reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
@Chrząszczyk 1 u nas było pod koniec roku na prawdę źle. Co chwile dzieci były odwoływane ze szkoły , przed Świętami odcięli nas od reszty Europy( moja mama utknęła u nas, bo nie było możliwości wyjazdu) Ja i mąż do tej pory nie pracujemy, jesteśmy na tzw furlough - płaca nam 80% pensji. Ale od kilku tyg jest lepiej. Zdecydowanie mniej jest zachorowań. Świetny maja system szczepień, przysyłają termin , idziesz i koniec. W pl mama mówi , ze to dużo bardziej zawiła sprawa. Dzieci wróciły do szkoły w poniedziałek, ale przedtem ( te starsze) musiały mieć zrobiony test na covid. Nauczyciele musza robić taki test 3 razy w tygodniu . Do końca lipca chcą zaszczepić wszystkie dorosłe osoby i myślę, ze jest to bardzo prawdopodobne. W każdym razie to bardzo męcząca i stresująca sytuacja z tą pandemia . Oby jak najszybciej wszystko wróciło do normalności.

@arona kobito! Ależ Ci zazdroszczę miejsca zamieszkania! Tego ciepełka, moczenia tyłka w morzu .... 😍
A ja w pl mieszkałam w Bydgoszczy - fajnie było - tęsknie ale jeśli miałabym jeszcze raz się przeprowadzać , to byłyby to Stany i pewnie tak będzie kiedyś. Taki jest plan 😉
 
Ja mieszkam na wschodzie i gdzie nie chcemy pojechać zawsze jest daleko. Nad morze daleko i w góry też. Bardzo lubimy Słowację i Wysokie Tatry. Przed pierwszą córką chodziliśmy sporo po górach, do tego zeszliśmy prawie cały Słowacki Raj jest tam cudownie. Jedyne czego zawsze się bałam to spotkanie z misiem. Góry są cudowne. Kasprowy zimą jest piękny oczywiście przy pięknej pogodzie. Nie zapomnę jak się strułam i w kolejce po bilety staliśmy 3 godziny. A u mnie na wschodzie nie mamy gdzie pojechać. Ostatnie lato było jakie było dlatego co weekend jeździliśmy z małą na mniej oblegane kąpieliska w tym roku skończy się pewnie na basenie. Jak za rok się wprowadzimy to ja z basenu nie wyjdę.
Kawoszka81 ja w góry mam daleko ale do morze już nie ma tragedii. Tylko, że my nie przepadamy za morzem. Tutaj mamy dużo jezior. W sumie to wsiadam na rower albo żeby było szybciej do auta i kilka do kilkunastu minut jestem nad wodą. Latem wystawiamy swój basen. Mamy taki większy więc mozemy z mężem też chlapać tyłki😉z dzieciakami.
 
@Chrząszczyk 1 u nas było pod koniec roku na prawdę źle. Co chwile dzieci były odwoływane ze szkoły , przed Świętami odcięli nas od reszty Europy( moja mama utknęła u nas, bo nie było możliwości wyjazdu) Ja i mąż do tej pory nie pracujemy, jesteśmy na tzw furlough - płaca nam 80% pensji. Ale od kilku tyg jest lepiej. Zdecydowanie mniej jest zachorowań. Świetny maja system szczepień, przysyłają termin , idziesz i koniec. W pl mama mówi , ze to dużo bardziej zawiła sprawa. Dzieci wróciły do szkoły w poniedziałek, ale przedtem ( te starsze) musiały mieć zrobiony test na covid. Nauczyciele musza robić taki test 3 razy w tygodniu . Do końca lipca chcą zaszczepić wszystkie dorosłe osoby i myślę, ze jest to bardzo prawdopodobne. W każdym razie to bardzo męcząca i stresująca sytuacja z tą pandemia . Oby jak najszybciej wszystko wróciło do normalności.

@arona kobito! Ależ Ci zazdroszczę miejsca zamieszkania! Tego ciepełka, moczenia tyłka w morzu .... 😍
A ja w pl mieszkałam w Bydgoszczy - fajnie było - tęsknie ale jeśli miałabym jeszcze raz się przeprowadzać , to byłyby to Stany i pewnie tak będzie kiedyś. Taki jest plan 😉

Ładnie i ciepło, tylko z pracą i płacą kiepsko....
 
