reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Ciąża po 40

reklama
uch, musiałam zajrzeć na GZ, żeby się połapać w czym rzecz, bo akurat podlinkowany przez Zoykę blog z tekstem o niegrzecznych dzieciach bardzo mi się spodobał.
 
Kawa!!!
Mam nerwa od rana, bo mieliśmy dziś jechać na działkę, ale pod warunkiem, że pogoda będzie znośna - przynajmniej dla mnie był to warunek oczywisty. Niestety, jak zadzwoniłam do babci, że nie przyjedziemy, bo zimno, mokro i pada i żadna to dla mnie przyjemność, żeby jechać w deszczu, a potem siedzieć w domu, bo nawet do ogrodu nie można wyjść to usłyszałam z fochem w głosie, że ona się tak cieszyła, że obiad miała zrobić itp itd... :baffled:
Zoyka - to nie Ty się musisz zmienić, jeśli ma być dobrze, to obydwie strony muszą tego chcieć i do tego dążyć. A tymczasem zapodam Ci tekst "z Majuski" :-D skup się na sobie, bądź ponad to, rób to co Tobie daje przyjemność:-)
kłaczek - fajny nabytek, widziałam na FB :tak: ale z Karolem to chyba średnio Ci będzie na nim jeździć :-D
azula - widzę, że Amelka je tak samo jak Kacper - najchętniej kaszki, serki itp... napisałabyś tak mniej więcej ile czego je dziennie? Bo ja się zastanawiam czy Kacper nie je za mało - z drugiej strony fałdki temu przeczą, poza tym ja go cały czas dokarmiam cyckiem (aczkolwiek jego dni są policzone - wczoraj dziecko z radością mnie gryzło, perfidnie się przy tym uśmiechając... :baffled:)
Dzięki za gratulacje dla przyjaciółki, już się nie mogę doczekać kiedy poznam nowego członka rodziny :-)
 
Andzike gratulacje dla przyjaciolki, jak ktos kolo mnie rodzi to tylko wzdycham z ulga ze dobrze ze nie ja znowu mialabym sie uzerac z noworodkiem... Mia to taki typ ktory skutecznie leczy z checi posiadania kolejnych dzieci ;-)
Imie Iwo slysze ktorys raz, ale zawsze tylko slyszalam ze ktos tak dal dziecku na imie.. Jak juz sie stykasz z sytuacja gdzie rodzice wolaja dziecko 'Iwooooo!' to zdajesz sobie sprawe, ze to koszmar... ;-) no i jeszcze zazwyczaj nie pasuje do nazwiska bo z jakiej racji ma pasowac? ;-)

Azula sitka i lyzki tez na chwile, taka sama chwile jak Fisher Price.
 
Ollena, sama dobrze wiesz, że krytykowanie imienia czyjegoś dziecka nic nie daje :-D najważniejsze, że rodzicom się podoba - a w tym przypadku do nazwiska pasuje bardzo dobrze (zresztą to taki nazwisko z którym mało co by nie grało, chociaż Brajan faktycznie brzmiałby dziwnie). Poza tym Iwo to chorwacki Jan - a właśnie w czasie wyjazdu do Chorwacji Iwo został powołany na świat, więc imię ma też wydźwięk sentymentalny :-)
Czym karmisz Mię? co najbardziej lubi jeść? szukam inspiracji :tak:
No i chyba pojadę na tą działkę, wypogadza się powoli...
 
dzień dobry ... mieliśmy jechać na grilla ale pogoda jest ładna inaczej ...
Mój syn ma ostatnio dwie żywieniowe obsesje: pomidor świeży i serek waniliowy. Na śniadanie wydziobał pomidora z omletu oraz z mego talerza.
Miłej niedzieli.
 
cześć,
kawę sobie zaraz pójdę zrobić, na razie dyszę po spacerze, bo niby chłodno, ale jakoś tak lepko i powietrze gęste.
Maksio dziś pochłonął budyń kokosowy na śniadanko, po czym wziął i wyrzygał :szok: wszystko. Nie wiem, może za łapczywie zjadł.
Andzike u nas to też nie jest tak, że je się wszystko. Była faza na ziemniaki, w każdej postaci, a teraz nie i już. Pieczonych nie, gotowanych nie, ewentualnie puree, z łaski. Kalafior - kiedyś był ok, teraz nie, chyb że w sosie curry :szok:. W każdym razie zauważyłam jedno - Maks woli jedzenie doprawione, wszystko co mdłe jest błeee!. Nie solę rzeczy dla niego, ale eksperymentuję z innymi przyprawami. Zioła prowansalskie, czarnuszka, czosnek, curry, garam masala. Do kaszek cynamon. Ukochana pomidorówka mojego dziecka jest tak intensywna, że aż trudno uwierzyć - miksuję pomidory puszkowe z sokiem i nie dodaję ani kropli wody. Do tego zioła - szałwia, rozmaryn, tymianek, czosnek, bazylia i czarnuszka.
Pisałaś kiedyś, że Kacperkowi podeszła ryba - może on też lubi intensywniejsze smaki?
 
reklama
Kubula nadal kocha ziemniaczki z masełkiem :-D Zioła prowansalskie, bazylia tak. Czosnek też. Pomidorowa nie, pomidor tak. Ogólnie testuje smaki, zapachy i konsystencje :-D
 
Do góry