reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

karola to fajnie że mąż ma więcej wolnego czasu dla rodziny, to ważne i super że mieszkanko większe a za nie duże pieniążki :-) my jedziemy do Pl samochodem i prawdopodobnie wrócimy tu w maju około 10-15, dokładnie nie wiemy, w Polsce umówiłam się już do mojego lekarza na wizytę, to będzie 18tc i mam nadzieję że wszystko będzie ok, tutaj nie robią badań ginekologicznych więc dopiero w Pl dowiem się np jaki jest stan mojej szyjki, mam nadzieję że podróż w tą i z powrotem będzie możliwa i niegroźna dla maluszka :-) cieszę się że Jaś nie sprawia kłopotów ;-):-)

enya
czytałam na twoim wątku że miałaś duże spięcie z mężem a jak teraz sytuacja? rozmawiacie ze sobą?
 
reklama
Lumia, Magdalena, Edyta, Enya, Karola, dziękuję Wam za słowa pocieszenia :blink:. Ja niestety jestem z tych, co wolą się nastawić na najgorsze a później ewentualnie mieć miłe zaskoczenie. W poprzedniej ciąży nie spodziewałam się niczego złego i jak trafiłam do szpitala to świat się załamał- martwa ciąża... nigdy bym się tego nie spodziewała. To taki trochę mechanizm obronny. Każdego dnia próbuję się pogodzić z tym, że lada moment może być powtórka. Wizyta o 15:00, jak dzisiaj nic nie napiszę, znaczy się, że pojechałam prosto do szpitala.

To już 10 tydzień. Jak przeżyję jeszcze trzy to może trochę zejdzie mi ciśnienie ;-)

Najgorsze, że jestem przeziębiona:baffled:. Wczoraj jeszcze musiałam się wydzierać na swojego psa, bo chciał pogryźć innego psa. Najgorsze, że ten "inny pies" to pies moich rodziców... Akcja się powtarzała kilka razy w ciągu jednego dnia, więc dzisiaj nie mogę mówić, tak zachrypłam.

No i wiecie, tak się stresuję, bo poprzednim razem był właśnie 10 tydzień, ja się przeziębiłam, a w 12 t.c. już nie było prawie nic... więc byle do 15:00
 
Dziewczynki, pamiętacie mnie?
Wpisana byłam na marcową listę staraczek, wyskakuje z niej. Niechciana @ nie przylazła, za to beta jest 59,90. Cholernie się boję.
Enya, jakie leki bierzesz Kochana?Śledziłam Twoją walkę na enpr, podglądałam na Ovufriend, ale nie przyjęłaś mojego zaproszenia w tym zamieszaniu przejścia wszystkich z enpr na nowy portal. Pamiętasz mnie?
Ja tez mam być na Encortonie, a co jeszcze dostałaś? Ja się przeraziłam ilością leków , którą mam brać. Mądre głowy analizowały mój przypadek i będę lekomanką: 3x3 Luteina dopochwowo, 3x1 Duphaston, Pregnyl 2x w tygodniu 5tys zatrzyk domięśniowy, Clexane 40, Acard, Euhyrox 50, no i ten Encorton 5mg, do tego witaminki i normalnie zestaw dla lekomana.
 
malgonia - ja Cię pamiętam ;) gratulacje i będzie dobrze , trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Karola - ja z tą macicą miałam podobnie ;) w panice poszłam do gina ,a to mały szalał bo jest całkiem spory , nie wiem jakie są normy ,ale w 19tc i 5 dniu ważył 360 gram i lekarz mówił ,że sporo ;)
Teraz już wiem ,że to dzidzia , najczęściej w nocy się tak wypina ,że aż w brzuchu czuję bolesny dyskomfort dziś też tak było i poczułam gulę po prawo to jego ulubione miejsce i jak położyłam rękę to zaczął się gramolić tam ;)
Enya - prenatalne masz u Maliny ? Czy w szpitalu?Ja miałam połówkowe u Dudarewicza w Łodzi.
Co jeszcze chciałam napisać .... mam wyniki morfologii i nieznacznie odbiegają od normy , zobaczymy co powie gin ,ale nie martwię się bo w ciąży może odbiegać deczko od normy.
Pewnie zleci teraz glukozę do picia ponoć to obrzydliwe jest i można pawia puścić po tym ;/
Ciekawe ile teraz waży maluszek ...Jadę sama mąż ma większe obroty w pracy bo coraz cieplej i jadę autobusem na drugi koniec miasta , jak jadę sama to jakoś tak nie pewnie się czuję więc mama ze mną do towarzystwa chce pojechać, za godzinę mam autobus idę się szykować.

