reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

karola- sprawdziłam w necie i piszą, że korektę można złożyć do upłynięcia okresu przedawnienia czyli w ciągu 5 lat, masz trochę czasu jeszcze

as- gratki wielkie, i trzymam &&&&&&&&&&&&&&&& chociaż jak czytam twoją historię to mnie krew zalewa, bo mało że się tyle nacierpiałaś i stresowałaś to jeszcze takie historie z krwawieniem u ciebie, Karolinka z godziny na godzinę będzie lepiej radziła sobie z oddychaniem, czasem tak mają dzieciaki które się rodzą troszkę wcześniej jeszcze raz &&&&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Anty2: Nawet nie wiesz jak się cieszę :D:D:D Widzę, że Twój mąż jest naprawdę cudowny, nie przejmuj się Jego wadami, każdy je ma, a zalety Jego daleko przewyższają te ewentualne wady. Wiesz, ja jak czasem się wkurzam na męża to zaraz sobie przypominam jak bardzo się różni od poprzedniego... I powiem Ci szczerze, że naprawdę jesteśmy zgodnym małżeństwem i nawet się nie kłócimy :-) Czasami, ale rzadko. Wiem, że też czeka mnie jeszcze mnóstwo pracy, bo to taki "stary kawaler" :-) Ale co tam, jakoś damy radę.
Rozmawiaj z mężem. Tak sobie myślę, że są w życiu takie rzeczy, które trzeba wykonać. My kobiety czasem się denerwujemy, ale faceci myślą troszkę inaczej. On całym sercem chciał być z Tobą, ale wiedział też, że musi skończyć to co zaczął, bo może sobie pomyślał, że mógłby stracić pracę itd. A teraz z tym ciężko. Ale myślę, że gdy porozmawiacie twarzą w twarz wiele się wyjaśni. Życzę Ci powodzenia z całego serca :tak:
 
As trzymamy z dzidzią kciuki...

Karola to cieszę się bardzo, że choć trochę mogłam Cię uspokoić.
Fajną masz koleżankę. Ja też jadę dzisiaj jedną odwiedzić i powiedziała, że ma dla mnie 2 wory ciuchów dla małej, a jak podrośnie to będzie tego więcej - aż mi głupio trochę, bo to taka normalna koleżanka, ale ją lubię.
Trochę czuję się niezręcznie w tej sytuacji, ale dobrze, że na świecie są dobrzy ludzie.
U nas krucho z kasą, więc przyda się każda rzecz.
A co do bólów mojego mena to on jest wysoki i niby przez to ma jakiś nacisk czy coś, ale on tak reaguje na taką pogodę i jak dużo dźwiga ciężkiego.
Mnie mój lekarz wyleczył z migren mimo, że mam na stałe uszkodzony kręgosłup szyjny.

Anty różni są ludzie. To tak jak kobiety maltretowane nie odchorzą od swoich mężów tyranów - uzależnienie. Jednak ja uważam, że każdy ma swoją godność i nawet mężowi trzeba się postawić.
Ułoży się między Wami, ja w to wierze.

Faceci są z innej bajki. Mój jest też BARDZO specyficzny. Jest bardzo skryty i zamknięty. Nie potrafię wydobyć z niego co czuje. Po stracie naszego dziecka wściekałam się nawet, że jemu to wszystko jedno, jak zaszłam po raz kolejny w ciąży to ta jego radość była minimalna - miałam nawet wątpliwości czy się cieszy.
Ale ciągle za mnie dźwiga, nic nie pozwala mi robić, smaruje mi spuchnięte nóżki - jak nie zapomni :D, każde mi odpoczywać... I myślę, że o to w tym wszystkim chodzi.


Życzę Wam miłego i słonecznego dnia :D
 
karola- sprawdziłam w necie i piszą, że korektę można złożyć do upłynięcia okresu przedawnienia czyli w ciągu 5 lat, masz trochę czasu jeszcze

as- gratki wielkie, i trzymam &&&&&&&&&&&&&&&& chociaż jak czytam twoją historię to mnie krew zalewa, bo mało że się tyle nacierpiałaś i stresowałaś to jeszcze takie historie z krwawieniem u ciebie, Karolinka z godziny na godzinę będzie lepiej radziła sobie z oddychaniem, czasem tak mają dzieciaki które się rodzą troszkę wcześniej jeszcze raz &&&&&&&&&&&&&&&&


