reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Kikyo niby jak beta jest ponad 1000 to już coś widać, ale raczej nie więcej niż pecherzyk ciążowy. Najlepiej poczekać do 7tyg i wtedy powinien już być zarodek i serduszko, ale wiadomo że czasami nasza ciekawość jest silniejsza [emoji16] Ja mam wizytę w 5+4 [emoji4] Dłużej nie dam rady [emoji14]
 
reklama
@Kikyo niby jak beta jest ponad 1000 to już coś widać, ale raczej nie więcej niż pecherzyk ciążowy. Najlepiej poczekać do 7tyg i wtedy powinien już być zarodek i serduszko, ale wiadomo że czasami nasza ciekawość jest silniejsza [emoji16] Ja mam wizytę w 5+4 [emoji4] Dłużej nie dam rady [emoji14]
Ja dzisiaj mam 5+3. Wlasnie dzwoniła Ginekolog, kazała mi przyjść w poniedzialek
 
@Malaga00 Nie obraź się - ale takie postępowanie "Mogłabym, ale nie" jest dla mnie nie do zaakceptowania. Albo masz dowody i działasz, albo nie rzucasz oskarżeń. Bo potem jeszcze nie jedna dziewczyna się natknie, na takiego lekarza i będzie przeżywać traumę, z którą niekoniecznie sobie poradzi. Więc albo wcale nie było tak tragicznie, albo walczysz o swoje. A powoływanie się na znajomości też jakoś niesmak pozostawia.

@Kikyo Ja bym się umawiała na wizytę na początek kwietnia :)
 
@Malaga00 Nie obraź się - ale takie postępowanie "Mogłabym, ale nie" jest dla mnie nie do zaakceptowania. Albo masz dowody i działasz, albo nie rzucasz oskarżeń. Bo potem jeszcze nie jedna dziewczyna się natknie, na takiego lekarza i będzie przeżywać traumę, z którą niekoniecznie sobie poradzi. Więc albo wcale nie było tak tragicznie, albo walczysz o swoje. A powoływanie się na znajomości też jakoś niesmak pozostawia.

@Kikyo Ja bym się umawiała na wizytę na początek kwietnia :)
Kochana, mam pełno dowodów ale co mi to da? Nie zwróci to życia mojej córce. [emoji846] Ze szpitalami i tak bym nie wygrała mimo dowodów. To jak walka z wiatrakami. A ja się nie zgodzę ze słowami " wcale nie było tak tragicznie " Bo jak widać do tragedii doszło. [emoji846] Trochę bezczelne.
 
@kb.karola90 rozumiem tym bardziej cieszą się bo ich pani wróciła :) też kiedyś miałam szczurki jeden był z czarną główka i grzbietem reszta biała :) później miałam albinosa:) teraz próbuje namówić męża na szynszyla ale chce chyba tylko dlatego, że mój instynkt macierzyński nie daje spokoju :)
Nie stresuj się, wszystko będzie dobrze i niedługo będziesz mogła tulic Antosia ❤️
 
Prawda jest taka, że w tych czasach bez znajomości w takiej sprawie niewiele można zdziałać. Ze szpitalami się nie wygra a jeżeli już to walka na lata. Bo powiedzą Ci, że przecież robili wszystko co w ich mocy nie robiąc tak naprawdę nic. To gdzie są te wszystkie kobiety które też zostały skrzywdzone przez szpitale i lekarze? Uwierz mi, po tym wszystkim co przeszłam nie mam siły na walkę z takimi instytucjami. Do szpitali się nie zbliżam. Za bardzo zaufałam, że " nic złego się nie dzieje " i wiele mnie to kosztowało w tym zdrowie i życie. [emoji846]
 
@Malaga00 Nie obraź się - ale takie postępowanie "Mogłabym, ale nie" jest dla mnie nie do zaakceptowania. Albo masz dowody i działasz, albo nie rzucasz oskarżeń. Bo potem jeszcze nie jedna dziewczyna się natknie, na takiego lekarza i będzie przeżywać traumę, z którą niekoniecznie sobie poradzi. Więc albo wcale nie było tak tragicznie, albo walczysz o swoje. A powoływanie się na znajomości też jakoś niesmak pozostawia.

@Kikyo Ja bym się umawiała na wizytę na początek kwietnia :)
Doskonale rozumiem Malage i to co napisałaś trochę jest niemiłe... bo wiesz... ja też wiem ile błędów popełnili u mnie.. ale nie walczyłam bo musiałam dojść do siebie, bo żałoba A teraz ciąża co nie oznacza , że kiedyś nie zawalcze o to by nikogo więcej nie spotkały takie pochopne decyzje jak mnie
 
Doskonale rozumiem Malage i to co napisałaś trochę jest niemiłe... bo wiesz... ja też wiem ile błędów popełnili u mnie.. ale nie walczyłam bo musiałam dojść do siebie, bo żałoba A teraz ciąża co nie oznacza , że kiedyś nie zawalcze o to by nikogo więcej nie spotkały takie pochopne decyzje jak mnie
Dziękuję bardzo rybko [emoji8] Ja już na BB usłyszałam swego czasu wiele przykrych słów, kto był na staraczkach i pamięta ten wie.
 
reklama
Trzymamy się...

mamy 25t5d.. to już jest cud ! Nadal pod pompa z fenoterolem, kroplowke z magnezem i tona leków.... nadal wstaje tylko do wc...
Nie wiem czy pisałam ale próby odlaczeniq nie przeszłam. Tzn wytrzymałam tylko 6h i znów skurcze.... więc wróciłam do punktu wyjścia. Dobrze , że tu działają niekoniecznie wg schematów polskich.... bo jeśli tak by było to po 48h miałabym odlaczona pompę...
W poniedziałek usg z pomiarami dzieciaków i zobaczymy co u nich. I tak jakoś mija.. powoli, małymi kroczkami... do przodu...
Każdy dzień zaczynam że strachem co przyniesie....
Każdy wieczór jest cudowny.... bo wiem że wytrwałam. I tak każdego dnia...
Nic nie robię. M na zmianę z mamą szykuja mi jedzenie na zapas. Każdego dnia ktoś przyjeżdża z obiadem. Dobrze , że mam cudownych rodziców i męża...patrząc na inna pacjentki mam mega szczęście, że ktoś tak o mnie dba [emoji173]
 
Do góry