No i rozpiera mnie energia , w weekend byłam u kuzynki i z nudów u chłopaków w szafkach poukładałam , wczoraj byłam z mamą u babci i sprzątałyśmy ,a dziś u siebie wszystko posprzątałam i jestem zadowolona z mojej pracy , już dawno nie sprzątałam z ochotą , odkąd zachorowałam do wszystkiego się musiałam zmuszać i robiłam to po łebkach na odwal się ,a dziś każdy kątek posprzątałam ;)




Aha Karola co do imienia są dwa typy , mąż wybiera i myśli nad Wiktorem i Kacprem na razie ,ale jeszcze czeka bo mówi ,że czasem jak się już zobaczy maluszka to nagle jakieś imię się nasuwa ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ufff....:blink: Co prawda nie było usg, ale pomyślałam w drodze powrotnej, że w sumie robili mi 6 dni temu w szpitalu i było wszystko w jak najlepszym porządku, więc po co się rzucać. Na poprzedniej wiz gin pobierał mi krew itd do badań i dzisiaj były wyniki, bardzo ładne. Od dzisiaj chyba zacznę brać antybiotyk na to przeziębienie. Może w przyszłym tyg zrobię sobie hCG kontrolnie dla własnego spokoju, skoro usg dopiero 25.04 (idę na test podwójny). Robiłyście ten test podwójny?

Kobietko- nie dziwię się, że się boisz sama podróżować. Jeszcze u Ciebie to widać, że jesteś w ciąży, więc jest bardziej prawdopodobne, że w razie potrzeby ktoś się zainteresuje. Ja to się boję nawet sama w domu zostawać. Zwłaszcza, kiedy miałam okropne zawroty głowy. Wystarczy niefortunnie upaść na jakiś kant, uderzyć się w głowę i nieszczęście gotowe

Co do wiosennych porządków (widzę, że wszystkie aż szalejecie), to ja nieustająco mam nakaz leżenia płaskim plackiem :baffled:. Plecy mnie okropnie bolą. Na co gin- trudno, musisz wytrzymać! Tak więc zaciskam zęby i wytrzymuję...
 
Dziewczynki, pamiętacie mnie?
Wpisana byłam na marcową listę staraczek, wyskakuje z niej. Niechciana @ nie przylazła, za to beta jest 59,90. Cholernie się boję.
Enya, jakie leki bierzesz Kochana?Śledziłam Twoją walkę na enpr, podglądałam na Ovufriend, ale nie przyjęłaś mojego zaproszenia w tym zamieszaniu przejścia wszystkich z enpr na nowy portal. Pamiętasz mnie?
Ja tez mam być na Encortonie, a co jeszcze dostałaś? Ja się przeraziłam ilością leków , którą mam brać. Mądre głowy analizowały mój przypadek i będę lekomanką: 3x3 Luteina dopochwowo, 3x1 Duphaston, Pregnyl 2x w tygodniu 5tys zatrzyk domięśniowy, Clexane 40, Acard, Euhyrox 50, no i ten Encorton 5mg, do tego witaminki i normalnie zestaw dla lekomana.
MAłgoniu Gratuluję i kibicuję z całęgo serca!!! Niemartw sie lekomane jeszce nie jestes biorę więcej hahah i mam sie dobrze.
Kobietko Karolciaale wam lecą te suwaki!!
U mnie ok jak bedzie wszytsko ok 23 maja bede miec cc.
Pozdrwiam serdecznie wszystkie staraczki zaciązone i aniołkowe mamusie
 
Malgoniu serdecznie Cię w takim razie przepraszam z tym ovufriend - prawda jest taka że nawet sie nie orientowałam kto co i jak, jakoś mi ovu nie przypadło do gustu....Ale teraz wróciłam na enpr -odezwij się teraz do mnie:D
Ja brałam: acard, femibion 1x1, wit. b6 2x1, b12 1x1, d 1x1, folik 15mg (teraz 5mg), duphaston 3 x1, luteinę 3x2 (teraz 2x2), fraxiparinę 0,4 (teraz 0,3), encorton 10mg 1x1. Nie martw się lekami:) Super betka, a który to dzień po owu??

Kobietka śmieszne ale Malina nie ma USG w gabinecie :baffled: (masakra za tyle pieniędzy żeby nie zainwestować w sprzęt), Prenatalne (USG + Pappa) robię w Gamecie na NFZ u dr Kozaczewskiego (ma bardzo dobre opinie w necie).

