Charlotte21
Fanka BB :)
Hej ! Bardzo mi przykro, że też przez to przechodzisz! Ale witamy serdecznie :* Ja poroniłam w styczniu tego toku. Pani doktor sama stwierdziła, że byłoby to głupotą z jej strony jakby mi pozwoliła, nie sprawdzając jeszcze innych rzeczy. Byłam bardzo zła o jej prośbę, ale posłuchałam i nie żałuje. To jednak był czas na uspokojenie, na uregulowania. Mimo, że cykle od razy wróciły do normy, to cieszę się, że poczekałam. Teraz czuję, że zrobiłam wszystko co w mojej mocy.18tys postów. Wybaczcie , że będę powielać .... Miałam zabieg 4 kwietnia. W szpitalu powiedzieli że min pół roku czekania..jestem już po pierwszej @... Byłam na kontroli u ponoć najlepszego lekarza w mieście.... on powiedział 2 mce czekać... Rozsądek mówi. „ słuchaj się lekarza ". Ale bardzo pragnę maleństwa i chciałabym już teraz zacząć się starać ... Jak to było u Was? Ile czekałyście?
Ale zależy, czy robiłaś badania, czy znasz przyczynę poronienia? w jakim jesteś wieku itp strasznie to indywidualne. Na pocieszenie powiem, że zaszłam w 3 cyklu po poronieniu.