Ciąża Po Poronieniu

[mamcia2014]

Misia Monisia ja zmniejszyłam zdjęcie na kompie i mi weszło.
No mi też się ten wózek podoba jak na razie łatwo się składa i jest leciutki, fajnie się go prowadzi zobaczymy ile Wiktor w nim pojeździć będzie chciał.

Renata to dobrze, że chcesz się przebadać, a na kontroli na pewno będzie wszystko dobrze.

Tak wogole to dzień dobry spijam kawkę i biorę się za porządki w mieszkaniu.

 

[Renata83]

Dzień dobry :-)

Ja rozwiozlam dzieciaki do szkoły i tez teraz będę pila jakaś kafe a potem porzadki i obiad eh chciałabym zęby ktoś ugotowal choć raz cos dla mnie młoda czasem zrobi jakaś jajecznice gofry czy mufinki i nawet nie wiecie jak mi to wtedy smakuje nawet frytki które nie raz spali to i tak SA pyszneeeee hehe
wczoraj rozmawialam z koleżanka która czekała rok po poronieniu z zajściem w ciąże i nie mogła zajść 2 lata wiec chyba coś w tym jest ze im bardzi j się zwleka to potem trudniej wiadomo jakiś czas rekonwalenstencji musi być ale później chyba nie ma co czekać na kolejna wiosnę :-) pozdrawiam was wszystkie bardzo bardzo serdecznie z rana :-)

 

[Renata83]

Dobry plan!

A jak twoje plany
O ile dobrze pamiętam tez jakieś SA hehe

 

[ONA1227]

Hej.
Mam pytanie.mala mi ssie cyca po 20minut kazdy,czasami sie najje i spi 3godz a czasami ssie jeszcze dluzej i dalej placze bo glodna,mi wtedy piersi malo sie nie zapala tak pieka.jak juz widze ze godzine je i sie nie najada daje
jej 30ml mm.robie jej tym wielka
krzywde?

 

[Renata83]

Hej.
Mam pytanie.mala mi ssie cyca po 20minut kazdy,czasami sie najje i spi 3godz a czasami ssie jeszcze dluzej i dalej placze bo glodna,mi wtedy piersi malo sie nie zapala tak pieka.jak juz widze ze godzine je i sie nie najada daje
jej 30ml mm.robie jej tym wielka
krzywde?

Witaj ja też dokarmialam moja najstarsza córeczkę myślę ze krzywdy żadnej jej tym nie robisz ja pamiętam ze na pokarm pilam tak zwana bawarke herbatę z dodatkiem mleka nie powiem nie było to dobre ale pokarmu nie brakowało chociaz praktykowalam to przy dwóch kolejnych córkach najstarsza karmilam do 3 miesiąca tylko niestety właśnie z takiego powodu jak ty jadła jadła i płakała bo była głodna nadal ...
Ale takie SA uroki karmienia piersią ze nigdy nie wiemy czy dzieciątko juz się najadlo :-)

 

[Renata83]

Jednakże bliskość z maluszkiem podczas karmienia piersią jest niezwykła .
Moja kuzynka nadal mała karmi piersią mała ma 3 lat :-)

 

[mamcia2014]

ONA ja musiałam karmić młodego od początku MM i nie wydaje mi się aby to była jakaś krzywda dla niego, mojego mleka nie mógł pić bo brałam leki.
Nie martw się nie robisz krzywdy dziecku dokarmianiem, moja sąsiadka np na noc dawała mm, a w ciągu dnia piersią karmiła dzięki temu dziecko przesypialo dłużej po mm.
Ja bardzo zalowalam, że nie mogę karmić piersią, ale potem sobie wytłumaczyć musiałam, że moje mleko się dla niego nie nadaje bo leki przenikaly do pokarmu i mogły mu zaszkodzić bardziej niż mm.

Także nie przejmuj się.

 

[anik.]

Hej!
U nas trochę lepiej. Antybiotyk na Krzysia działa. Ale nocka taka sobie.
Na wrzesniowkach (która byłam) wpadł chyba jakiś troll. Bo nie wierzę by osoba o zdrowych zmysłach mogła pisać takie rzeczy... Babsko mnie do szału normalnie doprowadziło.

 

[mamcia2014]

anik no to dobrze, że antybiotyk działa dużo zdrówka dla Krzysia.
No czasem zdarzają się trolle na forum nic nie poradzimy, czasem jakieś małolaty sobie np jaja robią. Tutaj też kiedyś o ile dobrze pamiętam był troll .

My po obiadku młody śpi jak wstanie to mu dam obiadek i myślę o spacerze mąż wrócił z trasy i chciałby pospac, a przy małym raczej trudno spać. Mamy malutkie mieszkanko.

 

[witch84]

anik. A co się dzieje na wrześniówkach?

ONA1227 Moja dwójka wyrosła na MM. Mimo że próbowałam, to nie potrafiłam się przekonać do karmienia piersią. Póki miałam pokarm to starałam się chociaż trochę pokarmić. Jednak bardzo mi ciążyło karmienie piersią...

A tak BTW dla mnie karmienie 3-latka piersią nie jest normalne... Byłam na naukach przedmałżeńskich a kobieta która je prowadziła "karmiła" prawie 5-latkę... To jest chyba potrzeba kobiet, a nie dziecka... Ja tego nie potrafię zrozumieć.

No i w końcu i mnie dzieciaki zaraziły... Prawie nie pamiętam dwóch ostatni dni. Jakaś grypa mnie dopadła. Temperatura 40,5 a leki przeciwgorączkowe zbijały do 38,5-39 (paracetamol, ibuprofen, pyralgina). Teraz boli mnie gardło, ale na szczęście temperatura nie rośnie powyżej 38...