reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dzięki za życzenia :-* Oluś nawet nauczył się śpiewać sto lat :-D

Pępek oczywiście dezynfekuję octeniseptem i wybieram tą zaschniętą krew patyczkiem do uszu, jakoś tak rozum mi podpowiadał. Najbardziej martwi mnie to, że pępek odpadł dwa tygodnie temu, wszystko było ok a teraz nagle krwawi?

Gloria to jest jakiś absurd! Przychodzą równocześnie dzieci zdrowe na szczepienie i chore??? Zmień przychodnię... Takie rzeczy są nie do pomyślenia! Uciekajciev stamtąd. Dla przykładu powiem, jak wygląda sprawa opryszczki u mnie w gabinecie. Pacjenci z opryszczką po prostu nie są przyjmowani. Wyobraź sobie,że leczę kogoś z opryszczką, wirusy rozpryskują się po całym gabinecie. Następny pacjent to małe dziecko, które za kilka dni będzie miało opryszczkowe zapalenie jamy ustnej, albo kobieta w pierwszych tygodniach ciąży, albo babcia, która zaraz po wizycie idzie do swoich wnuków...
 
reklama
Gloria - rzeczywiście dziwne u was zwyczaje. U mnie w przychodni raz w tyg lekarz przyjmuje dzieci zdrowe. Wcześniej pielęgniarka umawia i każdy przychodzi na wyznaczona godzine
 
Gloria ja też pierwsze słyszę żeby czekać z dzieckiem na szczepienie z innymi chorymi dziećmi.
Do nas zawsze dzwonią z przychodni i podają nam godzinę szczepienia. Jesteśmy wtedy sami w przychodni.
W dniu w którym są szczepione dzieci nie są przyjmowani chorzy pacjenci.

Jeszcze czekanie z numerkiem w kolejce? Przecież przez ten czas mała może coś od kogoś podlapac :/
Tak jak Alza napisała zmień przychodnie.
 
Alza jak pisały dziewczyny, psikaj octaniseptem i do suchości wybieraj patyczkiem, jak nie będzie się ślimaczył i miał brzydkiego zapachu to jest ok :) Na wizycie patronażowej pokaż pępek położnej.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego dla Olka :)

Gloria rzeczywiście u was jest dziwnie, Marcysia nie powinna mieć styczności z chorymi dziećmi. Jak byłam na wizycie patronażowej to pediatra czekała na nas zanim zaczęła przyjmować po czym wyprowadziła nas innym korytarzem. Na szczepienie też jesteśmy umówione na godzinę i w piątek, bo w piatki pediatra tylko szczepi, nie przyjmuje w tym dniu chorych maluchów.

A nam dziecko się popsuło :p jak tylko spała tak teraz jak nie śpi to strasznie grymasi i płacze jak nie może zasnąć, od trzech dni daje nam popalić. Dzisiaj w nocy wojowała od 23, uśpiłam ją dopiero o 3:45.
 
Chyba zle wytlumwczylam, to dziala tak ze rano sie bierze numerek- sami dorosli - ja dostalam na 14:40 i jak przyjde to ide do dzieci zdrowych- osobne wejscie i gabinet, wiec spokojnie, Marcyska rano smacznie spala z tata a tylko ja sterczalam w kolejce :) generalnie na szczepienia mozna sie zapisac wczesniej tylko ze ja o tym nie wiedzialam bo mi ta baba z rejestracji kazala sie zglosic po 6 tyg zycia dziecka i dlatego musialam sie zerwac po numerek bo zapisy sa w tej chwili na polowe grudnia..wiec idziemy za 3h i czuje ze obie bedziemy plakac :/
 
Misia U nas zawsze Lactulosum szybko pomagał. Może zwróć uwagę bardziej na dietę? Pozapisuj co je na co dzień, by wyeliminować produkty powodujące zatwardzenie? Pilnuj by jadł dużo warzyw i dużo pił.

nafoczka Mój młody w pewnym momencie bardzo dużo chorował (zapalenia oskrzeli/płuc) - jak mi za 4 razem w ciągu 3 miesięcy lekarka chciała znów przypisać antybiotyk - to owszem, receptę wzięłam i lek wykupiłam, ale poprosiłam o schemat leczenia bez antybiotyku - udało nam się wyjść z choroby głównie przy pomocy inhalacji. A młody zaczął chorować coraz mniej. A próbowałaś stosować Groprinosin/Neosine? Bo z tego co piszesz, to wnioskuje, że głównie łapie wirusówki?

