reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Kifsi ogromne gratulacje :-) Tymku Witaj na świecie :*
Duzo zdrówka dla Was :*

Ewel również gratuluje :-)

Takie wiadomości aż miło czytać :tak::happy2:

Która nastepna do rozpakowania? Masha? :-)
 
Kifsi
Wielkie gratki:-) i szybkiego powrotu do domu!

Ewel
No to Kropek rosnie w sile;-) i tak ma byc! Gratulacje:-)

Kinia
A jak Ty na finiszu sie czujesz?

Masha
Przypomnij mi na kiedy masz termin? Ale to juz tez chwila momoent;-) a u Ciebie jak samopoczucie?

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.
 
właśnie Kinia, jak tam ? :-)

lumia, dziękuję, że pytasz :-) samopoczucie psychiczne bardzo w porządku, natomiast fizycznie troszkę ciężej ;-) dokuczają mi plecy i jakiś dziwny ból po lewej stronie pod sercem, od jakiegoś tygodnia mnie tam boli - nie wiem czy to jakiś nerwoból czy co, ale w sobotę już miałam jechać na IP... i tak szczypie, czy kuje... sama nie wiem co to za ból, oddechu też dobrze złapać nie mogę... Ale widocznie taki urok :-) 30 mam lekarza, więc powiem mu o tym i zapytam :-) a termin mam na 8 lipca, zbliża się wielkimi krokami :-)
a jak Twoje samopoczucie? :-)
 
Masha
Ooo to raczek bedzie;-) moj m to tez rak:-)
Co do klucia, tez tak mialam jakis czas temu, do tego stopnia, ze w nocy budzilam sie bo oddechu nie moglam zlapac i do tego te paskudne klucie...ehhh wspolczuje Ci kochana. Ja bylam z tym u lekarza, bo strasznie sie tym zeschizowalam. Powiedzial, ze mam jakus ucisk na nerwa-zalecil masaze;-) ale przeszlo wiec nie skorxystalam;-)
A co do mojego samopoczucia, to wszystko ok. Jeszcze troszke ponad tydzien i przyjdzie@ lub zobacze dwie krechy;-) Choc szanse marne, to zawsze jakas nadzieja w sercu sie tli;-) Nie Ma co ukrywac;-)
 
No teraz kolej na mnie :) U mnie wszystko dobrze, nic jak na razie się nie szykuje. Skurcze przygotowujące często ale nic poza tym. Chodzić mi ciężko, przejdę kawałek i boli mnie brzuch i nogi i spać też tak średnio mogę. Ale pocieszam się, że już niedługo. Chciałabym mieć już tą moją małą księżniczkę:-) jutro mam lekarza, nie chce mi się iść bo ostatnio mam wizytę co tydzień, ble ;) Mam nadzieję na rozwiązanie na początku maja, że mnie coś złapie, pojedziemy do szpitala i już. A nie, że będę po terminie i każdego dnia czekać i wypatrywać kiedy wreszcie.

Pozdrawiam Was kochane, Lumia, mam nadzieję, że u Ciebie już rośnie fasolek;-)
 
lumia, trzymam kciuki &&&& może już coś się tam kluje, daj Boże :-)

ja dziś w nocy obudziłam się z mega bólem pod lewą piersią, takim kuciem i szczypaniem...myślałam, że mam zawał czy coś :szok: strasznie to dziwne, ale z tego co zdążyłam poczytać w necie nie jestem jedyna zmagająca się z tym problemem... za tydzień w czwartek zapytam lekarza co to może być...

Kinia281 - mam nadzieję, że będzie właśnie tak jak chcesz :-) domyślam się, że to nic przyjemnego wyczekiwać potem z każdą minutą "TEGO" momentu :-)
 
reklama
a u mnie nieoczekiwany obrót spraw- idę jutro do szpitala... Lekarz już miał kończyć moją wizytę ale postanowił jeszcze zrobić usg, żeby zobaczyć ile jest wód no i okazało się, że jest ich trochę za dużo... A jak zaczął ważyć małą to wyszła mu mniejsza waga niż w tamtym tygodniu- 2600. No i dostałam skierowanie. Boję się bo właśnie odpaliłam google i czytam o czym może świadczyć zbyt duża ilość wód płodowych i piszą, że dziecko może być chore :-( Wiem, że to pewnie obawy na wyrost ale cała jestem w strachu. Ja zawsze wyobrażam sobie najstraszniejsze scenariusze. A wszystko było tak fajnie do tej pory...Trzymajcie kciuki za moją malutką, żeby była zdrowa.
 
Do góry