reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja nie przerwałam brania kwasu.....


Aktualizuję:

Elka_82 - 30 marca 2014r. II
biggrin.gif.pagespeed.ce.jYY3-3XSUx.gif

Malgonia1 - 9 kwietnia 2014r. II
biggrin.gif.pagespeed.ce.jYY3-3XSUx.gif


Staraczki na "placu boju" :


Sysiq - termin niechcianej @ ???
Igusiad - termin niechcianej @ ???
Naala - termin niechcianej @ 05 maja 2014 r.
Joaro -
termin niechcianej @ ???

OneMoreTime - termin niechcianej @ 6 maja 2014 r.
MisiaMonisia -termin niechcianej @ 10 maja 2014 r.

Neta81 - termin niechcianej @ 12 maja 2014r.

Lilijanna
- termin niechcianej @ lipiec 2014
Rilla - termin niechcianej @ wiosna/lato 2014
Lumia - termin niechcianej @ lato 2014


Jestem już po terminie spodziewanej @ ......JUTRO RANO TESTOWANIE!!!!
:happy2:
 
reklama
Marta witaj!!! Wiesz, każda z nas ma prawo do swojego bólu, każda inaczej to przeżywa lub przeżywała. Nie ma jednej formy rozpaczy czy żalu...Tak jak piszesz Twój mąż ma inne podejście - mój też. Tylko widzisz - ja mojego męża nigdy nie zrozumiem bo ja wolałam wyć i płakać niż udawać że nic się nie stało. A wyłam tak cztery razy....Dziewczyny tutaj pomogły mi się pozbierać i o tym że wszystko będzie dobrze świadzcy chociażby fakt że większości już tutaj nie ma bo każda doczekała się swojego cudu. Ja też jak widzisz po długiej drodze jestem w trakcie swojego;-)
To wszystko daje nadzieję że nigdy nie ma tak totalnej beznadziei żeby nie było z niej wyjścia.
Co do obwiniania się - ja do tej pory tak mam, to jakieś takie naturalne bo najgorsza jest niepewność tego co się stało, każdy szuka w sobie przyczyn choćby najbardziej absurdalnych. A prawda jest taka że czasami tak po prostu musiało być....
 
małgonia gratuluję udanej wizyty, myślę o was :-) będzie ok &&&&&&&&

martavel witaj, przykro mi, dla Aniołeczka (*) kwas foliowy możesz spokojnie brać, nawet zaleca się stosowanie go na kilka miesięcy przed rozpoczęciem starań o ciążę, ponieważ tak jak każdy suplement nie jest on przyswajalny w 100% i potrzeba czasu aby uzupełnić braki, natomiast kiedy zaczniesz się starać o kolejną ciążę to już inna kwestia, skonsultuj to ze swoim lekarzem, większość z nich zaleca odczekanie 3 miesięcy ale tak na prawdę dużo zależy od tego kiedy czujesz się gotowa,
co do obwiniania się to ja na początku też miałam do tego zapędy ale w końcu odpuściłam, zwłaszcza po drugiej ciąży, to była pozamaciczna i tak na prawdę nawet moje życie było wtedy zagrożone, ale jaka mogła być w tym moja wina? doszłam do wniosku że trzeba się z tym pogodzić, że nie mamy wpływu ani na to kiedy powstaje życie ani na to kiedy ktoś umiera, Bóg decyduje... i zgadzam się z Enyą że czasami tak po prostu musiało być, choć trudno to zaakceptować
przytulam i życzę ci żebyś nie traciła nadziei


a u nas normalnie meksyk :wściekła/y: całe szczęście jeżeli chodzi o dzidzię i moje samopoczucie to wszystko ok, ale masakra pod tym względem że wróciliśmy do Norwegii (w sobotę wieczorem) a tu się okazuje że szef wcale się nas nie spodziewał, nasze mieszkanie komuś wynajął na koniec czerwca, bo myślał że już nie przyjedziemy albo dopiero na wakacje... więc już zaczęliśmy szukać sobie innego mieszkania bo tego mamy już dość... z pracą też cyrki... ehh generalnie nasz szef to taki pajac że aż brak słów, mam nadzieję że uda nam się szybko od niego uwolnić i pod względem mieszkania i pracy...
 
Witam Was Dziewczyny.

Jestem tu nowa.
mnie również spotkał ten ból...
20 tydzień ciąży w toku. Rutynowa kontrola ginekologiczna i naraz słyszę, że lekarz nie widzi tętna...te słowa dudnią mi w głowie cały czas. Później szpital, wywoływanie poronienia tabletkami, 24 godziny męki ze świadomością że musisz urodzić swoje martwe dzieciątko którego tak bardzo pragnęłaś, po wszystkim czyszczenie macicy
smutas.gif
słowa lekarza i położnej wypowiedziane równocześnie po urodzeniu Zuzanki: "supeł na pępowinie, to najbardziej prawdopodobna przyczyna śmierci płodu"
smutas.gif
po ustaniu fizycznego bólu i jako takim godzeniu się że tak miało być, i żadne łzy i rozpacz nie zmienią tego co się stało, mija 5 tydzień, czas koi ból, ale czy kiedykolwiek zniknie? W końcu musiałam się pożegnać ze swoją Córeczką jeszcze zanim zdążyłam ją powitać na tym świecie. Tak rzadko zdarzają się takie przypadki...a jednak trafiło na mnie...
wiem że Zuzik spogląda na nas z nieba, pragnie byśmy byli szczęśliwi...
mamy zielone światło od ginekologa do starania się o Groszka, po @ na którą właśnie czekam. Czuję że lada dzień pojawi się na pewno. Wiem, że jajniki podjęły pracę, byłam na kontrolnym USG po poronieniu, dzień przed owulacją, test owulacyjny również pokazał dwie kreski, więc wierzę, że organizm już się przestawił z trybu ciążowego, na tryb funkcjonowania comiesięcznego...
czy któraś z was zaszła w ciążę w 1 cyklu po poronieniu? Mam wrażenie że jak się nam uda (ponownie za 1 razem) to chyba sfiksuję na punkcie tej ciąży ;) jak sobie radziłyście z emocjami po poronieniu i w czasie takiej ciąży zaraz po stracie?

