reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

karola to fajnie że mąż ma więcej wolnego czasu dla rodziny, to ważne i super że mieszkanko większe a za nie duże pieniążki :-) my jedziemy do Pl samochodem i prawdopodobnie wrócimy tu w maju około 10-15, dokładnie nie wiemy, w Polsce umówiłam się już do mojego lekarza na wizytę, to będzie 18tc i mam nadzieję że wszystko będzie ok, tutaj nie robią badań ginekologicznych więc dopiero w Pl dowiem się np jaki jest stan mojej szyjki, mam nadzieję że podróż w tą i z powrotem będzie możliwa i niegroźna dla maluszka :-) cieszę się że Jaś nie sprawia kłopotów ;-):-)

enya
czytałam na twoim wątku że miałaś duże spięcie z mężem a jak teraz sytuacja? rozmawiacie ze sobą?
 
reklama
Lumia, Magdalena, Edyta, Enya, Karola, dziękuję Wam za słowa pocieszenia :blink:. Ja niestety jestem z tych, co wolą się nastawić na najgorsze a później ewentualnie mieć miłe zaskoczenie. W poprzedniej ciąży nie spodziewałam się niczego złego i jak trafiłam do szpitala to świat się załamał- martwa ciąża... nigdy bym się tego nie spodziewała. To taki trochę mechanizm obronny. Każdego dnia próbuję się pogodzić z tym, że lada moment może być powtórka. Wizyta o 15:00, jak dzisiaj nic nie napiszę, znaczy się, że pojechałam prosto do szpitala.

To już 10 tydzień. Jak przeżyję jeszcze trzy to może trochę zejdzie mi ciśnienie ;-)

Najgorsze, że jestem przeziębiona:baffled:. Wczoraj jeszcze musiałam się wydzierać na swojego psa, bo chciał pogryźć innego psa. Najgorsze, że ten "inny pies" to pies moich rodziców... Akcja się powtarzała kilka razy w ciągu jednego dnia, więc dzisiaj nie mogę mówić, tak zachrypłam.

No i wiecie, tak się stresuję, bo poprzednim razem był właśnie 10 tydzień, ja się przeziębiłam, a w 12 t.c. już nie było prawie nic... więc byle do 15:00
 
Dziewczynki, pamiętacie mnie?
Wpisana byłam na marcową listę staraczek, wyskakuje z niej. Niechciana @ nie przylazła, za to beta jest 59,90. Cholernie się boję.
Enya, jakie leki bierzesz Kochana?Śledziłam Twoją walkę na enpr, podglądałam na Ovufriend, ale nie przyjęłaś mojego zaproszenia w tym zamieszaniu przejścia wszystkich z enpr na nowy portal. Pamiętasz mnie?
Ja tez mam być na Encortonie, a co jeszcze dostałaś? Ja się przeraziłam ilością leków , którą mam brać. Mądre głowy analizowały mój przypadek i będę lekomanką: 3x3 Luteina dopochwowo, 3x1 Duphaston, Pregnyl 2x w tygodniu 5tys zatrzyk domięśniowy, Clexane 40, Acard, Euhyrox 50, no i ten Encorton 5mg, do tego witaminki i normalnie zestaw dla lekomana.
 
malgonia - ja Cię pamiętam ;) gratulacje i będzie dobrze , trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Karola - ja z tą macicą miałam podobnie ;) w panice poszłam do gina ,a to mały szalał bo jest całkiem spory , nie wiem jakie są normy ,ale w 19tc i 5 dniu ważył 360 gram i lekarz mówił ,że sporo ;)
Teraz już wiem ,że to dzidzia , najczęściej w nocy się tak wypina ,że aż w brzuchu czuję bolesny dyskomfort dziś też tak było i poczułam gulę po prawo to jego ulubione miejsce i jak położyłam rękę to zaczął się gramolić tam ;)
Enya - prenatalne masz u Maliny ? Czy w szpitalu?Ja miałam połówkowe u Dudarewicza w Łodzi.
Co jeszcze chciałam napisać .... mam wyniki morfologii i nieznacznie odbiegają od normy , zobaczymy co powie gin ,ale nie martwię się bo w ciąży może odbiegać deczko od normy.
Pewnie zleci teraz glukozę do picia ponoć to obrzydliwe jest i można pawia puścić po tym ;/
Ciekawe ile teraz waży maluszek ...Jadę sama mąż ma większe obroty w pracy bo coraz cieplej i jadę autobusem na drugi koniec miasta , jak jadę sama to jakoś tak nie pewnie się czuję więc mama ze mną do towarzystwa chce pojechać, za godzinę mam autobus idę się szykować.

