reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Dziś wielki dzień dla Wikusi Chrzest. Maleństwo pociumkało właśnie i leży sobie na mnie takie szczęśliwe, uwielbiam jak się tak przytula[emoji179]a ja spać już nie mogę. Dziewczyny w tym wieku wszystko przeżywa się zupełnie inaczej, cudowne to jest [emoji2956][emoji7]
Kwiatek czy to też będzie Wasz wielki dzień??
Cudownych walentynek wszystkim życzę [emoji3059][emoji847][emoji307]
Teredka, szczerze wątpię, bo nic się nie dzieje w tym kierunku...🤭🤔😆.
Pięknej niedzieli i chrztu maleńkiej Wam życzę❤
 
reklama
Kwiatek czasem jest szybką akcja, u mnie koło 4-5 odeszły wody a po 10 już był Leo 😁
Teredka piękny dzień na chrzest... Akt miłości. Najlepszego dla was obu ❤️
Wiem, wiem, na taką szybką akcję i jeszcze szybszy poród liczę🤩🤩🤩.
Mi pomagali oksytocyna bo jak malo dzieci sie rodzi tak tej nocy kilku wody odeszly 😂
A to nie jest tak, że po oksytocynie ten poród był za to bardziej bolesny...? Tak słyszałam, że masaż szyjki, to tragedia i oksytocyna również... Jakie macie doświadczenia? Masażu szyjki się nie boję, bo jej już pewnie nie mam..🤣🤔🤭, ale oksytocyna mi grozi jak będą wywoływać ...
 
Wiem, wiem, na taką szybką akcję i jeszcze szybszy poród liczę🤩🤩🤩.

A to nie jest tak, że po oksytocynie ten poród był za to bardziej bolesny...? Tak słyszałam, że masaż szyjki, to tragedia i oksytocyna również... Jakie macie doświadczenia? Masażu szyjki się nie boję, bo jej już pewnie nie mam..🤣🤔🤭, ale oksytocyna mi grozi jak będą wywoływać ...
Ja przy drugim porodzie miałam masowaną szyjkę (w sumie to rozszerzaną palcem położnej), oksytocynę i położna palcem przebiła pęcherz płodowy. Bolało bardziej, ale w porównaniu z I porodem, to urodziłam dzięki temu o dużo szybciej :)
 
W pierwszej ciazy mialam rozwrcie na 4 i cisza , wiec masaz bardzo nieprzyjemny i bez efektu. Po 3 dniach przebili mi pecherz i zaczely sie powoli bole ... urodzilam na drugi dzien. W rozwarciu pomogly mi wymioty.
W drugiej ciazy lekarz kazal zostac w szpitalu bo wg niego jak sie zacznie do szpitala nie dojade, szyjki nie mialam od 7 tyg , nie bylo nawet szans na pesar. Bole zaczely sie o 10 rano urodzilam po 22 ... tu tez przyspieszylo przez wymioty pod koniec.
3 porod rozpoczal sie wylewka i to spektaularna wod a skurcze byle jakie i nieregularne. Dali mi kilka fialek plus masaze w miedzyczasie. Milo nie bylo ale szybciej. Tylko lozysko nie chcialo wyjsc i wyciaganie go bylo gorsze niz porod.
Zaden porod nie byl fajny , bolalo i brakowalo sil.
W ogole ja nie mialam nidy boli partych, parlam jak kazali bo zero pomocy natury. Pomogli sama nie dalabym rady.
W kazdym badz razie bylo warto ❤
 
Ja pierwsze dwa porody miałam wywoływane w Polsce po 14 dniach po terminie ,oba z oksytocyna a przy drugim to nawet miałam na obie ręce podłączona.Oba porody były umówione z ginekologiem moim co pracował w szpitalu i pani doktor spieszyło się do domu bo akurat pracowała tylko do 15 a mnie przyjęli o 9 .Syn urodził się 4500 i 62 długi także przy końcu dwie położne pomagały mi kładąc się na brzuchu żebym dała radę go wypchać.Na samo myśl mam ciary jak wspominam .3urodxil się w Norwegii akurat w dacie wyznaczonej a ze to była wigilia to nawet jak dostałam skurczy nie wierzyłam ze to już .Sam poród po dojeździe 3 godziny .Przy żadnym nie odeszły mi wody tylko miałam przebijamy pęcherz. .Także co poród to inne doświadczenia 😉
 
reklama
W pierwszej ciazy mialam rozwrcie na 4 i cisza , wiec masaz bardzo nieprzyjemny i bez efektu. Po 3 dniach przebili mi pecherz i zaczely sie powoli bole ... urodzilam na drugi dzien. W rozwarciu pomogly mi wymioty.
W drugiej ciazy lekarz kazal zostac w szpitalu bo wg niego jak sie zacznie do szpitala nie dojade, szyjki nie mialam od 7 tyg , nie bylo nawet szans na pesar. Bole zaczely sie o 10 rano urodzilam po 22 ... tu tez przyspieszylo przez wymioty pod koniec.
3 porod rozpoczal sie wylewka i to spektaularna wod a skurcze byle jakie i nieregularne. Dali mi kilka fialek plus masaze w miedzyczasie. Milo nie bylo ale szybciej. Tylko lozysko nie chcialo wyjsc i wyciaganie go bylo gorsze niz porod.
Zaden porod nie byl fajny , bolalo i brakowalo sil.
W ogole ja nie mialam nidy boli partych, parlam jak kazali bo zero pomocy natury. Pomogli sama nie dalabym rady.
W kazdym badz razie bylo warto ❤
Ja przy drugim porodzie miałam masowaną szyjkę (w sumie to rozszerzaną palcem położnej), oksytocynę i położna palcem przebiła pęcherz płodowy. Bolało bardziej, ale w porównaniu z I porodę todzićem, to urodziłam dzięki temu o dużo szybciej :)
Aż gęsiej skórki na ciele dostałam...to już lepiej niech ona sobie siedzi w tym brzuchu i wcale nie wychodzi🤔🤭🤦‍♀️. Ja już zmieniłam zdanie i nie chcę jednak rodzić...😂🤪😅.
 
Do góry