reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Witam poniedziałkowo :happy:

Martusia ,alza &&&&&&&
dla Was na pewno będzie dobrze ..... :yes:
Jak u Was z pogoda dziewczynki bo u mnie znów od rana leje deszcz i zimno brrrrrrr jak ja juz chce wiosneeeeeeee na prognozie pogody przepowiadaja ładne święta nawet do 17°C no ale oni tak przepowiadaja a i tak nie raz jest inaczej choć nie ukrywam ze było by super gdyby juz była taka temperatura powyżej 10 chociaż pozdrawiam serdecznie miłego poranka :happy:
 
Alza &&&&&&&&&&& :)
Renata u mnie też pochmurno, chandrę można złapać.

Ja przez te pogody nabawiłam się strasznego kataru :/ dziewczyny jakie znacie domowe sposoby lub leki które nie zaszkodzą w ciąży?
 
Martusia kciuki zacisniete. Musi byc piekne sersuszko!!

U mnie tez pochmurno i dola lapie. Zwlaszcza ze w sobote bylam w kaplicy i na pogrzebie. U nas szpital w ktorym mialam zabieg organizuje raz na 3 miesiace pochowek takich nienarodzonych maluszkow. Bylismy sie pozegnac z mezem. Oboje się uryczelismy.

W poprzednich postach pisalyscie o staraniach po zabiegu. U nas w szpitalu kaza 1 max 2 czekac. Po drugiej miesiaczce dostaje sie zielone swiatlo. My tak nieoficjalnie zaczelismy po 1 @ . teraz czekam na druga. Chociaż tak w glebi serca mam nadzieje ze nie przyjdZie i chociaz jeden z moich aniolkow wroci do nas.

Odnosnie karmienia. Moj synus byl karmiony prawie 20 miesiecy cycem i niestety nie ma odporności w ogole. Przynajmniej raz w miesiącu jest chory wiec to chyba nie jest zasada :)
 
Hej dziewczyny ;) wczoraj już nie miałam siły pisać... dopiero kolo godziny 20:00 mi przeszło. Wzięłam nospe i czekałam :( nie chciałam jechać na IP bo sama bym nie dojechala... a mąż prawa jazdy nie ma :( no i przeszło trochę :( ale dzisiaj rano wstaje i cala wkładka w krwi :( niby takie plamienie a tu znów krew :( . To chyba przez to ze pochodzę trochę i znów boli :/.
 
reklama
Do góry