kwiatek250
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2020
- Postów
- 2 764
Kawoszka81, bardzo mi przykro, że tak masz. Nic więcej nie napiszę, bo mi same bardzo niecenzuralne słowa przychodzą na myśl, a to nieładnie przeklinać na forum..., no i nic to nie da, bo moje przemyślenia nie zmienią, nie naprawią Twojej sytuacji.Celesty mój chrzestny w tym roku skończy 61 lat, jego żona 62 mają 5 dzieci. Najmłodszą ciotka urodziła w wueku 41 lat. Dużo przeszli ale wszyscy są po ślubach oprócz najmłodszej. Ona ma teraz 21 lat jest mądra, ładna, zdolna. Nie ma czym się przejmować. Aby miłość była w związku i w stosunku do dziecka. No jak Kowalewski teraz zmarł w wieku 83 lat a córkę miał 21 lat. To Ty rady nie dasz. Będzie ciężko ale aby do przedszkola dziecko poszło i zobaczysz różnicę.
U wierz mi ja mam odwrotnie wsparce rodziny ale mój mąż się nigdy nie zmieni. Ostatnio tu gdzie była sypialnia było też łóżeczko moje córki ona za nic w świecie nie chciała spać w pokoju gdzie są zabawki ma 3.5 roku, dlatego postanowiłam jej meble przeniść do sypialni a nasze łóżko i szafę przenieść do jej pokoju z zabawkami i tam wstawilibyśmy łóżeczko. I co z twardniejącym brzuchem przeciągnęłam szafę i dwa regały, przeniosłam wszystkie zabawki, dywan. Dobrze że wszystko na filcu to pchałam to po podłodze a hrabia siedział i oglądał film jak zwygla miał to w d..pie. na ostatniej wizycie lekarz mi powiedział że mam się nie denetwować i nie przeforsować bo urodzę. Do tego mam opadające dno macicy. Już ściągnęłam aplikację i jak sobie przypomnę to ćwiczę mięśnie kegla. A ten łaskę mi robi że mi colę bez cukru kupił albo jak proszę o konkretne bułki dla córki to kupi byle co. Tylko ona ma wybiórczość pokarmową i nie zjada wszystkiego.
Wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma.