reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Poroniłam samoistnie. Antybiotyk dostałam kilka dni po tym ponieważ pojawił mi sie stan zapalny. Jeżeli jutro będzie mnie nadal bolało to rzeczywiście podjadę do lekarza.
 
reklama
misiamonisia jutro idź do lekarza bo nie wydaje mi się to normalne, lepiej się upewnić co się dzieje

enya ja wiem że jest OK u Ciebie również :-) do testu pappa też mam takie nastawienie jak ty, ale jak ci każą zrobić to już zrób, abyś tylko się potem nie denerwowała przez głupią statystykę :tak: no w Norwegii to trzeba samemu o siebie zadbać;-) to pierwsze usg choć państwowe, było wymuszone przeze mnie a lekarz który je robił miał to i tak w d... co tam zobaczy, pięć razy mnie uprzedził że może nic nie być widać bo jest za wcześnie, tym czasem to był 7 tc a dziecko wymiarami wskazywało na 8 :tak: a to drugie usg co miałam to już prywatnie, zapłaciłam za wizytę 1000 kr ale warto było :-) jeżeli po świętach tu wrócimy i będzie trzeba to znowu pójdę prywatnie, szkoda tylko że mieszkam na takim zadupiu że do prywatnej kliniki mam 3-4 godziny drogi i to jest już cała wyprawa, dzień wolny dla męża itd...
jeszcze nie gratulowałam Ci mieszkanka :-) niech się mąż zabiera do pomocy :tak: kiedy będziecie mogli się wprowadzić?

a tak jeszcze dla humoru: dowiedziałam się że w Oslo jest polski ginekolog przyjmujący prywatnie za również nie małe pieniądze i on twierdzi że badanie szyjki macicy w ciąży jest niewskazane bo może zaszkodzić tzn doprowadzić do rozwierania się jej a w razie infekcji też badanie ginekologiczne jest niewskazane bo może "popchnąć" infekcje w stronę dziecka (!) masakra, to jest właśnie ich filozofia i troska o dziecko i kobietę w ciąży

alza cieszę się że wszystko pod kontrolą :-) który to tydzień?
 
Ostatnia edycja:
MisiaMonisia - ja miałam zabieg , pamiętam jak po jakimś czasie od zabiegu dostałam silnego bólu brzucha takiego ,że waliłam pięściami w stół , ból był straszny ,a krew przestała lecieć , potem przeszło następnego dnia to samo , poszłam do wc bo mi się siku chciało okropnie i wtedy definitywnie się oczyściłam do końca to znaczy fasolka pewnie mi utknęła w szyjce czy coś i dopiero potem wypadła, taki sobie kombinuję , dziwiłam się bo skrzepy już dawno nie pojawiały się.
Pojechałam do innego gina na zbadanie i powiedział ,że już nie wiele zostało ,ale jeśli nie ustanie do końca tygodnia krwawienie to czeka mnie kolejny zabieg , ustało samo.
Jeśli będzie Cię nadal tak bolało to radzę iść na kontrolę ,lepiej to sprawdzić..
 
Magdalena to dobrze że pomału przechodzi, mam nadzieję że jesteś spokojniejsza :-)

misiamonisia daj znać czy byłaś u lekarza, czy nadal masz @?

u mnie dobrze, właśnie wróciłam od lekarza rodzinnego, miałam ekg robione bo w gabinecie miałam bardzo szybki puls, to oczywiście z nerwów, ale ekg wyszło dobrze, ciśnienie dobre, hemoglobina też 13,5, cukier też dobry na karcie mam coś takiego Hb A,C 5,0 nie wiem co to za jednostki ale lekarz powiedział że jest ok, tylko w moczu mam plus 1 prot, chyba chodzi o białko, lekarz powiedział że może być ale mam zawsze badać mocz....
no a po za tym dostałam kolejne zwolnienie od 1 maja do 20 maja więc w tym czasie jak będę w Pl to będę kryta zwolnieniem :-)

także standardowe badania kobiety w ciąży w Norwegii zaliczone, tak wyglądają tu wizyty kontrolne :-) jeszcze u położnej w przyszłym tygodniu dowiem się ile ważę, bo ja oczywiście nie mam wagi, oraz tętno dziecka, posłucham sobie jak mu bije serduszko :tak:
 