No i rozpiera mnie energia , w weekend byłam u kuzynki i z nudów u chłopaków w szafkach poukładałam , wczoraj byłam z mamą u babci i sprzątałyśmy ,a dziś u siebie wszystko posprzątałam i jestem zadowolona z mojej pracy , już dawno nie sprzątałam z ochotą , odkąd zachorowałam do wszystkiego się musiałam zmuszać i robiłam to po łebkach na odwal się ,a dziś każdy kątek posprzątałam ;)




Aha Karola co do imienia są dwa typy , mąż wybiera i myśli nad Wiktorem i Kacprem na razie ,ale jeszcze czeka bo mówi ,że czasem jak się już zobaczy maluszka to nagle jakieś imię się nasuwa ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ufff....:blink: Co prawda nie było usg, ale pomyślałam w drodze powrotnej, że w sumie robili mi 6 dni temu w szpitalu i było wszystko w jak najlepszym porządku, więc po co się rzucać. Na poprzedniej wiz gin pobierał mi krew itd do badań i dzisiaj były wyniki, bardzo ładne. Od dzisiaj chyba zacznę brać antybiotyk na to przeziębienie. Może w przyszłym tyg zrobię sobie hCG kontrolnie dla własnego spokoju, skoro usg dopiero 25.04 (idę na test podwójny). Robiłyście ten test podwójny?

Kobietko- nie dziwię się, że się boisz sama podróżować. Jeszcze u Ciebie to widać, że jesteś w ciąży, więc jest bardziej prawdopodobne, że w razie potrzeby ktoś się zainteresuje. Ja to się boję nawet sama w domu zostawać. Zwłaszcza, kiedy miałam okropne zawroty głowy. Wystarczy niefortunnie upaść na jakiś kant, uderzyć się w głowę i nieszczęście gotowe

Co do wiosennych porządków (widzę, że wszystkie aż szalejecie), to ja nieustająco mam nakaz leżenia płaskim plackiem :baffled:. Plecy mnie okropnie bolą. Na co gin- trudno, musisz wytrzymać! Tak więc zaciskam zęby i wytrzymuję...
 
Dziewczynki, pamiętacie mnie?
Wpisana byłam na marcową listę staraczek, wyskakuje z niej. Niechciana @ nie przylazła, za to beta jest 59,90. Cholernie się boję.
Enya, jakie leki bierzesz Kochana?Śledziłam Twoją walkę na enpr, podglądałam na Ovufriend, ale nie przyjęłaś mojego zaproszenia w tym zamieszaniu przejścia wszystkich z enpr na nowy portal. Pamiętasz mnie?
Ja tez mam być na Encortonie, a co jeszcze dostałaś? Ja się przeraziłam ilością leków , którą mam brać. Mądre głowy analizowały mój przypadek i będę lekomanką: 3x3 Luteina dopochwowo, 3x1 Duphaston, Pregnyl 2x w tygodniu 5tys zatrzyk domięśniowy, Clexane 40, Acard, Euhyrox 50, no i ten Encorton 5mg, do tego witaminki i normalnie zestaw dla lekomana.
MAłgoniu Gratuluję i kibicuję z całęgo serca!!! Niemartw sie lekomane jeszce nie jestes biorę więcej hahah i mam sie dobrze.
Kobietko Karolciaale wam lecą te suwaki!!
U mnie ok jak bedzie wszytsko ok 23 maja bede miec cc.
Pozdrwiam serdecznie wszystkie staraczki zaciązone i aniołkowe mamusie
 
Malgoniu serdecznie Cię w takim razie przepraszam z tym ovufriend - prawda jest taka że nawet sie nie orientowałam kto co i jak, jakoś mi ovu nie przypadło do gustu....Ale teraz wróciłam na enpr -odezwij się teraz do mnie:D
Ja brałam: acard, femibion 1x1, wit. b6 2x1, b12 1x1, d 1x1, folik 15mg (teraz 5mg), duphaston 3 x1, luteinę 3x2 (teraz 2x2), fraxiparinę 0,4 (teraz 0,3), encorton 10mg 1x1. Nie martw się lekami:) Super betka, a który to dzień po owu??

Kobietka śmieszne ale Malina nie ma USG w gabinecie :baffled: (masakra za tyle pieniędzy żeby nie zainwestować w sprzęt), Prenatalne (USG + Pappa) robię w Gamecie na NFZ u dr Kozaczewskiego (ma bardzo dobre opinie w necie).