dziekuje kochana.nio na szczescie okazało sie,ze ten ksiegowy jest dzis w pracy i siostra zaniosla mu moj pit i rozliczy to jesio dzis po 15 pojde do urzedu...ufffff....nie lubie takich spraw zostawiac jakos na pozniej itd,bo sie stresuje:baffled:

doti nio tutaj tez bylo tego sporo,a jesio ma nam rzeczy dac kuzynka meza,bo ma corcie 2letnia i jesio kolezanka mojej siostry wiec bedzie tego mnostwo....tutaj tez na bierzaco bedziemy dostawac,bo jedna mała ma pol roq,a druga 2 latka no na biezaco:tak: nio u nas tez niestety z funduszami nie jest kolorowo:crazy: ale coz trzeba dac rade...lekarz wyleczył cie z migren?????????? ojjjjjj jak ja bym chciala zeby mojego dalo sie z tego wyleczyc...ale po pierwsze jego baaaaaaardzo ciezko jest wysłac do lekarza,zazwyczaj to jak ja juz zadrynam i go umowie,zapisze w kalendarzu i bede marudzic to pojdzie.do neurologa wybierał sie pol roq...az wreszcie sie wybrał.dostał silne proszki przeciwbólowe i to mu pomagalo.jego najczesciej boli jak sie nie wyspi,albo jak tez jest cos z pogoda....tylko ze on ma takie bole,ze az wymiotuje i mu na gałki oczne wchodzi i boli:no: napewno o niebo lepiej by sie czuł jakby udalo sie go z tego wyleczyc...moj maz tez jest skryty...nie mowi o swoich uczuciach i tez czasem mam wrazenie,ze sie nie cieszy z tego,ze bedziemy mieli dzidzie,bo ja sie tak podiecam,ciesze z tych ubranek itd,a on tak bez entuzjazmu,ale jak pytam czy sie nie cieszy to zaprzecza...mysle,ze poprostu sie boi czy sprosta,bo jest jeszcze bardzo mlody,zreszta oboje jestesmy:-)

a my wlasnie dzis wzielismy sie za meega porzadki w domku.m umył okna wszedzie,pozawieszał firanki,poodkurzał ja powycierałam kurze,umylam sobie powoli podłogi,teraz wstawiłam pranko,jesio po południu pozmywam,bo nie mam sil tak mi duszno i goraco...i tez uwazam,ze inny facet to by sie rozsiadł przed tv i patrzył jak ciezarna zona wszystko robi,a moj mimo,ze wrocił po 5ej z nocki i spał tylko do 10ej to jesio porobił to o co go poprosiłam i poszedł teraz grzebac przy aucie...czasem mysle,ze my ich za malo doceniamy...ze wciaz wymagamy,bo sadzimy,ze to jest ich obowiazek...czasem fajnie jest podejsc,pocalowac,podziekowac...:-) miłego dnia
 
witajcie kobitki.

ja juz po kontroli,pecherzyki sa od czwartku mamy sie przytulac i caly weekend:-).Zabralam ze soba nasze karty z grupami krwi i zapytalam czy jest miedzy nami konflikt i powiedziala nie uufffff co za ulga,bo powiedziala tez ze mamy szczescie bo oboje mamy wspolczynnik RH- Pow.,ze trzyma za nas kciuki a jak sie nie uda to mam przyjsc i bedziemy dalej myslec zeby sie udalo.

Wczoraj byla u nas niedziela handlowa chcialam M kupic nowe kapielowki na urlop a ten sobie zazyczyl jakie firmowe,patrze na cene kapielowek z adidasa a tam cena 40euro:szok: wiec musze co na necie poszukac zeby nie buczal,ze ja sobie kupuje a jemu nie.

karola-ja tez mam bardzo dobrego meza,razem sprzatamy w soboty oczywiscie jak jest w domu bo jak idzie na nadgodziny to ja sprzatam jego dzialke,wstawia pranie idzie je powiesic,mowie ze trzeba zatankowac moj samochod to od razy jedzie go tankowac,umie gotowac i w nidziele to jest jego dzien w kuchni ja mam wolne:tak: i razem jezdzimy na zakupy ja kocham z nim jezdzic na zakupy bo mi zawsze doradzi.

as-​gratulacje corci i duzo duzo zdrowka wam zycze.
 
witajcie kobitki.

ja juz po kontroli,pecherzyki sa od czwartku mamy sie przytulac i caly weekend:-).Zabralam ze soba nasze karty z grupami krwi i zapytalam czy jest miedzy nami konflikt i powiedziala nie uufffff co za ulga,bo powiedziala tez ze mamy szczescie bo oboje mamy wspolczynnik RH- Pow.,ze trzyma za nas kciuki a jak sie nie uda to mam przyjsc i bedziemy dalej myslec zeby sie udalo.