Alza ja właśnie bedę robić test podwójny jak napisałam wyżej.

Edytko, Karolu o moim mężu nawet nie chce mi sie pisać żeby sie nie denerwować. Przeraża mnie to że musi ze mną jechać do Łodzi bo ktoś musi mnie zawieźć i przywieźć ale tak szczerze wolałabym żeby go nie było. Na USG też wolę bym sama ale nie wiem czy się nie wepcha (z drugiej strony w to wątpię).

A ja dzisiaj robiłam znowu badania bo 14.04 jadę na wizytę no i od razu pomyślałam że zrobię to AFP które zleciła mi ginka z Kielc (wizytę u niej mam 22.04 ale idę do szpitala i stwierdziłam że nie wiem czy zdążę) i wyszło nie wiadomo jakie bo normy dla ciężarnych zaczynają się od 14tc a ja mam 12tc. I w sumie najpierw dostałam małego zawału jak okazało sie że jest za małe a później po lekturze stwierdziłam że za wcześnie zrobiłam. I muszę powtórzyć za 2 tygodnie w dzień wizyty. No ale ziarno strachu znowu zostało zasiane i zaczynam sobie wkręcać lekko różne dziwne rzeczy :baffled:
 
enya kochana my 2 razy byliśmy w tej ciąży w gamecie.z Alą także u Kozarzewskiego,ale nam akurat nie przypadł do gustu...opowiadał co widzi jak nakrecony,niewiele zrozumiałam,bo dyktował wszystko dziewczynie,która pisała na kompie i taki jakiś mało sympatyczny.teraz byliśmy u dr.Wyrwas.super babka.kochana w takim bądź razie nie pytam o męża wiecej...mam nadzieję,że jakoś sie ułoży między wami.teraz najważniejsza jesteś ty i maleństwo.

kobietko...Dudarewicz...gdyby nie on nie wiedziała bym o istnieniu clexane,nie byłoby Ali i tej ciąży...świetny lekarz.mam do niego prywatny nr i zawsze w razie pytań,wątpliwości odp na smsa...prowadził nas w CZMP w klinice genetycznej.co do energi...no ja jej nie mam...całą zabiera mi Ala wiec jak mam się za coś wziąść w domu to krew mnie zalewa.imiona ładne.ja chciałam Czarusia,ale mój mąż się nie zgodził.co do wagi to jak miałam w 20tc usg to Jaś ważył 480gr...

edytko jeśli dobrze się czujesz to myślę,że podróż nie powinna ci zaszkodzić.tutaj napewno lepiej się poczujesz jak już porobią ci badania.

małgoniu i ja cię pamiętam:happy: kochana wielkie &&&& obyście się wreszcie doczekali maleństwa.

kaira będziesz miała majóweczkę:-p ja także jestem z maja:happy:.

alza no widzisz.cieszę się,że wszystko jest dobrze.kochana ja w 4msc brałam aż 2 antybiotyki,bo złapałam zapalenie oskrzeli i nic się nie wydarzyło.ponoć bezpieczny jest duomox i ja takowy brałam.
 
reklama
Karola - na mnie też Dudarewicz zrobił super wrażenie , byliśmy tylko raz bo nie stać nas na wizyty u niego ,też mam numer i zapisałam się w sumie sms-em potem oddzwonił , mój gin mi go polecał na połówkowe dodatkowe z echem serca i oceną narządów oraz wad i takich tam.

Podobno nabywał praktyki za granicą i z zagranicy lekarze przysyłają mu wyniki i proszą o pomoc, moje dwie znajome też do niego jeździły i były bardzo zadowolone, nam opuścił cenę ze względu na znajomość z moim ginem i kazał go pozdrowić.

Enya - on w Łodzi nie ma usg ?
U nas ma usg, kiedyś szwagierka była u niego , zapłaciła 150 za wizytę , krótkie usg praktycznie zero wyjaśnień i więcej nie poszła, u niego nawet za samą receptę 150 zł się płaci , ceni się bardzo.


Aha byłam na wizycie wszystko jest ok , a dzidziuś waży 662 gramy obecnie ,serduszko bije miarowo , wymiary wskazują na termin 4 sierpnia ,a z OM mam 3 sierpnia.
Jeśli już pisałam i moja skleroza mi dokucza to sorry ,ale już nie kojarzę czy tu też pisałam ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry