reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Och... nareszcie poranna kawa z Wami :-D chyba nic nie namieszałam tym razem w doładowaniu bo neta jeszcze mam, pokazuje nawet że mam 300 minut darmowych rozmów więc chyba mnie nie odetnie od świata na kolejne dni:)))
Nie ma szans żebym doczytała Wasze spamiki z tych kilku dni, tyle tylko że Ollena już szczęśliwa w PL, Verita świeci pierścionkiem zaręczynowym /gratulacje!!!/ a Malfi tryska optymizmem :-D Czyli ogólnie wiosna poprawiłam nastrój wszystkim dziewczynom i tak dalej ma być :)))
U nas też cudownie świeci słońce i jest ciepło, poprałam wczoraj zimowe kurtki i poupychałam do kartonu. Nie chcę ich oglądać. Przebrałam ubranka Wandzi i muszę porobić zdjęcia do ebay żeby to sprzedać. Jest szansa że wpadnie kilka funcików na wagę złota. Chciałam wybrać się na carboot dzisiaj, ale jak zawalczymy z chałupką to nie da rady, koniecznie muszę iść za tydzień bo potrzebne mi kilka drobiazgów a tam dostanę taniej.
Wandulka od dwóch dni staje samodzielnie, bardzo krótko i niepewnie ale już próbuje. Wczoraj zapomniała się i z flispem w buzi stała konsumując smakołyk, jak podeszłam to przypomniała sobie że stoi samodzielnie i od razu bęc na pupę :-D
Zapowiada się fajna niedziela.... :))))
 
reklama
Witam się porannie

Kawa juz dopita, ale przejrzałam nieco co naskrobałyście:)
.

Wlaśnie zdjełam pranie położyłam na tapczanie i dziecko ma radoche bo zrzuca je i wkłada spowrotem na tapczan wiec nie jęczy żeby mi grzebać po lapku:)

Ja też zazdraszczam Flo i Axarai-pieknie dzieciaki jedzą łapkami i łącze sie Kłaczku z Toba w "bólu"-Ola też czeka żeby jej do paszczy wiosłować-chociaż ostatnio postęp jest niejaki bo 2 sniadanie kroje jej np chlebek i parówke w kawałki i podtykam pod nos i wtedy łaskawie sama je, i podwieczorek też jemy na 2 łyżeczki-tzn ja wachluje jej np serek z owocami do paszczy a ona druga cos tam grzebie i do buzi nieco pcha ah i nareszcie sie doczekałam ze me dziecko napoje inne niz mleko nie ciągnie z flachy tylko a ze szklanki pije i nawet sprawnie-więc bedą z niej ludzie:-)
Malfi-Twoja afirmacja życia dzisiaj i mi sie udzieliła-jak mi sie mąż po nocy wyśpi i dziecie zdrzemnie, wygaaniam cale towarzystwo i do lasu
Katrina-spóżnione życzenia dla Twojej księżnicki, 5 latek poważny już wiek
Majuska-padłam-Twoja rodzinka a teraz zwierzyniec to ma przygody-na pewno się nie nudzisz:-)
Verita-gratulacje no i owocnych staranek
Marzenko-czasem dzieciaki tak gdzieś po 18 m-cu życia odmawiają jedzenia różnych rzeczy na jakis czas-mam nadzieje że małej to minie-moze tak jest u Was-u sąsiadki tak było u średniej córki-a tak btw-sąsiadka jest moim guru-3 dzieciaki i fajnie je wychowuje i jak cos to lece sie jej podpytac
Ollena-Mia sie przzyzwyczai-moja zawsze jest taka rozregulowana jak jade gdzies z nią, kilka dni i bedzie cacy juz

No i nie pamietam co komu jeszcze ide robic 2 sniadanko dla młodej

Jestem na diecie bo tu i ówdzie trzeba nieco zrzucić ale dzisiaj w ramach oczywiście tej diety:-D-a tak na serio małą przerwe robie dzisiaj to bedzie Misi-makaron z suszonymi pomidorami,brokułami i gorgonzolą-juz mi ślinka leci
 
