1
183785
Gość
Ja już na pewno się nie wyrobię. Ale co poradzić. Gdyby nie poronienie, to bym się wyrobiła :-) Ale poronienia nie planowałam. :-(Ja plamiłam zarówno w ciążach straconych jak i w tej donoszonej. Także kolejny przykład na to, że nie ma reguły i jedynym wyjściem jest uzbrojenie się w cierpliwość...
Popieram Ja też planowałam do 30-tki mieć 1 dziecko i zaraz po, kolejne. A tymczasem życie pisze swój scenariusz i pierwsze dziecko urodziłam w wieku 33 lat a teraz mam 36 i jestem w ciąży bliźniaczej jak dobrze pójdzie w wieku 37 lat będę miała 3 Nie ma co się sztywno trzymać swoich planów i przejmować
@Oczekująca123 trzymam kciuki za brzemienne w skutki staranka &&&&&&&