reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Kochane, melduję się po wizycie. Faktycznie, ciąża ciutke młodsza. Pęcherzyk ciazowo wy jest, zoltkowy też. Czekamy na zarodek z bijacym serduszkiem, ginekolog nastawia siebie i mnie na wtorek :) Zobacz załącznik 1015833
Suuuuper ❤️ Tak się cieszę jak są tu takie pozytywne wieści ☺️
Jak ja byłam pierwszy raz u lekarza to nawet zarodeczka nie było, tylko właśnie kojarzę ze lekarz mówił coś o zoltkowym ;) Także teraz tylko kochana CIERPLIWOŚCI ❤️
 
Wspaniałe wieści, gratuluję [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Super [emoji7][emoji7][emoji7]
Gratuluję! Trzymam kciuki w takim razie za wtorek ;)
Suuuuper [emoji3590] Tak się cieszę jak są tu takie pozytywne wieści [emoji3526]
Jak ja byłam pierwszy raz u lekarza to nawet zarodeczka nie było, tylko właśnie kojarzę ze lekarz mówił coś o zoltkowym ;) Także teraz tylko kochana CIERPLIWOŚCI [emoji3590]
Dziękuję Wam bardzo Kochane, trzymajcie nadal kciuki, oby wszystko było dobrze :) generalnie lekarz bardzo pozytywnie nastawiony. Szyjka wysoko, zamknięta, na usg wszystko w normie. :) także czekamy cierpliwie, już tylko 4 dni zostały. [emoji3590][emoji6]


A w ogóle po wizycie mój mąż jak się odblokował... Bardzo ufa temu lekarzowi, zadowolony, że mnie nie zbyl żeby przyjść za tydzień czy dwa tylko od razu, na pewniaka, że wszystko będzie dobrze. :)
 
Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa, ale czytam wiele historii podobnych do mojej. W grudniu ubiegłego roku dowiedziałam się, że moja ciąża obumarła, poroniłam w styczniu. Po badaniach mojego maluszka okazało się, że była to wada letalna i dziecko miało dodatkowy chromosom, który nie dawał mu szans na dalsze życie. W wyniku dalszej diagnostyki okazało się że mam mutacje MTHFR i PAI hetero oraz podwyższoną homocysteine. Dwa tygodnie temu dowiedziałam się że jestem w ciąży i nie mogę przestać świrować cały czas boje się że historia się powtorzy, albo że dziecko będzie chore. Macie na to jakieś złote rady?
 
Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa, ale czytam wiele historii podobnych do mojej. W grudniu ubiegłego roku dowiedziałam się, że moja ciąża obumarła, poroniłam w styczniu. Po badaniach mojego maluszka okazało się, że była to wada letalna i dziecko miało dodatkowy chromosom, który nie dawał mu szans na dalsze życie. W wyniku dalszej diagnostyki okazało się że mam mutacje MTHFR i PAI hetero oraz podwyższoną homocysteine. Dwa tygodnie temu dowiedziałam się że jestem w ciąży i nie mogę przestać świrować cały czas boje się że historia się powtorzy, albo że dziecko będzie chore. Macie na to jakieś złote rady?
A bierzesz zmetylowany kawas foliowy ? jeśli chodzisz do lekarza ,który zna Twoją historię to będzie wiedział co robić
 
Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa, ale czytam wiele historii podobnych do mojej. W grudniu ubiegłego roku dowiedziałam się, że moja ciąża obumarła, poroniłam w styczniu. Po badaniach mojego maluszka okazało się, że była to wada letalna i dziecko miało dodatkowy chromosom, który nie dawał mu szans na dalsze życie. W wyniku dalszej diagnostyki okazało się że mam mutacje MTHFR i PAI hetero oraz podwyższoną homocysteine. Dwa tygodnie temu dowiedziałam się że jestem w ciąży i nie mogę przestać świrować cały czas boje się że historia się powtorzy, albo że dziecko będzie chore. Macie na to jakieś złote rady?
Cześć, wszystkie się martwimy... Po stracie nie da się inaczej...

Pierwsza ciąża, 8l temu bez problemu wszystko, więc w ogóle się nie martwilam...

27.06 pierwsza strata, teraz jestem w ciąży w 5t4d i martwię się, że się powtórzy...
Po stracie kolejna ciąża jest inna... Ciężko jest się nie martwić.
 
reklama
Do góry