@Chrząszczyk 1 u nas było pod koniec roku na prawdę źle. Co chwile dzieci były odwoływane ze szkoły , przed Świętami odcięli nas od reszty Europy( moja mama utknęła u nas, bo nie było możliwości wyjazdu) Ja i mąż do tej pory nie pracujemy, jesteśmy na tzw furlough - płaca nam 80% pensji. Ale od kilku tyg jest lepiej. Zdecydowanie mniej jest zachorowań. Świetny maja system szczepień, przysyłają termin , idziesz i koniec. W pl mama mówi , ze to dużo bardziej zawiła sprawa. Dzieci wróciły do szkoły w poniedziałek, ale przedtem ( te starsze) musiały mieć zrobiony test na covid. Nauczyciele musza robić taki test 3 razy w tygodniu . Do końca lipca chcą zaszczepić wszystkie dorosłe osoby i myślę, ze jest to bardzo prawdopodobne. W każdym razie to bardzo męcząca i stresująca sytuacja z tą pandemia . Oby jak najszybciej wszystko wróciło do normalności.

@arona kobito! Ależ Ci zazdroszczę miejsca zamieszkania! Tego ciepełka, moczenia tyłka w morzu .... 😍
A ja w pl mieszkałam w Bydgoszczy - fajnie było - tęsknie ale jeśli miałabym jeszcze raz się przeprowadzać , to byłyby to Stany i pewnie tak będzie kiedyś. Taki jest plan 😉
O proszę ja jestem rodowitą Torunianką , a od 4 lat mieszkam w Bydgoszczy 🙂
 
Ładnie i ciepło, tylko z pracą i płacą kiepsko....
Tutaj tez już szału ani z praca ani z płaca nie ma. Kiedyś można było rzeczywiście zarobić fajne pieniądze , teraz już tak fanie nie jest. Ale mimo wszystko jest to dobry kraj do życia. Daje poczucie bezpieczeństwa. Jakby tak jeszcze było cieplej to już bym w ogóle nie zrzędziła 😉
O proszę ja jestem rodowitą Torunianką , a od 4 lat mieszkam w Bydgoszczy 🙂
Uwielbiam Toruń! Co ja się z siostra najeździłam pociągiem do Torunia ot tak, żeby połazić 🙂
W Bydgoszczy mieszkałam na Wyżynach , w wieżowcu na 9 pietrze - świetnie było widać fajerwerki na Sylwestra 😉
 
Tutaj tez już szału ani z praca ani z płaca nie ma. Kiedyś można było rzeczywiście zarobić fajne pieniądze , teraz już tak fanie nie jest. Ale mimo wszystko jest to dobry kraj do życia. Daje poczucie bezpieczeństwa. Jakby tak jeszcze było cieplej to już bym w ogóle nie zrzędziła 😉

Uwielbiam Toruń! Co ja się z siostra najeździłam pociągiem do Torunia ot tak, żeby połazić 🙂
W Bydgoszczy mieszkałam na Wyżynach , w wieżowcu na 9 pietrze - świetnie było widać fajerwerki na Sylwestra 😉
O super ja mieszkam na kiedyś sławnym Szwederowie😎 blisko Centrum wszędzie bliziutko . Toruń do spacerów super, ale w sezonie ilość turystów przytłaczająca
 
reklama
Dziewczyny wszędzie dobrze gdzie nas nie ma [emoji4] ale jesteśmy rozsiane, dosłownie plan na kilka lat na wczasy gotowy. Ja mieszkam na południu Pl i góry kocham ale to już chleb powszedni. Patrzę zawsze żeby na urlop wyjechać nad morze, Bałtyk kocham za klimat, Adriatyk za temperaturę, a droga prawie ta sama. Nigdy nie byłam na jeziorach i we Włoszech, @arona odnalazłabym się tam u Cb. Piękny ogród, góry i morze...marzenie. Mi brakuje tylko morza [emoji1787]
 
Do góry