Ostatnia edycja:
Heloł. Kawę to dziś przegapiłam, pokątnie wypiłam i w samotności.
I tak:
Axarai - w kwestii BLW ( chciałam napisać BARF-u - haha!) - nie jestem pewna, czy długie cycowanie ma znaczenie, bo Maksa odstawiłam dosłownie przed chwilą, a z dużymi kawałkami jedzenia radził sobie świetnie już od dawna. Teraz doszedł do etapu jedzenia jabłek w całości, już nie chce ze mną na spółę, zabiera jabłko i nosi się z nim pół godziny, ale zjada do spodu. Ogryzek daje psu. Za to dziś biedak pogryzł sobie paluszki, jedząc ryż łapami.
Verita - gratulacje! A ślub w ciąży to ja brałam i jest fajnie.
Majuska - czkawki ze śmiechu dostałam od tego psa w betonie i całej reszty. Ty masz teraz pełnię sezonu na robotę, nie? Wszyscy strzygą na wiosnę - i dobrze! A ten beton to ja chcę zobaczyć, wrzuć jakąś fotę!
Malfi - super, że masz taki entuzjastyczny nastrój! To niech Ci tak zostanie do końca ciąży, a potem niech będzie jeszcze lepiej.
Misia - najsampierw to mnie zabiłaś tym Raszynem i się oderwać od tego nie mogę... A po wtóre - jogurt naturalny moja mama robi z mleka ekologicznego, do tego owoce świeże albo z mrożonki i takie je Maksio. Bez dodatku cukru, z reguły. Jeszcze bardziej od danonków mnie przerażają te malutkie jogurciki dla dzieci - to nawet nie musi być w lodówce, ma chyba 6 m- cy trwałości, po prostu plastik fantastik.
Marzeno - bardzo przedsiębiorcza ta Twoja królewna, nieźle daje czadu jak widać. I tak trzymać.
Zoyka - Jula modelka. Śliczną ma czapeczkę i bardzo twarzową.
Ollena - mam nadzieję że Mia szybko się zaaklimatyzuje.
Andzike - zamek Książ - ech, sporo tam mojej krwawicy. Ale w sumie z sentymentem wspominam, nie powiem.

Klaczek klaudia rano i wieczor flache wypija mleka bebika , potem cos jej dam kromke chleba z masłem bo nic innego nie chce , obiad ja gotuje a owszem ale ona zalezy co jest jak rosoł i pomidorówka to je jak co innego to walka z wiatrakami i musze isc kaszke zrobic , owoca nie dotknie zadnego , jarzynki ani surówki tez nie , ciacho jakies wciagnie bo słodkie lubi ale nie za duzo ze 2 reszte psu daje , zebys widziała co sie dzisiaj działo jak jej chcialam ogorkowej zupy dac masakra jak walczyla ze mna ust nie otworzyla a rekoma jak machała , normalnie sie rozplakalam bo ja bym chciala zeby ona miała urozmaicone to jedzenie a n ie tylko rosół , kiedys tak pieknie mi jadła nie mam pojecia co sie stało , a jak ja bardzo naciaga jak podejde z czyms co jej sie nie podoba , ja to w szoku jestem ze tak dziecko potrafi wymyslate byc
verita no kochana musisz podtrzymac tradycje , pani młoda w ciazy
Majuska najwazniejsze ze jestem zdrowa reszta mnie juz nie interesuje co ma byc to bedzie , córka mi bardzo pomaga inaczej nie wiem jak by było ale nie bede smutac jest dobrze
Azula powiem Ci ze sama bym chciala jeszcze takiego szkrabka Klaudia mi daje tyle radosci no ale nie w wieku 60 lat to juz przesada lekka

Macie racje dziewczyny, tradycja tradycja a pierwszy slub tez w ciazy bralam :-Dtylko wczesnej , przeciez zle nie bylo chociaz tylko cywilny mam a teraz koscielny wiec i sukienka inna taka wymarzona :-D
U nas zapowiada sie cieply dzien, az sie zyc chce po tych deszczowych miesiacach.
Zycze milej niedzieli wszystkim :-)
 
Cześć niedzielnie :-D

Niebo błękitne, Julasia śpi a ja obrabiam okonie i płotki na kotleciki rybne.