Pozdrawiam Was gorąco :)
 
marta witaj.kochana to czy miałaś infekcje czy nie nie musiało być przyczyną straty...ja zachodząc w ciąże z Alicją,ktorą mam w suwaczku,miałam w organizmie pozostałości cytomegalii,a jednak Ala urodziła się zdrowa choć ciąża przebiegła z komplikacjami.teraz ponownie jestem w ciąży,całkiem innej niż ta poprzednia,wszystko jest dobrze,a mam już 2 aniołki...potrzebujesz czasu...jak już dojrzejesz do decyzji o kolejnym dziecku to będziemy cię mocno wspierać;-).

magdalenka ja przytyłam jak narazie 8kg:szok: dla mnie to sporo,bo z Alą tylko 4kg,a generalnie ja z tych chudych którym ciężko przytyć.waże 58kg.ale jest plus tego...bimbałki mam teraz jak ta lala:-D:-D:-D:-D.

liljanka jak tam? właśnie spojrzałam na staraczkową listę i widzę,że ty masz zaskoczyć jak ja się rozpadnę:-p?

edytka,ale jaja...a to Polak jest czy Norweg? kurde no to on nie wiedział,że jedziecie tylko w odwiedziny do PL???? mógł się chociaż jakoś z wami skontaktować i zapytać czy wracacie niedługo czy jak...
 
karola to Norweg, on wiedział że mamy wrócić ale wydawało mu się że nam powiedział że narazie mamy nie przyjeżdżać bo nie ma za dużo pracy, jemu dużo się wydaje że powiedział a tak na prawdę to tylko siedzi w jego głowie, przecież mój mąż ma kontrakt bezterminowy z miesięcznym wypowiedzeniem, jakby chciał go zwolnić to powinien dać to na piśmie a nie sobie gdybać... ale to już taki człowiek, każdego potrafi wyprowadzić z równowagi, wczoraj mnie też tak wnerwił ale nie dałam mu poznać tego po sobie i zachowałam spokój do końca rozmowy, tylko potem w nocy nie spałam :wściekła/y:
 
Dziewczyny to jest chyba najbardziej aktualna lista…
Staraczki na "placu boju" :

Naala - termin niechcianej @ 05 maja 2014 r.
MisiaMonisia - termin niechcianej @ 10 maja 2014 r.
Neta81 - termin niechcianej @ 12 maja 2014r.
Lilijanna
- termin niechcianej @ lipiec 2014

OneMoreTime - termin niechcianej @ lipiec 2014 r.
Rilla - termin niechcianej @ wiosna/lato 2014
Lumia - termin niechcianej @ lato 2014
Joaro - termin niechcianej @ ???
Sysiq - termin niechcianej @ ???
Igusiad - termin niechcianej @ ???


Naala, MisiaMonisia, Neta jak testownie, było??? &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& czekamy na wieści:tak:

Edytko, jakiś niepoważny gość….:no:


Zapalam
[*]
[*] dla maleństw nowych aniołkowych mam. Bardzo mi przykro:-(

Były tu przypadki ciąż w 1 cyklu po poronieniu, więc jeśli organizm jest gotowy to wszystko jest możliwe;-). Jak już dziewczyny pisały kwas foliowy najlepiej brać cały czas:tak:

Ja miałam ciężki weekend - komunia synka mojego J, dzielona na 2 rodziny... stres by było dobrze, by mały nie odczuł podziału... niestety nie udało się do końca, każdy to przeżywał i atmosfera taka sobie była. Dla dobra dziecka powinniśmy razem usiąść do przysłowiowego stołu, ale to "ona" jako matka powinna wyjść z taką propozycją, tym bardzie, że J nie ma... No nic, kolejna tego typu uroczystość to jego ewentualny ślub a wtedy to nie ona będzie decydować. Brakowało mi J wczoraj okrutnie...
 
Nie nie u mnie nie musialo byc testowania bo wiedzialam, ze nic z tego,bo dni plodne mialam podczas pobytu na szkoleniu. @ przyszla planowo dzis. moze mnie ktoras z Was zmienic na liscie na 11 czerwca?
 
reklama
tak wiem, kwas foliowy biorę cały czas bez przerwy, zresztą tak polecił mi lekarz.
Do tego Cyclodynon na uregulowanie cyklu.

Czekam na @ a później bierzemy się do pracy :-)
mam nadzieję że kolejnej @ już nie będzie :-)

Minęło niby nie wiele czasu, ale jestem spokojna. Jak o tym wszystkim myślę, to już nie płaczę bo wiem że Zuzinkowi jest dobrze w niebie. Często o niej mylę, ale mam pełną świadomość tego, że już nigdy fizycznie jej z nami nie będzie...
Godzę się z tym, bo tak miało być. A nasz Aniołek - Zuzia będzie zawsze naszym pierwszym, bardzo wyczekiwanym dzieciątkiem i zawsze pozostanie w naszych <3 <3


 
Ostatnia edycja:
Do góry