edit. Podrzućcie jakieś pomysły na sałatki - chcę coś nowego na imprezę imieninową zrobić ;)
A jak bardzo wymyślna na być ta sałatka :-) ? Ja robię z ziemniaków, boczku i szczypiorku niby nic takiego a wszyscy się zajadaja :-) jest jeszcze fajna z kolorowego makaronu, z jabłkiem ogórkiem i papryką :-)

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej laski dziś mam męża w domu i jedziemy do galerii muszę mu kupić prezent urodzinowy u nas jest tak ,ze najlepiej jak sam wybierze więc pojedziemy popatrzeć do nowo otwartej galerii.

Pozdrawiam i miłego dnia dla każdej z was.
 
gloria, współczuję :sorry: ja za pierwszym razem płakałam już jak szłam do przychodni, nawet jeszcze czekając w kolejce dyskretnie łzy ocierałam :-p ale jak weszłyśmy do gabinetu to ogarnęłam się jakoś, żeby Kai nie nakręcać a uspokoić właśnie :tak: i powiem Ci, że pierwsze 2 kłucia OK, coś tam jęknęła tylko. Niestety trzecie w udo było najgorsze. Z resztą babka od szczepień uprzedzała, że to najbardziej boli. A rotawirusy na szczęście do picia są :tak:

mamcia, udanych zakupów :happy: mój mąż też niedługo ma urodziny. Generalnie zgodziłam się na konsolę w ramach prezentu urodzinowo-choinkowego (koszt tego jest taki, że jeszcze z chęcią 2 okazje pod ten prezent bym podpięła, ale już niech mu będzie, skoro to on obecnie zarabia), ale chciałabym mu jeszcze jakiś drobiazg kupić. Tyle, że Kaja już drugi tydzień męczy się z katarem i wychodzę do sklepu tylko, gdy muszę uzupełnić zapasy spożywczo-higieniczne. Wcześniej Kai szybko przeszło, ale była mniejsza i byliśmy w stanie jej odciągać wydzielinę. Teraz nie ma na to najmniejszych szans, nie daje się dotknąć nawet :no2: inhalacje też odpadają. A dzisiaj już takie żółtawe te gile.... a numerków u pediatry oczywiście brak :confused2:

magdalena, Kaja właśnie w drugim miesiącu, gdy przestała tak dużo spać - nie wyczuła subtelnej różnicy między dniem a nocą i właśnie noce były aktywne a dnie przespane :rolleyes2:. Trwało to chyba niecały miesiąc, zanim wskoczyła na właściwe tory :baffled: wytrwałości życzę :happy2:
 
OneMoreTime Nikos teraz jak miał katar to model czyscilam mu w nocy jak spał....co prawda się przebudzal przez to ale zaraz zasypial ponownie ;) W ciągu dnia tez nie było opcji żeby ściągnąć mu katar. Odpycha mnie i uciekał.
Polecam maść majerankowa pod nosek.

Agatush napisz mi jak mozesz na priv albo tutaj jak dokładnie robisz tą sałatkę z boczku i w jakich proporcjach :)
 
reklama
Powiem Wam ze mala bardziej plakala jak jej doktor najpierw bioderkami krecil niz potem od szczepien..miala dwa uklucia w nozki i jedna do picia. oczywiscie sie rozplakala po drugim ale szybko jej butle dalam i zajela sie jedzeniem i sie uspokoila a na koniec zasnela wiec nie bylo tak zle. teraz wciaz spi a ja szaleje po domu bo wreszcie moge pranie nastawic, butle wyparzyc, zdjecia porobic na allegro bo wciagnelam sie w ten handel i co chwile cos sprzedaje, jak nie ksiazki to jej ubranka z ktorych wyrosla. maz poszedl na noc do pracy wiec mam nadzieje ze mala nie bedzie bardzo marudzic po tym szczepieniu. teraz nie zaluje ze kupilam 6w1 bo przynajmniej tylko dwa klocia miala i z glowy.
 
Do góry