reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Andzike ale macie bosko z tym Kacprem. Julka jak tylko widzi aparat poważnieje i ciężko mi uchwycić uśmiech mimo ze dużo się cieszy i śmieje.

Olena - nie marudkuj. Masz identycznie jak ja z Julką (o juz zauważyła,ze sie odwróciłam i wdrapuje sie na mnie żeby dorwać się do klawiatury). To minie gdy nasze panny podrosną. To kwestia czasu aby zainteresowały się rysowaniem, bajkami i klockami. Twoja Mijka spała w dzień a pamiętasz jak Julka od małego spała co 2 godziny po 20 minut ? Przez pierwsze 7 miesięcy nie mia lam chwili odsapnąć w dzień.

Flo ale maci fajnie z tym jedzeniem, Bataty to u nei w mieście są nieosiągalne.

Dzisiaj Jula próbowała pomidora - nie smakuje jej ku mojej rozpaczy bo ja uwielbiam.

Na działkę do mamy nie dojechałam bo pokłóciłam się z M.
Przegiął. Ignor ..

Zrobiłam obiadek i po obiadu poszłam z Julką na plac zabaw. Ta moja córa to będzie aparatka. W piaskownicy ( duża i murowana) bawili się chłopcy. wiek.. może 5 lat. Budowali zamki z fosami. Bawiła się też dziewczyna robiąc babki.Julka rozwaliła im zamki i fosy a dziewczynce babki. Innemu chłopcu zabrała ( wyrwała ) jego wiaderko i nic sobie nie robiła z tego ze się rozryczał.
 
reklama
Andzike Kacper jest pocieszny:-))
U nas dzis upal, mam ukrop w pokoju, do slonca uwaga mam 60st!
Baczka sprobuje bo mamy ale Mia sie zabawi doslownie na moment wszystkim. Wyciagnelam stolik Fisher Price, Mia pierwszy raz w zyciu widziala...5min!
Najlepiej sie wspinac po ludziach..

Zoyka Mia za maluszka tez spala malo i mialam z jej zasypianiem 3 swiaty, brrr dobrze ze juz nie jest noworodkiem choc dopoki nie zacznie chodzic to bede miala 3 swiaty czyli wedrowki na czworaka po trawie, ciagle ucieczki na beton, gonitwy itp. A w domu wiszenie na mnie..
Spi juz a ja jestem padnieta, zaraz mam wychodzic z dziewczynami, ciekawe ile wysiedze..
 
Andzike jak ten usmiech Kacperka na mnie dzieła od razu cieszę banana on ma ten uśmiech zwyczajnie zaraźliwy.Katrina mój Adam ma dziś urodziny więc wiem co czujesz ja też tylko telefonicznie złożyłam życzenia:tak:.Zoyka to normalka rozwalać babki ,porywac zabawki i mieć z tego ubaw .No Amelka już druga noc spała w swoim pokoju co prawda 2 razy musiałam wstać by karmić głodujące dziecię ale super od 20-tej do 7 rano.Flo miłe to jak dzieciaczek lubi jedzonko u nas owszem ale kaszki ,serki inne jadło wchodzi średnio:-(Ollena może jakieś zabawki niestandardowe ja zajmą np sitka,garnki u nas to obecnie najbardziej poszukiwane(przez Amelkę) zabawki:tak::-D.U nas dziś pochmurno.M wymalował połowę schodów teraz czekamy do poniedziałku by pomalować częśc drugą.
 
Uff... Ciezki dzien. Zrobilismy "pare mil" po nowy nabytek - wczoraj Rajmund opchnal Maximke (i dobrze bo ona byla kompletnie nie dla mnie) i dzis kupil Burgmana 400, a to juz jak najbardziej dla mnie urzadzenie, wiec niech zapomni o wylacznosci. Tyle tylko ze musze sie przyzwyczaic do braku sprzegla i "pozycji sedesowej" podczas jazdy.
 
Moja przyjaciółka urodziła dziś Iwa - miał być olbrzym, a wyszło całe 3140gr :-D
Chciała urodzić naturalnie, ale pojawiły się jakieś komplikacje i skończyło się na cesarce, na szczęście wszystko ok.
Podekscytowałam się niesamowicie, wróciły wspomnienia jak to było jak Kacper się urodził :-D
 
reklama
Do góry