reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Kłaczku - nie chcę urazić nikogo broń Boże ale Boga nie ma. Jest wszechświat, którego nie znamy i jego prawa, które dopiero poznajemy i według tych praw coś się kiełbasi i nie wychodzi, ot co. Jak w silniku coś nie gra, to motór też nie pojedzie i żaden Pan Bóg w tym nie pomoże, tak samo tutaj. Podjęliśmy decyzję ostateczną o kupnie tego mieszkania obok. Też będziemy zajęci wiciem gniazdka, tak jak wy. Wczoraj oglądaliśmy różne duperele do chatki :) Życie toczy się dalej, po porannym słonku, które wlazło do kuchni skumałam że ziemia dalej się kręci.
Buziaki geriatrio kochana, ja tam nie zamierzam roztrząsać tego wszystkiego. Jak by co podjęliśmy decyzję o dalszym nie zabezpieczaniu się ;-) i w d... mamy jakieś zielone światełka i 3 miechy czekania, bo to i tak do niczego nie prowadzi. Idziemy na żywioł.

Gosiulek - &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&, którejś musi się udać!
 
Zjola :-( przytulam Cię bardzo mocno. nawet nie wiesz jak mi przykro. tak czekałam na jakąś pozytywną wieść od Ciebie...to niesprawiedliwe:-(
 
staram się nadrobić zaległości od sobotniego poranku ... ale co widzę nasze && itp to łezy się cisną ...

już nie wiem co komu miałam napisać ...

widzę że ilonka24 ma już przy sobie synka Pawełka - i takich cudownych wieści nam wszystkim potrzeba dużo zdrówka dla tej dwójki i ogromniaste gratulacje!!

mój M przenosi sie z jednej pracy do drugiej, miało być po 10 - tym, więc oznajmił szefowi w zeszły czwartek że może pracować do 10 tego, ten że w takim razie musi "wyszkolić " kogoś nowego i że już sie pożegnają i jak bedzie miał dla niego kasiore to da mu znać... Wczoraj M był juz na konkretniejszej rozmowie ta nowa praca dopiero pod koniec sierpnia ....
no nic człowik chiał dobrze a wyszło jak zawsze ... bedziemy miech bez wypłaty ... i teraz tylko trzymać kciuki żeby ten poprzedni szef mu wypłacił ... Ale stwierdziliśmy że zaryzykujemy, mamy 2 tysiaki "zaskórniaków" na baby room i to niespodziewane wolne M się zabierze za ten pokoik wylewka, ściany w sobote przychodzi szwagier prad ciągnać. Trza zamówić kaloryfer i ugadać sie z kims na montaż. Pomalujemy narazie wsio na biało, a potem jak juz zaczniemy kupować duperelki to doda sie troche kolorów w ich tonacji. Pokoik jest malusienki totez materiały budowlane nas nie bedą kosztowały megakroci i po cichutku mam nadzieję że w ramach tych zaskórniaków uda się tez nasz pokój przemalować obadamy.

dla starających sie przesyłam ciązowe fluidki ~~~~~~~
dla zafasolkowanych życze dużo spokoju, zdrówka i samych dobrych wieści na ginko-wizytancjach
dla czekających na zielone światełko duzo wiary i cierpliwości
ziółko i kłaczek trzymajcie sie kochane

tulam was wszystkie, postaram sie zaglądać przynajmniej z samego rana papa

gosiulek ty nawet czarno nie myśl!! przeciez z twoim maleństwem jest ok i tak ma zostać przez najblizsze 33 tygodnie i 2 dni !!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
kłaczku moze masz racje...nie nalezy pchac sie na siłe...moze trzeba w koncu kiedys powiedziec sobie dosc choc to bolesne i przykre,ale wazne,ze ma sie na to siłe,jest taka swiadomosc,ze zrobilo sie juz duzo i duzo sie ma...moze tam na górze chodzi im o to zebyscie skupili sie teraz juz tylko na sobie,Karolku i nowym gniazdku...moze dali do zrozumienia,ze wiecej juz miec nie mozna??? nie wiem...to co pisze brzmi okrutnie...i nie jest mi z tym dobrze...ale nie bede ci pisac za kazdym razem zebys wierzyła,starała sie itd...ty sama wiesz najlepiej co musisz zrobic.onaxxx widzisz takie sa kobity...moja mama urodzila corke z zespołem downa w wieku 30lat...niestety mała zmarła kilka tygodni po narodzinach,ale nie z tego powodu,ze miala zespół,ale z kilku innych przyczyn w tym z zaniedbania personelu medycznego...podejrzewam,ze gdyby przezyla to napewno za powstanie zespołu kazdy obarczałby wina wiek mamy...zjola:no::wściekła/y: ( * )...nie bede nic wiecej pisac.gosiulek,majra &&&&&.

dziewczyny jedna mysl od ostatniego dnia w szpitalu nie daje mi spokoju...podczas badania i wypisywania recepty zastepca ordynatora zapytał do kiedy mam brac wg mojego lekarza clexane.powiedzialam,ze do 38tc...na to on,ze prowadzil kiedys pacjentke ktorej odstawil w 37tc i ze MUSI SIE ZNALEZC KTOS KTO PODEJMIE RYZYKO ODSTAWIENIA W ODPOWIEDNIM MOMENCIE I,ZE NAJLEPIEJ BEDZIE JAK SKONTAKTUJE SIE Z OSOBA KTORA WOGOLE ZALECIŁA MI BRANIE TEGO LEKU CO ONA NA TEN TEMAT MYSLI...jak to znalesc kogos kto podejmie ryzyko????? jakie ryzyko????? to co sie moze stac jak np odstawia mi tydzien pozniej lub wczesniej???? wykrwawie sie pdczas porodu???? albo małej sie cos stanie???? nie umiem przestac o tym myslec...dzwonilam do genetyka,tego co wlasnie mi zalecil branie tego leku zapytac kiedy mam go odstawic,ale do 10 sierpnia jest na urlopie,wiec w pon bede dzwonic...jak na zlosc moj gin poszedł teraz na 2 tyg urlopu i mam wizyte dopiero 22go,a to bedzie 38tc...:baffled: ...nie wiem co mam myslec o tym co powiedzial ten lekarz w szpitalu...boje sie,ze jak mi odstawia to małej sie cos stanie jesli bede tak sie bujac jeszcze z tydzien np bez tego leku...o siebie sie nie boje...o nia bardzo...kieruje swoje pytanie do dziewczyn które brały clexane tez jeszcze w 3 trymestrze: dziewczyny do kiedy wy brałyscie clexane??????? prosze pomozcie,bo to mi tak daje w kosc,ze odkad wrocilam do domu mam nawet problemy z zasypianiem,bo wciaz o tym mysle...:no:...
 
Do góry