Około południa jedziemy nad morze.

Miłego dnia :)
 
Hełoł :-) wiosnna za oknem i od razu chce się żyć :-D Majuska trzeba było robić foty :-D wrzuciłoby się na faszyn albo wiochę :-D Miałam powkładać poprasowane ubranka do ko ody, spakować za małe ubranka i wysłać do znajomego ale to ... i idziemy na spacer. Obiad najwyżej zjemy na mieście. Kubula nie pije mleka w ogóle, czasem mu robie kakao na mm ale tak to jest awantura na całego. Serki, jogurty są OK ale mleko beee Próbuje sobie przypomnieć od kiedy Kubula sam wiosłuje i wychodzi mi że tak jak zaczął pewnie siedzieć w "karminku" to już sam wiosłował. Była faza wyrywania mi łyżki, potem karmienie na dwie łyżki a teraz nie ma takiej możliwości. Łyżka, widelec nabijanie i wkładanie do pysia ze stratami zerowymi. Jak się ubrudzi, to się ubrudzi. Dywan i tak jest do wymiany :-D Aga ja muszę zacząć ruszać :-D dieta, dietą ale trzeba się ruszać bo mi siądzie kręgosłup... :eek: Miłej niedzieli :-)
 
U nas bez zmian, Mia ciagle wisi na mnie, usnac w dzien nie mogla 2h... darla sie, lamentowala, nie widziala na oczy ale nie chciala zebym wyszla z pokoju. Przy mnie na lozku usnelaby od razu, ale nie chce je przyzwyczajac i tak spi ze mna :(

Mars wczoraj wyszedl z moim bratem i wrocili ok 2 w nocy, Mars jeszcze spi.. szkoda gadac.
 
Aga, wyglada ze popsulysmy sobie dzieci. :tak:
Anka, bylam na car boocie pod Tesco. Nogi mi do dupy wlaza teraz, ale zadowolona jestem jak cholera. MIalam 10 funtow i jakies drobne moze ze 2 funie, a przytaskalam:
zaszalam za te dyche.
- 4 fuksje, z czego 3 do skrzynek, jedna do gruntu,
- duze pudlo drewnianych klockow (funt),
- 10 pick a blockow (50p),
- szorty ogrodniczki z nexta,
- zwykle szorty z nexta,
- nastepne jakies tam szorty,
- spodnie dresowe,
-flanelowa pizamke z carsa,
- 4 bluzy i t-shirt z nexta,
- t-shirt z disneya
- top i 3 t-shirty z jakichs tam innych marek lub nie marek.
Czesc nawet na wyrost, ale jak dorwalam kupe naprawde fajnych ubranek, to sie nie zastanawialam ze one na 3-4 lata.

Anko_D, bo Cie na telefonie nie ma... Mam szafirki w ilosciach hurtowych do wydania i wyglada na to ze fuksje do gruntu, te o wzniesionym pokroju beda do wsadzenia w grunt bo w sloiku juz chyba im wystarczy - jak chcesz to sie podziele.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Amelka pije mleczko ,je serki zupki mięsko ale nic samodzielnie .Samodzielne jedzenie kończy skarmianiem psów.Ona nawet flachy nie trzyma sama to znaczy trzyma by dotykać ,a nie złapać:eek:.Zaraz zjadamy obiadek i wio na dworek:-D:tak:
 
Do góry