reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

karola1388 - musisz wierzyć, że jest i będzie dobrze, nie masz wyjścia.
kobietka22 - Ty również.


A w ogóle to kto tu jest staraczką poza mną? Tyle, że ja póki co robię przygotowania, bo zaczynamy staranka w czerwcu dopiero, a teraz szykujemy grunt ... pod chłopaka jak się uda, a jak się nie uda to będzie córeczka, moja ukochana Kornelia, a tatuś będzie miał kolejną babę w domu. :-p Byle zdrowe i w terminie urodzone, bo to najważniejsze.
 
reklama
Lilijanna - ja od marca zaczynam. Muszą minąć trzy pełne cykle. Ale już coraz bliżej.
Staraczki HOP HOP!

Jutro wracam po pracy po dłuższej nieobecności, tak mi wszyscy kibicowali. Nie mówiłam o ciąży, nie musiałam, i tak wszyscy od razu się domyślili, od pierwszego dnia mojej nieobecności. Podobnie w rodzinie, nikt niby nie wiedział a wiedzieli wszyscy. Boję się trochę, że się rozkleję. Generalnie jest zasada - nie poruszać tematu aż sama nie zacznę. Mają mnie traktować normalnie. Ale ja i tak się czuję jakbym miała na czole wypisane trzy poronienia.
 
malgonia1 - to się chyba tylko nam tak wydaje, bo ja ostatnio poznałam dziewczynę, która ma dziecko, a potem 2 razy poroniła i nie domyśliłabym się, dopiero jak wyszło, że mam Aniołka to i jej się język rozwiązał, także takich mam jest mnóstwo, nie każda korzysta z forum, a jednak są na wyciągnięcie ręki.
Dasz radę, bo nie masz wyjścia, ja np. miałam potrzebę rozmowy wtedy, nie wiem czy teraz bym reagowała tak samo czy już inaczej.
 
lila wy o 3 sie staracie???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????:szok::szok::szok::szok: suuuuuper:-).też bym chciała trójkę,ale za dużo mnie to nerwów kosztuje,te leki,uwarzanie na siebie wciąż itd...zresztą mąż już mi zapowiedział,że na dwojce kończymy,że nie ma co losu za bardzo kusić...dwójka dzieciaczków też nam wystarczy.

kobietko nio ja mam usg na 14.trzymam za ciebie &&&&&&.
 
cześć dziewczyny:-)

ja się chyba w końcu obudziłam z tego letargu w jakim byłam i zdałam sobie sprawę, że to już 25 tydzień u mnie się zaczął :szok: Powoli to wszystko staje się realne ;-) Mała kopie, każdym takim ruchem wywołując mój uśmiech:-) A wiec czas na jakieś zdecydowane działania :-) zapisałam nas z mężem do szkoły rodzenia - jutro pierwsze zajęcia, no i powoli zaczynam kompletować wyprawkę, choć jest to dla mnie czarną magią, jednego dnia wydaje mi się, że wszystko jest potrzebne, innego wyrzucam z listy połowę :no::-)


karola - kciuki za wizytę, daj znać po :-)


pozdrawiam Was cieplutko

PS. Kiedy ja się odpaliłam do powrotu na forum, to tutaj zrobiło się jakoś cicho :-(
 
malgonia skarbie nie wiem co napisać...Tak strasznie mi przykro
cosa,plastulinka witajcie. (*) dla aniołków

liluś gratulacje
kat no gratulacje figlaro:-) Wchodzę,patrzę na suwaczek -nadal w dwupaku,czytam i co?
eve to samo co u kat-suwaczek stary a wiadomości nowe:-),gratuluję

Szkoda,że taki rozłam nastąpił...Bardzo się zżyłam z wami wszystkimi i chętnie zaglądam tu,żeby sprawdzić co u której słychać.Nie zawsze jest czas,żeby poskakać po kilku wątkach a tu miałam wszystkie "pod ręką";-).
Nie do końca zgadzam się z tą selekcją,bo przecież nie jest to temat "pocieszenie po poronieniu",a przecież każda nowa aniołkowa mama,która tu trafi i chce zostać otrzymuje takie pocieszenie (o ile w ogóle można kogoś pocieszyć słowami...) i wsparcie.Ale może ja się w ogóle nie powinnam wypowiadać...
trzymam kciuki za was wszystkie obojętnie na jakim etapie jesteście...
 
mamusia synka jestem jestem.Tylko tu cichutko,więc tez mniej się udzielam.Ja stale w dwupaku,wiecie ja tu czekam i czekam i cisza,malutka nie wychodzi.Już mam kryzysy,czesto płacze i boję się jak jasny gwint,widzę że wczesniej nie mialam takiej paniki.Na jutro mam termin i co???cisza.
Tobie też to szybciutko idzie,już coraz bliżej:)
anty ja też tu zaglądam,ale spokojnie tu,kiedyś to z ledwością mogłam nadrobić co naskrobałyście :)
matita ale super śmignął suwaczek,to masz taki pólmetek,nawet więcej niż pólmetek,teraz zleci :)
małgonia ja siębałam powrotu do pracy,mialam wrażenie że chyba nigdy nie będę gotowa i będę sie rozklejać.Rozklejalam się czasem,ale praca jednak mnie wyprowadziła jakoś,w domu to bym pewne oszalala ze smutku,
Życzę dużo siły
 
Ostatnia edycja:
nisiao daj znać jak się już coś ruszy,zebym nie musiała cię szukać po całym bb;-)Kciuki ogromniaste,żeby maluszek już sobie wyszedł i nie stresował dłuzej mamusi;-)
 
reklama
Do góry