reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Asiu ja również mam mutację genu MTHFR. Dlatego 3 miesiące przed staraniami już brałam kwas foliowy w formie metylowej do tego kwas foliowy 5mg, gdy lekarz dał zielone światło dołożył polocard. Od pozytywnego testu robię zastrzyki z clexane + luteina 100mg dwa razy dziennie. Pomimo tego lekarz ostrzegał, że przy tej mutacji przez to, że nie przyswajam kwasy foliowego mogą wystąpić wady cewy nerwowej itd. ale mam nadzieję, że się uda bo dziewczyny na takim zestawie rodzą zdrowe bobasy.
Trzymam kciuki za zielone światełko ;)
Będzie dobrze, nie przyswajamy zwykłego kwasu foliowego a jego brak może wpływać na wady cewy nerwowej, ale jeśli łykamy w formie przyswajalnej (metylowej) to musimy, siłą rzeczy, urodzić zdrowe maleństwa :-)
 
reklama
Dziewczyny nie wiem co mam robić... od godz 14 wszedł mi w podbrzusze taki ból jakby jajniki mnie bolały.... okropny ból. Nie mogłam nawet auta prowadzić... czy coś mi się stało? :( nie wiem co mam robić. A ból jest nie do zniesienia :(
 
metylowa forma kwasu foliowego jeszcze jest Actifolin 0,8mg i 2mg. bez recepty. kupowalam w aptece internetowej

nie zawsze wyjda tez podwyzszone poziomy kwasu czy tez homocysteiny, bo to zalezy tez czy ma sie mutacje hetero czy homozygotyczna (od jednego czy obojga rodzicow)
 
Dziewczyny nie czytam bo nie mam kiedy :sorry:, synuś je co 2-3 h, noc to też taki sam rozkład karmień, brodawki poranione i popękane ale buziaczek malutki i musi troszkę podrosnąć, to samo było z jego starszą siostrą.. Wyszliśmy w niedzielę ze szpitala.
Podczas zabiegu anestezjolog zapytał mnie "i co tam?" ja mu na to " nigdy więcej" hyhy..
Czułam każdy ruch lekarzy, cięcie i wszystko, oczywiście bez bólu ale mocno nieprzyjemnie. Poszłam w środę do szpitala, a następnego dnia rano zastępca ordynatora powiedział mi, że wg OM jestem po terminie, że jeśli chcę sn to nic mi nie dadzą, ani żelu, ani oxy i jego zdaniem jak najszybciej cc. Stwierdziłam, że ok, bo rozwarcia nie było i nie chciałam przeginać, a ten gin jest wybitnie przeciw cc więc jak mówił, że już to w godzinę później leżałam znieczulona na stole.
Ginka po zabiegu na pooperacyjnej podeszła do nas i powiedziała, że wody były zielone i pokiwała głową, miała minę pt. dobrze, że nie czekaliście.. Ta sama pani dr która oceniała moje ktg we wtorek i radziła mi przyjść.

Oczywiście siostra zazdrosna odrobinę o brata, kładzie się w jego łóżeczku, ale ciągle pyta czy może go pogłaskać i głaszcze, całuje w rączkę, pyta dlaczego płacze ;-) ;)

Pozdrawiamy
 
Dziewczyny nie wiem co mam robić... od godz 14 wszedł mi w podbrzusze taki ból jakby jajniki mnie bolały.... okropny ból. Nie mogłam nawet auta prowadzić... czy coś mi się stało? :( nie wiem co mam robić. A ból jest nie do zniesienia :(
Jeśli ból nie do zniesienia, lepiej jechać na Izbę Przyjęć żeby sprawdzili co się dzieje.
 
Dziewczyny nie wiem co mam robić... od godz 14 wszedł mi w podbrzusze taki ból jakby jajniki mnie bolały.... okropny ból. Nie mogłam nawet auta prowadzić... czy coś mi się stało? :( nie wiem co mam robić. A ból jest nie do zniesienia :(


również uważam ze powinnaś pojechac na IP skoro aż tak boli ...nie wiem co ci powiedzieć innego
 
Nevka nawet przy mocnym krwawieniu bol nie powinien być aż tak nie znośny - raczej w tylu bóli menstruacyjnych. Daj znać co z tobą...


dziękuje za informacje :)
Już widzę, ze te badania to o troszkę bardziej skomplikowany proces. Mnie sie skojarzyło z żelazem, które mnie się cięzko przyswaja, nawet gdy je bralam w formie tabletek, miałam anemie i poniżej normy. Jak chodzi o badania standardowe przed ciążą to ja sie sugeruje tymi co zwykle ginekolog zaleca na poczatku, plus candida pod kontrola.
 
Cześć dziewczyny.
Nevka, Jagus - cholera, tak dużo nas odeszło z październikowych mam ;(

Miałam zabieg 4 dni temu - 16 marca, lekarze stwierdzili ciążę, która obumarła w ok 6-7 tyg.. a w 6t1d byłam na usg i widzieliśmy bijące serduszko, wszystko było w porządku (prócz tego, że na usg ciążą była tydz. młodsza niż wynikało z om), nast wizyta za miesiąc, a tu nagle taka informacja jak grom... :(
Powiedzcie mi, czy normalny jest ból brzucha 4 dni po tym zabiegu? Krwawienie jest, ale mało obfite, ja nie dostałam żadnego antybiotyku, zaleceń, zupełnie nic, sama też nie miałam głowy, żeby się wypytać o różne rzeczy, a moja gin jakby mnie olała.. no i nie wiem, czy zgłosić się jutro do lekarza, czy może jednak trzeba odczekać jeszcze parę dni, bo może to normalne? Gorączki nie mam, ból jest jednego dnia, a następnego ustaje.. wczoraj mnie nie bolał, a dziś nie mogłam sobie miejsca na łóżku znaleźć. Miał ktoś podobnie?
Przepraszam z góry za chaotyczność, ale jeszcze mnie nie puścił szok i stres..
 
reklama
Cześć dziewczyny.
Nevka, Jagus - cholera, tak dużo nas odeszło z październikowych mam ;(

Miałam zabieg 4 dni temu - 16 marca, lekarze stwierdzili ciążę, która obumarła w ok 6-7 tyg.. a w 6t1d byłam na usg i widzieliśmy bijące serduszko, wszystko było w porządku (prócz tego, że na usg ciążą była tydz. młodsza niż wynikało z om), nast wizyta za miesiąc, a tu nagle taka informacja jak grom... :(
Powiedzcie mi, czy normalny jest ból brzucha 4 dni po tym zabiegu? Krwawienie jest, ale mało obfite, ja nie dostałam żadnego antybiotyku, zaleceń, zupełnie nic, sama też nie miałam głowy, żeby się wypytać o różne rzeczy, a moja gin jakby mnie olała.. no i nie wiem, czy zgłosić się jutro do lekarza, czy może jednak trzeba odczekać jeszcze parę dni, bo może to normalne? Gorączki nie mam, ból jest jednego dnia, a następnego ustaje.. wczoraj mnie nie bolał, a dziś nie mogłam sobie miejsca na łóżku znaleźć. Miał ktoś podobnie?
Przepraszam z góry za chaotyczność, ale jeszcze mnie nie puścił szok i stres..
Mnie po zabiegu brzuch nie bolał... tzn bolał zaraz po tym, jak mnie przywieźli - to masakra była, ale potem w domu już nie. Chyba, że mocno się przeforsowałam sprzątaniem czy coś to wtedy dopiero... Masz nr do swojego lekarza? Może zadzwoń, zapytaj....

Nevka jak się czujesz?
 
Do góry