Wczoraj byla u nas niedziela handlowa chcialam M kupic nowe kapielowki na urlop a ten sobie zazyczyl jakie firmowe,patrze na cene kapielowek z adidasa a tam cena 40euro:szok: wiec musze co na necie poszukac zeby nie buczal,ze ja sobie kupuje a jemu nie.

karola-ja tez mam bardzo dobrego meza,razem sprzatamy w soboty oczywiscie jak jest w domu bo jak idzie na nadgodziny to ja sprzatam jego dzialke,wstawia pranie idzie je powiesic,mowie ze trzeba zatankowac moj samochod to od razy jedzie go tankowac,umie gotowac i w nidziele to jest jego dzien w kuchni ja mam wolne:tak: i razem jezdzimy na zakupy ja kocham z nim jezdzic na zakupy bo mi zawsze doradzi.

as-​gratulacje corci i duzo duzo zdrowka wam zycze.


ja tez lubie z moim jezdzic na zakupy,bo jest obiektywny.nie skłamie jak w czyms zle wygladam tylko mowi prawde.jak gdzies wychodzimy i sie ubieram to tez zawsze pytam go o rade.nio to macie seksowny wekeend:-) oby owocny.bede trzymac &&&.my tez nie mamy konfliktu na szczescie,bo oboje jestesmy +.

bylam zlozyc korekte tego pitu,siostra ze mna poszla,ale na szczescie tylko 4 ludzi przede mna byla wiec luzik.kurcze wiecie co ludzie to sa dziwni...widzac kobiete w ciazy patrza sie na nia jakby jakas inna była conajmniej...:wściekła/y: siostra sie smieje,ze to dlatego,ze wygladam na jakies 16lat:-D bo niska jestem-163cm-i szczuplutka wiec sie patrza jak na dziecko ktore nosi dziecko:wściekła/y: normalnie w pewnym momencie jaks szłam i taka starsza kobita tak sie intensywnie przygladala,ze juz jej mialam powiedziec,ze nie jestem z innej planety zeby sie tak gapic.to jest naprawde wkurzajace...co za naród:angry:
 
karola,daje i to dużo!!Powolutku,jeszcze z wielką obawą,ale chyba zaczynam wierzyć,że może być dobrze.
prija,właśnie tego muszę się nauczyć-żeby wtedy kiedy mnie wkurza myśleć jaki jest kochany,gdy mnie nie wkurza;-)
do_ti,masz rację,o to właśnie chodzi!!!Te spóchnięte nóżki przekonują najbardziej:-)


Czy w waszych stronach też jest taki armagedon zwany dlugim weekendem?Wybrałam się dzisiaj z mamą na zakupy,stwierdziłam że najwyższy czas wyjść trochę do ludzi,poza tym za dwa tygodnie mamy komunię,z której nie jestem w stanie się wymiksować,a szafie pustki,a tu ruch jak w Wa-wie:szok:Na każdych pasach policjant kierujący ruchem,zero parkingu,w sklepach nawet jednego wolnego wózka...Może ogłaszali jakiś koniec świata i tylko ja do tyły z wiadomościami jestem?...Na dodatek z tego upału omal nie zrobiło mi się słabo i tyle mi wyszło z tej integracji ze społeczeństwem;-)
 
karola,zgadzam się z tobą w zupełności.Takt nie jest najmocniejszą stroną motłochu.Ale cóż zrobić...Mnie najbardziej złości,gdy wszyscy się gapią jak widzą np.kogoś na wózku lub niedorozwiniętego.mam ochotę im wtedy coś powiedzieć.

Mój M. jest tak zaślepiony,że na doradcę to się raczej nie nadaje.Nieraz mówię mu,że nawet gdybym worek założyła to też by powiedział,że pięknie wyglądam.:baffled:
 
magnolia, to zrozumiałe,że teraz myślisz tak a nie inaczej.We mnie paraliżujący strach walczy z pragnieniem tulenia do siebie maleństwa.trudno być optymistką po takiej tragedii,ale historie wielu dziewczyn na tym forum i wśród znajomych powoli odbudowują we mnie nadzieję.Poczytaj ich historie,zobaczysz,że choć wiele przeszły i dla nich w końcu zaświeciło słońce.Rób wszystko co chcesz,żeby tylko ulżeć sobie w bólu,tylko się nie załamuj!Tego jednego zrobić ci nie wolno!!!!!!!!Tym bardziej,że jak piszesz masz dla kogo żyć.
do_ti,już wtedy trudno mi było zrozumieć co nią kieruje (żoną kuzyna),a już teraz gdy sama się przekonałam jak może czuć się kobieta w ciąży, to już w ogóle nie wiem co o niej myśleć...
as,oby wszystko było dobrze!!!!!!

