Ciąża Po Poronieniu

[Plenitude]

emka oczywiście, że czuje, czekam tu na Ciebie ;-)

bett jest nadzieja, testuję się 28,09 - jak co miesiąc w ten sam dzień, zazwyczaj 28 lub 29 dzień miesiąca , podchodzę do tego cyklu jak w zeszłym miesiącu, dziwne, że pękły bo 3-4 dni po podaniu pregnylu :-)

as mam nadzieję, że wszystko jest ok z Karolcią i z Tobą

 

[Elka_82]

As &&&&&&&& oby wszystko bylo oki

Do mnie niespodziewanie przylaz dzisiaj @ 2-3 dni za wczesnie...a mialam taka nadzieje ze nie przyjdziepostanowilam olac mierzenie tempki i dzialac na zywiol:-)pozdrawiam goraco

 

[bett]

Plenitude - czyli tak jakby znowu same pękły? a zazwyczaj ile dni po podaniu pregnylu pękają? trzymam mocno kciuki za owocny wrzesień &&&&&&&&&&&&&&&
Elka - trzymam mocno kciuki za Twój żywioł &&&&&&&&&&&&&&&

dla wszystkich potrzebujących fluidki ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

[Elka_82]

bett dzieki lapie fluidki garsciami i upycham po kieszenia przydadza sie za jakis czas;-)a Ty jak sie czujesz?suwaczek piekny juz 3 z przodu...

 

[bett]

Elka - pewnie, łap póki mam, bo niedługo już nie będę miała i Ty będziesz musiała innym rozdawać ja się czuję w miarę ok ale mam już coraz mniej energii, gorzej mi się śpi i czuję że to już końcówka. staram się nie stresować i wierzyć że wszystko będzie dobrze. już się nie mogę doczekać :-) w piątek mam wizytę u lekarza i mam nadzieję że mi się szyjka nie skróciła jeszcze bardziej i że nie będzie kazał mi leżeć ale w razie czego będę grzecznie leżeć i czekać na termin. w ogóle muszę się go dopytać czy ta skracająca się szyjka może mieć związek z tymi zabiegami które miałam czy nie ma to żadnego wpływu

 

[Elka_82]

bett no to kciukasy za wizyte oby szyjka sie nie skracala i zeby wszystko bylo ok, wiadomo jak bedzie trzeba to i lezec sie bedzie

 

[aga221122]

a ja dziś mam kolejne badania i mam nadzieje, że kolejne testy nie potwierdzą. W pakiecie był test jakiś na boleriozę i masakra mała, oba IgM i IgG są pozytywne. Jakby tylko któryś z nich był tylko pozytywny to nie byłoby powodów do obaw. Jeszcze kolejna rzecz pozytywna to to, że nie mam objawów klinicznych. Czekam na resztę badań - i.. idę do lekarza. Jeśli bolerioza się potwierdzi - masakra - nie będę mogła zajść w ciąże przez minimum rok.

as - coś ty zrobiła, czemu zemdlałaś co się stało???????

 

[jura781]

Witam i od razu pozdrawiam.Pomimo,że się nie odzywam,to intensywnie czytam, co słychać.Cieszę się,że ,,ciężarówki,,dobrze się mają i trzymam kciuki,a staraczkom życzę przede wszystkim cierpliwości:-).

 

[enya81]

As Karola jest przeprześliczna:-) I czapka też cud miód - sama robiłaś??? Przypomina mi się moja Alutka w takich czapeczkach:-)
U mnie wiekowo średniawo - ja 31 w grudniu, a mój K 35 w kwietniu. Zawsze jakoś tak myślałam że będę mieć dwójeczkę do 30 a teraz zweryfikowało mi się do 38 a nawet do 40 :-)
Ja jutro powtarzam test - ale dziwny ten mój cykl....Nigdy nie miałam tyle białego śluzu co teraz, piersi raz szczypią, raz nie...Bardziej brodawki są wrażliwe. Nie czuje się ciążowo ale w 2 ciążach też się nie czułam.Paradoksalnie największe objawy miałam w tej ostatniej króciutkiej ciąży - podejrzewam że bardzo wyczulona byłam i dlatego... Okaże się wkrótce...Czekam na rozwój wydarzeń bo jak @ przyjdzie chciałabym dać znać mężowi kiedy ma przyjechać w październiku bo później dopiero w grudniu przyjedzie....;-)
Plenitude działaj kochana działaj!!!! Wiem że do końca nie da się nie myśleć ale chociaż troszeczkę spróbuj:-)
Bett łapię, łapię!!!

 

[Plenitude]

enya już podziałałam , mąż wyeksploatowany zbiera siły na następny cykl hihi


bett on pękł po pregnylu ale nie wiem kiedy, to mogło być godzinę po usg lub następnego dnia, po pregnylu pękają różnie, jeszcze tego samego dnia, ale najczęściej po ok 36h od podania dlatego jak już sprawdzają czy owu była to 2 dni po podaniu. nic już nie wiem i nie rozumiem, co miesiąc leki biorę tak samo, a co cykl różna jest prędkość wzrostu pęcherzyków, pękają lub nie, słowo daję głupieję przy moim organizmie.. dzięki za fliudki, wzięłam troszkę żeby dla wszystkich staraczków wystarczyło :-)
a Ty kochana się nie stresuj , będzie wszystko dobrze, zobaczysz, to już końcóweczka i niedługo będziesz tulić swoje maleństwo, spokoju i zdrowia życzę Tobie i maleństwu :-)




aga borelioza.. kurczę, to paskudna choroba, mam nadzieję, że jeszcze coś da się zrobić, może to błąd w labie, mam to paskudztwo w najbliższej rodzinie i widzę na żywo co potrafi zrobić z ludzkim zdrowiem, nie słuchaj lekarzy jeśli badania pozostaną pozytywne, że to niegroźne, że jak nie ma objawów to po co leczyć, itd, itp. osoba z mojej rodziny sama sugerowała, ze ma tą chorobę a lekarze się śmiali, że to, że ugryzł ją kleszcz i ma rumień to niewiele znaczy.. gdy zrobiła na własną rękę badanie bo nie dostała od lekarza i poszła z mega dodatnim wynikiem ( borelioza zaawansowana ok 5-8 lat) to pani doktor nabrała wody w usta i ni słowa już nie pisnęła o wymyślaniu sobie chorób.. Nikt z lekarzy nie słuchał o złym samopoczuciu, ciągłym zmęczeniu, objawach grypopdobnych przez kilka lat, reumatycznych bólach stawów i kości, kłopotach z pamięcią, sugerowali psychiatrę.. Rób co możesz żeby to zaleczyć w razie potwierdzenia choroby..