reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

misiamonisia no czyli tak jak u mojej koleżanki:happy2: kochana wiesz co kiedyś powiedział mi gin? że te kobiety,które nie czekają na dziecko,nie pilnują cykli,nie robią testów zachodzą bardzo często w ciążę biochemiczną nawet o tym nie wiedząc.ja tak miałam jak się staraliśmy o Alę.w kwietniu w dniu spodziewanej @ zrobiłam test i wyszła mi baaaaaardzo jasna druga kreska,a wieczorem zaczęłam plamić.pojechaliśmy do szpitala,zrobili mi usg,ale nic tam nie było.żadnego zarodka,nic.myśleli,że pozamaciczna,ale też nie.beta tylko delikatnie wzrosła,ale odrazu zaczęła spadać.okazało się,że to ciąża biochemiczna czyli,że wytworzył się hormon,który zafałszował test i beta hcg lekko urosła,ale o żadnej ciąży nie było mowy.podobno wiele kobiet tak ma.gybym wtedy tak nie pilnowała swojego organizmu,nie zrobiła testu to wieczorem normalnie pomyślała bym,że dostałam @.ja nie mówię,że u ciebie tak MUSI być.spokojnie poczekajmy

angelstw &&&&.

były tutaj i takie dziewczyny co zachodziły w ciąże zarówno po jednej @ jak i wcale nie doczekawszy się tej pierwszej i mają zdrowe dzieciaczki.wg mnie jeśli poronienie było samoistne,bez żadnej uzasadnionej przyczyny to zbyt długie czekanie może tylko potęgować strach.jeśli kobieta poroni poraz drugi czy to po jednej @ czy po trzech to tylko dlatego,że gdzieś jest problem i należy go znaleźć.

kaira nio ja za 4tyg będę na tym samym etapie co ty teraz i mam ogromnego stracha.nie mamy nic do wyprawki z racji,że mąż zmienił pracę ehh...wczoraj wyjechał do Holandi na rozładunek,do końca wekeendu chyba nie wróci:dry:...ta 3 z przodu ewidentnie mnie przeraża...
 
reklama
Witajcie dziewczyny
dostałam jednak @ :-(. Z dzidzi nici.........czyli dobrze czułam.....Szkoda że tak wyszło......
Wczoraj wieczorem się poryczałam i mąż też :-(
Byłam nastawiona psychicznie na ciążę.......i wielka doopa z tego wyszła.....
Nie mogłam w nocy spać......a jak już zasnęłam na chwilę to obudził mnie straszny ból głowy........poduszka mnie uwierała.......nawet nie miałam w domu żadnej tabletki przeciwbólowej.......dopiero rano jak jechałam do pracy to kupiłam proszki :-(W pracy dziewczyny zauważyły że coś mnie gryzie.......wyżaliłam sie im i jest mi troszkę lepiej......
Echhh ile to człowiek musi w życiu znieść przykrości.......i ile ta Nasza psychika musi wytrzymać żeby nie zwariować.....
Jeszcze muszę iść do teściowej odkręcić to co powiedziałam....a tak mi się nie chce........ale MUSZĘ bo boje się że wypapla coś komuś dalej....
Nastepnym razem postaram się trzymać język za zębami......ale czy misię uda? :confused: nie wiem
 
Misia monisa , szkoda kochana ale nie doluj sie nastepnym razem sie uda, jesli chodzi o trzymanie jezyka za zebami to wiem jak to jest na po 2 stratach sie dopiero nauczylam teraz powiedzialam wszystkim dopiero w 14 tygodniu. Czyli po 3 miesiacach rych najniebezpieczniejszych.

Mam pytanko czy jesli urodzila lub urodzi wam sie dzidzia to spi lub bedzie spala z wami w lozku? W swoim lozeczku u was w sypialni czy oddzielnie w pokoju?

I jakie macie zdanie natemat karmienia piersia? Ile planujecie?
W sesie jak dlugo?
 