Alza ja właśnie bedę robić test podwójny jak napisałam wyżej.

Edytko, Karolu o moim mężu nawet nie chce mi sie pisać żeby sie nie denerwować. Przeraża mnie to że musi ze mną jechać do Łodzi bo ktoś musi mnie zawieźć i przywieźć ale tak szczerze wolałabym żeby go nie było. Na USG też wolę bym sama ale nie wiem czy się nie wepcha (z drugiej strony w to wątpię).

A ja dzisiaj robiłam znowu badania bo 14.04 jadę na wizytę no i od razu pomyślałam że zrobię to AFP które zleciła mi ginka z Kielc (wizytę u niej mam 22.04 ale idę do szpitala i stwierdziłam że nie wiem czy zdążę) i wyszło nie wiadomo jakie bo normy dla ciężarnych zaczynają się od 14tc a ja mam 12tc. I w sumie najpierw dostałam małego zawału jak okazało sie że jest za małe a później po lekturze stwierdziłam że za wcześnie zrobiłam. I muszę powtórzyć za 2 tygodnie w dzień wizyty. No ale ziarno strachu znowu zostało zasiane i zaczynam sobie wkręcać lekko różne dziwne rzeczy :baffled:
 
enya kochana my 2 razy byliśmy w tej ciąży w gamecie.z Alą także u Kozarzewskiego,ale nam akurat nie przypadł do gustu...opowiadał co widzi jak nakrecony,niewiele zrozumiałam,bo dyktował wszystko dziewczynie,która pisała na kompie i taki jakiś mało sympatyczny.teraz byliśmy u dr.Wyrwas.super babka.kochana w takim bądź razie nie pytam o męża wiecej...mam nadzieję,że jakoś sie ułoży między wami.teraz najważniejsza jesteś ty i maleństwo.

kobietko...Dudarewicz...gdyby nie on nie wiedziała bym o istnieniu clexane,nie byłoby Ali i tej ciąży...świetny lekarz.mam do niego prywatny nr i zawsze w razie pytań,wątpliwości odp na smsa...prowadził nas w CZMP w klinice genetycznej.co do energi...no ja jej nie mam...całą zabiera mi Ala wiec jak mam się za coś wziąść w domu to krew mnie zalewa.imiona ładne.ja chciałam Czarusia,ale mój mąż się nie zgodził.co do wagi to jak miałam w 20tc usg to Jaś ważył 480gr...

edytko jeśli dobrze się czujesz to myślę,że podróż nie powinna ci zaszkodzić.tutaj napewno lepiej się poczujesz jak już porobią ci badania.

małgoniu i ja cię pamiętam:happy: kochana wielkie &&&& obyście się wreszcie doczekali maleństwa.

kaira będziesz miała majóweczkę:-p ja także jestem z maja:happy:.

alza no widzisz.cieszę się,że wszystko jest dobrze.kochana ja w 4msc brałam aż 2 antybiotyki,bo złapałam zapalenie oskrzeli i nic się nie wydarzyło.ponoć bezpieczny jest duomox i ja takowy brałam.
 
reklama
Karola - na mnie też Dudarewicz zrobił super wrażenie , byliśmy tylko raz bo nie stać nas na wizyty u niego ,też mam numer i zapisałam się w sumie sms-em potem oddzwonił , mój gin mi go polecał na połówkowe dodatkowe z echem serca i oceną narządów oraz wad i takich tam.

Podobno nabywał praktyki za granicą i z zagranicy lekarze przysyłają mu wyniki i proszą o pomoc, moje dwie znajome też do niego jeździły i były bardzo zadowolone, nam opuścił cenę ze względu na znajomość z moim ginem i kazał go pozdrowić.

Enya - on w Łodzi nie ma usg ?
U nas ma usg, kiedyś szwagierka była u niego , zapłaciła 150 za wizytę , krótkie usg praktycznie zero wyjaśnień i więcej nie poszła, u niego nawet za samą receptę 150 zł się płaci , ceni się bardzo.


Aha byłam na wizycie wszystko jest ok , a dzidziuś waży 662 gramy obecnie ,serduszko bije miarowo , wymiary wskazują na termin 4 sierpnia ,a z OM mam 3 sierpnia.
Jeśli już pisałam i moja skleroza mi dokucza to sorry ,ale już nie kojarzę czy tu też pisałam ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry