reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

nadzieja chyba żartujesz????:-(jak on mógł wogóle:wściekła/y: powinien być teraz dla ciebie wsparciem:wściekła/y:kochana przykro mi bo zadna z nas nie oczekuję takich słów w tak przykrym wydarzeniu.Zamiast być oparciem to cie dobija ja nie wierzę,normalnie szlak mnie trafia:wściekła/y:nie martw się na pewno pożałuję tych słów....
Jesteśmy z tobą(przytulam najmocniej jak potrafię)
 
reklama
hona czkawka,wiercenie :tak:nie potrafię sobie tego wyobrazić.Może już się obróci maluszek :)teraz to sen pewnie nie jest lekki jak w nocy też bardziej aktywny jest?pewnie tak
Plenitude trzeba być dobrej mysli:)
lenka21 dobrze ze na wizycie wszystko było ok
magda88 no to dobry znak,@ nie ma i tak jak piszą dziewczyny-jest nadzieja :tak:oby,ooobyyyy :-)
nadzieja2013 będzie dobrze,mnie forum duzo pomaga,zawsze zaglądam czy znowu tu jakieś fasoleczki przybyły co napawa mnie radością i nadzieją.ja to do dziś się gubię,czasem powtarzam się i piszę jedno i to samo,że pewnie dziewczyny już Nisio mają dosyć :sorry2:no ale trwam tutaj
kłaczek witaj ;-)ależ ten Twój kawaler urósł i jaki ma prześwietny strój :)co do wsi to ma swoje wady i zalety,ja wyrywając się z blokowiska i zaznając jaki to luz mieszkać w domku i w spokojnej miejscowości gzie blisko do lasu itd to bym była nieszczęśliwa wracając do bloków.to Kłaczku ty również do końca tyg i testujesz,jedziem na tym samym wózku :):tak:powodzonka życzę
solglam pocieszające to jest to,że nic Tobie nie dolega,tylko dlaczego aż tyle razy to nieszczęście musiało Ciebie spotkać...:(ale jest nadzieja.dobrze właśnie dać na luz i na sobie i najbliższym nie wywierać nacisku.Mnie czasem trudno się z tym uporać....
nadzieja201 nie rozumiem,dlaczego tak mógł powiedzieć :( czasem w obliczu takiego nieszczęścia faceci kapitulują,bo sami cierpią i jeszcze jak mają trudności żeby nas pocieszyć,to odsuwają się .Mam nadzieję,że jak wróci to porozmawiacie i będzie dobrze.
angel:-D auć .dobrze,dobrze już nie pitolę od rzeczy ;-)walczymy oczywiście :-)
 
Ostatnia edycja:
nadzieja może nie zastanowił się co do ciebie mówi.Tak jest zawyczaj mówią a potem myślą i przepraszają.Chyba że go też przytłoczyła ta sytuacja i stąd taka reakcja wiesz on też jest w tej delegacji sam.Bo dziwne jest dla mnie to ze tak ci powiedział.Może nie odzywaj się narazie i daj mu czas aż sam sie odezwie to porozmawiacie na spokojnie.Będzie dobrze różne są sytuację ale z każdej da się wyjść,na pewno wszystko się wyjaśni:tak:
nisiao "bo dostaniesz z pięty w migdał":-D:-D:-D jak możesz tak pisać oczywiście że nie mamy cię dość;-).Dalej walczymy razem;-)
 
Ostatnia edycja:
Hej kobietki
Tak jak objecalam,jestem.Wizyta w porzadku,okazalam sie wielka panikara.Maly,ku mojemu jeszcze wiekszemu zdziwieniu,jest juz glowka w dole:szok:,lekarz powiedzial,ze tak juz pozostanie.Pozatym morfologia dobra,lekarz powiedzial,ze ladnie wygladam,nie przytylam za duzo,widzi,ze dbam o siebie,ze dobrze sie odzywiam i oby tak dalej.Maly ma prawie 3kg :szok:Szyjka nie skraca sie,jest zamknieta i nic nie wskazuje na to,ze porod moze byc wczesniej,choc jak powiedzial,to maly zdecyduje kiedy bedzie chcial wyjsc.Jestem zadowolona,a teraz lece doczytac co u Was.Pewnie juz dzis nie napisze bo padnieta jestem.
 
reklama
nadzieja zazwyczaj tak jest że jak coś podupadnie to reszta się wali....:-( ale nie przejumuj się wszystko da się odbudować własnymi siłami.Daj mu czas a jak bedziecie rozmawiać to powiesz mu jak bardzo cię to zabolało to pojdzie po rozum do głowy;-)
hona super cieszę się razem z tobą 3kg to fajny chłopaczek nie ma co:tak:
 
Do góry