MisiaMonisia, przykro mi, doskonale rozumiem co czujesz:-(
Przy pierwszej ciąży mój J wrzucił pierwsze usg na facebooka z tej radości ... a później, trzeba odpowiadać na pytania... :-(... mimo, że za każdym razem obiecujemy sobie, że pozostawimy tą nowinę dla siebie przynajmniej przez ten pierwszy trymestr to radość jest taka ogromna, że nie da rady :sorry2: Pocieszę Cię, że jesteś w o tyle komfortowej sytuacji, że masz swojego męża przy sobie i w każdym cyklu możecie się starać. Ja może pojadę do mojego J w czerwcu (jak dostanę wolne :baffled:) a jak nie to jeszcze później...
Wiem, że to niewielka pociecha, ale w każdej sytuacji trzeba szukać pozytywów;-) Trzymam kciuki za majowy cykl &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& aha, koniecznie zrób sobie usg, musisz być zbadana po poronieniu !!! lepiej dmuchać na zimne.

No, karola najwyższy czas wyprawkę zacząć szykować:tak:

kaira, na pewno będzie wszystko ok :tak::happy2: powiedz, jakie to uczucie być tak blisko momentu, gdy weźmiesz maleństwo w ramiona?

kat, a co u Ciebie?


Aha, zapomniałam się pochwalić, że mojemu J uda się przyjechać na 4 dni za tydzień :-):rofl2: niestety będę jakieś 2, 3 dni po owulce, więc przytulanki tylko dla przyjemności będą:-p
 
Ostatnia edycja:
MisiaMonisia no przykro mi z powodu @ :-(

OneMoreTime przytulanki dla przyjemności też fajne... a może owulka poczeka ze dwa dni, kto wie :confused::happy2:

Ja nie wiem czy w tym cyklu będziemy próbować bo kupiliśmy wczoraj bilety na koncert zespołu Metallica, który będzie 11 lipca w W- wie. Może potrzeba nam trochę oderwać się od myśli o dziecku i porobić coś dla siebie. Nigdy nie byłam na tak ogromnym koncercie, no ale Metallica to w końcu zespół mojej młodości, uwielbiam większość ich piosenek:-)
 
MisiaMonisia przykro mi bardzo.. :-(
może nie wstrzeliliście się w czas w który trzeba było? Próbowałaś kiedyś testów owu?
Ja tym razem zaopatrzyłam się w nie bo wiem że po poronieniu może się trochę cykl poprzestawiać co za tym idzie owu też...
na razie walczę z bólem brzucha podczas mojej @, choć szczerze mówiąc do bólu poronnego przy wywoływaniu ma się on nijak...

wierz i nie poddawaj się, wiem jak bardzo kobieta może pragnąć dzieciątka, bo czuję dokładnie to samo, dlatego trzymam kciuki za wszystkich którzy chcą mieć dzieci...!!



bi7yjt3jr8b2s0wt.png
 
Angelstw nigdy nie używałam testów ponieważ zawsze Wiem kiedy mam owulke......bola mnie wtedy jajniki.......zresztą staranka były każdego dnia.....przed owulka......w trakcie i po tak na wszelki wypadek i niestety nie wyszło. Tak myslę i zarazem boję się ze może polip mi odrósł i zawadza znowu?
Niektóre z Was pewnie troszke pamiętają że 6 grudnia 2013 r. miałam histeroskopie.....ale nie wiem czy w ciągu pół roku polip może odrosnąć. Jutro mam znowu wizytę u gin.......dzwoniłam dzis rano i mam jechać po te skierowanie na cytomegalie i na różyczkę. Pokaże jej zdjecia usg tamtego usuniętego polipa i wypis ze szpitala.............moze coś mi powie na ten temat. Bo ja ogólnie to po poronieniu zmieniłam ginekologa bo poprzedni umył ręce i powiedział mi dzień po poronieniu że w niczym mi nie pomoze że mam sobie sama radzic.
 
