reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

W sumie to tak podejrzewałam, obym nie musiała przechodzić przez to drugi raz, ale gdyby znowu nas to spotkało na pewno zrobimy badania genetyczne, by chociaż poszukać przyczyny...

Niby już minęły prawie 2 tygodnie, ale cały czas chodzi mi po głowie, że powinnam cieszyć się teraz ciążą, a tu taka pustka :(
 
reklama
Pustka zawsze zostaje... Ja nadal liczę ile lat miałoby dziecko które powinno teraz biegać po domu z rodzeństwem...
Natomiast histopatologia wykryla tylko obrzęk kosmkow łożyska, a co za nie odpowiada nie byli w stanie powiedzieć. Ja płci nie poznałam, ale dla mnie to akurat lepiej. Chyba każdego męczą te pytania co było powodem, aby wiedzieć przed czym się bronić...
 
W sumie to tak podejrzewałam, obym nie musiała przechodzić przez to drugi raz, ale gdyby znowu nas to spotkało na pewno zrobimy badania genetyczne, by chociaż poszukać przyczyny...

Niby już minęły prawie 2 tygodnie, ale cały czas chodzi mi po głowie, że powinnam cieszyć się teraz ciążą, a tu taka pustka :(


jestes po zabiegu prawie tyle,co ja u mnie po zabiegu będzie 2 tygodnie w wtorek przykro mi bardzo z powodu straty podwójnego szczęścia... Na pewno jest inaczej gdy juz mamy dzieciątko w domku
moja kolezanka wlaśnie dziś straciła swoje 3 dziecko w 16 tygodniu nie wiem jak sie nazywa ta przypadlosc ale z badan które robili po drugiej stracie wyszlo ze nie potrafi donosić ciąży plci męskiej strasznie,mi jej szkoda i każdej kobiety która jeszcze nie miała możliwości przytulic swojego maluszka o to nie raz wydaje się takie niesprawiedliwe
 
Nimfii na razie trzymam się wersji, że jednorazowo wystąpił jakiś błąd przy podziale komórek i on już nie ma prawa się powtórzyć - być może nawet fakt że to była ciąża bliźniacza też o tym świadczy - gin mówił, że to ciąża jednoowodniowa i z tego co wyczytałam to ciąża obarczona największym ryzykiem, właściwie nie ma opcji donoszenia do terminu a umieralność sięga aż do 60% - jak tak to wszystko się pozbiera to niby człowiek ma świadomość, że może i lepiej było w ogóle nie zobaczyć serduszek, ale wcale przez to mniej nie boli...
 
Renata współczuję i Tobie, i koleżance - nie wyobrażam sobie, co musi czuć przechodząc przez to znowu i to w tak wysokiej ciąży - oby było jej dane mieć córcię
 
Jagus_87

tez nie raz myślę o tym ze miala bym juz na ten moment 12 najważniejszych tygodni za sobą... Ale czasu nie cofniemy
Najmłodsza córka pyta kiedy będzie dzidziuś najstarsza obiecuje ze,będzie się nim opiekowala jak na złość spotykam na swojej drodze ciężarne albo koleżanki z pracy chwala sie ze są w ciąży a u mnie juz tylko pustka ...

jednak przed każdą z nas jest jeszcze nadzieja i o ile jest poparta wiara w to ze będzie dobrze ,ze się nam uda - to na pewno mamy wtedy przewagę .
..
 
Nimfii na razie trzymam się wersji, że jednorazowo wystąpił jakiś błąd przy podziale komórek i on już nie ma prawa się powtórzyć - być może nawet fakt że to była ciąża bliźniacza też o tym świadczy - gin mówił, że to ciąża jednoowodniowa i z tego co wyczytałam to ciąża obarczona największym ryzykiem, właściwie nie ma opcji donoszenia do terminu a umieralność sięga aż do 60% - jak tak to wszystko się pozbiera to niby człowiek ma świadomość, że może i lepiej było w ogóle nie zobaczyć serduszek, ale wcale przez to mniej nie boli...


również uważam że jeśli natura wlasnie tak,selekcjonuje plody które mogly by byc narażone,na poważne wady genetyczne to jest to właściwy proces organizmu nawet jeśli sprawia nam ból ale patrzenie na,chore cierpiące dziecko tez nie jest czymś przyjemnym ....
 
Renata a myślicie o kolejnych staraniach czy robicie przerwę?
My poczekamy jakoś do września, a w czerwcu musi urodzić się zdrowiutki, śliczny bobas - nie biorę innej opcji pod uwagę!

Chwilę przed stratą szwagier pochwalił się, że we wrześniu będą mieć dziecko - byłoby miesiąc starsze od bliźniaczek, a teraz obawiam się że patrząc na nie cały czas będę myśleć i analizować, że nasze maluchy byłyby w tym samym wieku :(
 
reklama
Jagus bardzo mi przykro z powodu Twojej straty, zostan z nami i pisz- dziewczyny naprawde umieja podtrzymac na duchu plus kazda rozumie co czujesz a nie tylko mowi ze rozumie.
Co do histopatologii to ja tez uwazam ze to bzdurne badanie, ja druga ciaze mialam pozamaciczna i mialam nadzieje ze histo da mi jakas odpowiedz dlaczego zarodek sie zagniezdzil w jajowodzie a wynik brzmial tak: ciaza pozamaciczna( tu po lacinie nazwa) w probce strzepy jajowodu. I TYLE. Farsa jakas nie badanie.
 
Do góry