Możecie być dumne z siebie(wasze dobre rady) i może odrobinkę ze mnie...Wczoraj bowiem pierwszy raz odebrałam telefon od męża(niestety nie było takiej opcji,żeby opuścili budowę przed skończeniem pewnej części prac).Długa to była i ciężka rozmowa.Często po prostu milczałam,nadal nie potrafiłam opisać mu dokładnie co się stało z naszym dzieckiem,na pytanie o zabieg popłakałam się znowu (a on ze mną),ale zdołałam wykrztusić z siebie to co najbardziej zabolało mnie w jego zachowaniu.Wiem jakie miał wtedy urwanie głowy na budowie (sama też pracuję w tej firmie),wiem że nie mógł tak po prostu sobie odjechać,ale wiecie co?On nawet nie próbował siebie tłumaczyć,usprawiedliwiać...Powiedział tylko,że sam sobie tego nigdy nie wybaczy...Chyba to ujęło mnie najbardziej.I choć przed nami jeszcze dluga droga,to jednak po tej rozmowie poczułam,jakby ktoś zdjął mi z pleców część ciężaru.Nawet zasnąć mi się udało tuż po północy,zamiast jak zwykle nad ranem.Dzięki jeszcze raz.Teraz zbieram siły na szczerą rozmowę twarzą w twarz.Wiem,że jeśli mamy być razem musimy wyjaśnić sobie wszystko do końca,a to wiąże się niestety z rozdrapywaniem wciąż jeszcze świeżej rany.

Anty jeśli Go kochasz to wybaczysz mu wszystko:-) Wierz mi że wiem coś o tym....Sama sobie się czasami dziwię jak to jest że dalej jestem z moim mężem. Pisałam już o tym jak się zachowywał, ale to jeszcze nic....Nie będę tutaj wywlekać pewnych spraw bo bolą mimo wszytsko ale miałam z nim ciężko. Baaaardzo ciężko.. Wydaje mi się (przepraszam jeśli Cię urażę) że masz jednak za duże wymagania w stosunku do niego. Mówisz że się popłakał i powiedział że sobie nie daruje....To jest dla mnie coś nieosiągalnego a Ty to masz - proszę doceń Go a zobaczysz jak Ci ulży....;-);-) Wiem że jest Ci ciężko - ja to kochana przeżywałam 2 razy i wiem jaki to ból - u mnie nie jest to już błąd statystyczny tylko jakaś przyczyna, której nie znam i pewnie nigdy nie poznam. Mogę powiedzieć z się pogodziłam z tym i Tobie też będzie lepiej tylko wymaga to czasu, dużo czasu....Trzymam za Ciebie kciuki i zobaczysz że będzie lepiej. Przytul się do męża, pocałuj Go, nie wrzeszcz, nie oceniaj - pomyśl co by było jakby Go brakło???

No z tymi grupami krwi to jest porażka. Ja mam minus, mój mąż plus a najgorsze jest to że moja córka też ma plus. Po porodzie i po każdym poronieniu muszę jechać do szpitala żeby dostać immunoglobulinę. Teraz myślałam że mi sie upiecze, ale nie -musiałam na dobę iść do szpitala żeby mi ją podali. Przerąbane....:no: I to jest zastrzyk domięśniowy w tyłek po którym boli mnie 2 dni...

AS jest dobrze!!! Karolinka to bardzo silna i duża dziewczynka!!! Moja córcia niby urodziła się w 40tc a ważyła tylko 3050 i miała 53 cm. Tak więc wszystko będzie OK. Żeby tylko Tobie wszystko zatamowali!! Trzymam kciuki!
 
Ostatnia edycja:
reklama
hey, hey;-)
U mnie okazalo się że mam tarczyce. Muszę brać leki przez 3 miesiące. Endokryolog zapytała mnie kto mi polecił zrobić badania na przeciwciala skoro TSH miałam książkowe.
Pozdrawiam wszystkich gorąco:-D
Niestety nie nadrobie wszystkich wpisów.
Jak tylko dorwe neta to będę pisać.
 
Do góry