego problemu
Nie ma żadnego wymogu ze 1m czy 1,5m mój mąż pisał do babysense i pytał o ten talerzowy do dostawki, to napisali mu ze w dostawkach nie można stosować bo łapie oddech rodziców, ze musi łóżeczko stać osobno. Ale czy to będzie 5 cm czy 1,5 metra to bez różnicy [emoji4]
A jeśli ktoś ma malutka sypialnie, i nie ma miejsca na łóżeczko, tylko będzie miał dostawkę, to polecam monitor zakładany fo pamoersa [emoji4] przyznam ze mąż początkowo musiał mnie namawiać, bo ja założyłam z góry ze będziemy mieć ten pod materac i po kłopocie, a tu takie ciagle zdejmowanie i zakładanie tego monitora to do du*y robota, ale da się przyzwyczaić [emoji4] teraz robię to bez zastanowienia odruchowo [emoji4] i trawa to 2 sekundy [emoji4] takze jest alternatywa [emoji4]
 
Pierwsze słyszę o takim wymogu żeby łóżeczko z monitorem musiało być 1 czy 1.5m od łóżka rodziców. Ja używałam monitora w dostawce, odsuwalam tylko na kilka cm zeby sie nie stykalo z naszym materacem, bo wtedy faktycznie lapalo nasz oddech. Teraz wiki spi w łóżeczku, jakieś 30cm od naszego łóżka i też działa bez problemów ;) też mam mikrosypialnie, nawet byłam pewna że się łóżeczko nie zmieści wie kupiłam dostawke ;) ale monitor działa bez żadnego problemu
Też nie słyszałam o tym. Ale jak wyjme Maksa do nas na łóżko i zapomne wyłączyć to wyje. Także u nas dziala [emoji38]
 
reklama
@coco07 kazali mi poprostu nie budzić go w nocy na karmienie. Zdaję sobię sprawę z tego, że nie każde dziecko jest tak łatwo ustawić. On na szczęście spał nocami jak suseł.
Myślę, że łatwiej będzie zacząć w momencie kiedy widzisz, że trzeba zwiększyć porcję mleka. Dziecko początkowo będzie bardziej się najadać i może dzięki temu spokojniej i dłużej prześpi noc.
 
Do góry