MisiaMonisia ja też zawsze wiem kiedy mam owulke, tylko tym razem zaraz po poronieniu wydawało mi sie już dwa dni prędzej że to już, a jak byłam na USG kontrolnym to się okazało że pęcherzyk owulacyjny dojrzewa, więc w sumie moje odczucia pojawiły się o kilka dni wcześniej i stąd te testy owu..no ale skoro piszesz, że każdego dnia były staranka, to może faktycznie wina tego polipa? a może cykl po prostu był bezowulacyjny? hmm sama nie wiem...napewno poradź się lekarza i delikatnie go ciśnij o USG, przecież od tego są żeby nas badać i sprawdzać czy w środku wszystko jest w porządku. I koniecznie napisz tu co jutro ci lekarz powiedział.


bi7yjt3jr8b2s0wt.png
 
Neta, to dobry pomysł, jeśli jesteś cierpliwa i potrafisz odłożyć "te" plany na kilka miesięcy:tak: ja na początku sądziłam, że też będziemy się starać na letnim urlopie lub po, bo ostatnie urlopy i okresy wypoczynkowe spędzałam albo w szpitalu albo na zwolnieniu z cierpiącą duszą... W zeszłym roku planowaliśmy namiot, jezioro, kajaki itp. bardzo się cieszyłam, ale też nie wyszło. Nie mieliśmy normalnego wypoczynku od 2 lat. Ale już nie wytrzymałam i zaczęliśmy staranka w kwietniu:happy2: Oczywiście gdzieś tam głęboko tli się nadzieja, że skoro raz się owulka przesunęła to może i przesunie się drugi, ale staram się nie nakręcać, bo 2,3 dni to sporo:baffled:

Trochę dało mi do myślenia to co napisała a właściwie zacytowała katherine o czasie pomiędzy poronieniem a kolejnymi staraniami, ale wiem też, że ja wcześniej nie byłam gotowa. Ja potrzebuję ok. pół roku (jak to przeanalizowałam to tak wychodzi), aby znów uwierzyć, że może tym razem się uda...

MisiaM, słyszałam, że polipy mogą odrastać, ale w jakim czasie to nie mam pojęcia:confused: a nie może Ci ta gin najzwyczajniej w świecie usg zrobić i posprawdzać wszystko??? nalegaj na usg, będziesz spokojniejsza podchodząc do kolejnych boboseksów:tak:zachowanie poprzedniego lekarza pozostawię bez komentarza:no:

angelstw, miałaś być pocieszana a sama pocieszasz i dodajesz otuchy :happy2:podziwiam Cię za siłę i trzymam kciuki, abyś została wynagrodzona &&&&&&&&&&;-)
 
reklama
"boboseksy" :-) podoba mi się to słowo :-)

One
z pewnościa moze mnie skierować na usg (w gabinecie niestety nie ma) ...tylko że ja jej nawet nie mówiłam o polipie bo całkowicie mi to wyleciało z głowy....histeroskopie robił mi poprzedni gin.......ale w nocy jak nie mogłam spać to pomyślałam o tym polipie ze przecież mogł odrosnąć........Jeżeli jest nowy to mam nadzieję że szybko mnie skieruje na zabieg.....Ale nie będę wyjeżdzać z tym tak w przyszłość.......poczekam do jutra......


własnie Angelstw ........ powinnyśmy pocieszac Ciebie........niestety jesteś najswieższą Aniołkową Mamusią........pisząc "niestety" wiesz co mam na myśli........A z drugiej strony.....powinnyśmy sie czuć wyróznione ze zostałyśmy wybrane na Mamy Aniołów :tak:
Miesiąc po poronieniu przeczytałam "List Aniołka do mamy"......wiele mi wytłumaczył......wiele zrozumiałam....... :blink:

Angelstw ja również trzymam za Ciebie mocno kciuki &&&&&&&&
;-)
 
Do góry