Nie wydaje mi się, żeby to był krwiak. Miałam bardziej plamienie niż krwawienie. Na poprzednich badaniach i usg nic nie było widać. Zaraz po przyjęciu do szpitala zrobili mi usg i wykluczyli krwiaka. Na usg przy wypisie powiedzieli, że jest jeszcze trochę płynu w macicy, że mogę jeszcze plamić troszkę, ale że wszystko poza tym wygląda dobrze. Plamić przestałam tego samego dnia, co zaczęłam, później tylko miałam jeszcze trochę bardziej takie brudzenie. Leżę nieustająco, już mnie plecy bolą. Wczoraj pozwoliłam sobie na wyjście na słoneczko. Niedługo sflaczeję do reszty. We wtorek wizyta. Muszę z gin o tym porozmawiać. Może chociaż z 15 min spacerku dziennie... A jeszcze mam swoją teorię na temat pochodzenia tego plamienia. Przy implantacji miałam taki incydent krwawienia, dosłownie ze 3 krople. Myślę, że podkrwawiło trochę więcej, ale nie miałam żadnych skurczów macicy ani nic, nic mnie nie bolało, więc pewnie ta krew tam ugrzęzła i teraz po troszku wylatuje...

Poza tym czuję się fatalnie, mam nieustająco zawroty głowy. Mdłości wczoraj wieczorem przekształciły się w pełnometrażowe rzyganie. Przełyk mnie bolał całą noc. Rano nie mogę umyć zębów (z wiadomych powodów). Mam suchą skórę, wychodzą mi pryszcze na twarzy (lepiej niż zwykle przed okresem). Generalnie zrzędzę i do niczego się nie nadaję :-p Aha! no i to końcówka 9 tyg, ale miałam długie cykle, więc dziecko jest ok 1 tydz do tyłu

MisiaMonisia- już wcześniej chciałam napisać, żebyś poszła do gin ale jakoś mi umknęło. Długie @ to jedno ale skrzepy lecące 10 dni to jednak nie wydaje się normalne. Daj znać czy byłaś na wizycie
 
Witajcie
dzięki dziewczyny....
Byłam dzis u mojej gin bo nadal krwawie ale już słabiej.....powiedziała ze jezeli do jutra nie przejdzie to mam sie zgłosić do szpitala na.......czyszczenie :/ Dała mi skierowanie na wszelki wypadek...chociaż powiedziała że i bez niego musza mnie w razie coś przyjąć. Mówiła też że te skrzepy to pozostałości po poronieniu, że widocznie sama sie do końca nie wyczyściłam. Ze mogła zostac cześć łozyska.
Bóle też już mi przeszły.....ale ile ja sie namęczyłam :/
Takze mam nadzieję ze do jutra mi przejdzie i ominie mnie ten cholerny szpital.
 
Alza
Ja teraz na przelomie 8-9 tydzien mialam podobne jazdy. Wymiotowalam az juz nie mialam sily.az sie malo nie wyprowadzil tak dawalam w kosc! A na buzi to mi sie masakrycznie tradzik porobil, naszczescie juz minelo ;)
 
reklama
Edytka
Tak juz lepiej spokojna jestem tymbardziej ze wrocil mi apetyt wiec jest ok.
Teraz oby do nastepnej wizyty za 3.5 tygodnia
A dluzy mi sie jak nie wiem co.
Niby tydzien temu we wtorek bylam a juz czuje sie jak by to bylo z miesiac temu ;)
 
Do góry