Celesty, jak czytam takie historię to nie mogę uwierzyć, że ludzie mogę tacy być. Zawsze interesuje ich to co nie powinno
Ty możesz chodzić z podniesioną głową; bo dzieciatko jest kochane i wyczekiwane.
Nie przejmuj się. Jest wiele kobiet po 40, które dużo dalyby żeby być na Twoim miejscu
My starające się mamy cały czas nadzieję
reklama
kwiatek250
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2020
- Postów
- 2 757
I coraz niżej na szczęścieKwiatek no teraz to musisz już tylko czekać, kiedy córeczka zechce się z Wami zobaczyć ale na pewno już jest blisko coraz bliżej ☺
Celesty nie przejmuj się ludźmi ,myśle ze cześć z nich to zazdrośni ludzie co nie maja o czym gadać ,bo najlepiej jest plotkować o innych a nie zająć się swoimi sprawami.Jak się zajmą kimś innym to o mnie nie będą mieli czasu gadać .
Kwiatek trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie -wiem co to wizyty za granica i człowiek nawet po wychodzi tak skołowany ze nie zdąży zapytać o wszystko .
U mnie dopiero 15 tydzień a ja czuje się jakbym już z pół roku chodziła w tej ciąży ,i na domiar wszystkiego mam uczucie jakby mnie ktoś stłukł w kroku czego nigdy wcześniej nie miałam .mam nadzieje ze wszystko będzie Ok bo następne USG mam połówkowe za 3 tygodnie a wizytę u gin dopiero za 6 tygodni
Kwiatek trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie -wiem co to wizyty za granica i człowiek nawet po wychodzi tak skołowany ze nie zdąży zapytać o wszystko .
U mnie dopiero 15 tydzień a ja czuje się jakbym już z pół roku chodziła w tej ciąży ,i na domiar wszystkiego mam uczucie jakby mnie ktoś stłukł w kroku czego nigdy wcześniej nie miałam .mam nadzieje ze wszystko będzie Ok bo następne USG mam połówkowe za 3 tygodnie a wizytę u gin dopiero za 6 tygodni
Cześć Dziewczyny, dzisiaj wizyta u gin. Zobaczymy czy Mały coś przybrał, trochę jakby mniej się ruszał troszeczkę się zaniepokoiłam.
W sobotę miałam taki nastrój, aż się poryczałam. Już nie wiedziałam co mnie bardziej boli... zgaga, biodra, kręgosłup. Pewnie hormony
Celesty masz prawo czuć się zawiedziona na ludziach. Smutne bo nie tego człowiek oczekuje.
A potem będą Ci do wózka zaglądać i cmokać z zachwytu Żenada.
Twoje życie, Twoja Ciąża i Twoje Dziecko. Życzę abyś starała się o tym nie myśleć
W sobotę miałam taki nastrój, aż się poryczałam. Już nie wiedziałam co mnie bardziej boli... zgaga, biodra, kręgosłup. Pewnie hormony
Celesty masz prawo czuć się zawiedziona na ludziach. Smutne bo nie tego człowiek oczekuje.
A potem będą Ci do wózka zaglądać i cmokać z zachwytu Żenada.
Twoje życie, Twoja Ciąża i Twoje Dziecko. Życzę abyś starała się o tym nie myśleć
arona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2018
- Postów
- 9 881
chodzi o ewentualną narkozę, anestezjolog musi widzieć naturalne zabarwienieKolejny raz przepakowałam torbę gabaryt niczym na wczasy 2 tygodniowe.
Przypomniało mi się, że gin mówiła mi w ostatniej ciąży, aby paznokci nie malować do porodu(ew. bezbarwnym)
Też coś wiecie w tym temacie?
Ile tobie jeszcze zostało, że tak namiętnie przepakowujesz?
kwiatek250
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2020
- Postów
- 2 757
Napisz po wizycie, dzidziuš mniej się rusza, bo może ma już mniej miejsca . Ja do tej pory tak mam, ze jak nie biodro, to kręgosłup, to ból w lewej pachwwinie, to wstać nie mogę...urwanie głowyCześć Dziewczyny, dzisiaj wizyta u gin. Zobaczymy czy Mały coś przybrał, trochę jakby mniej się ruszał troszeczkę się zaniepokoiłam.
W sobotę miałam taki nastrój, aż się poryczałam. Już nie wiedziałam co mnie bardziej boli... zgaga, biodra, kręgosłup. Pewnie hormony
Celesty masz prawo czuć się zawiedziona na ludziach. Smutne bo nie tego człowiek oczekuje.
A potem będą Ci do wózka zaglądać i cmokać z zachwytu Żenada.
Twoje życie, Twoja Ciąża i Twoje Dziecko. Życzę abyś starała się o tym nie myśleć
reklama
Kawoszka81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2017
- Postów
- 831
Hej chciałam nadrobić to co piszecie ale się nie da. Moja córka choruje a w zasadzie to już koncówka. Gdyby nie mrozy zaprowadziłabym ją do przedszkola. Dzisiaj jeszcze kaszlała w nocy ale znajoma zasugerowała mi że to może robaki. Mała ma wybiórczość pokarmową i wiem że nie da rady nic wypić. Muszę jakoś to zrobić.
Ja jestwm w 33tc. Na ostatniej wizycie wszystko ok. Mała ma już wagę 2kg. Przewidywana waga taka jak starszej. Torba prawie spakowana.
Wczoraj tylko dziwnie się czułam tak na żołądku. Zjadłam dwie kromki bułki parówki z miodem i wypiłam herbatę. Potem na nic nie miałam ochoty to zjadłam rosół i serek tupy greckiego truskawkowy. W nocy też mnie mdliło. A nad ranem wydarło ze mnie samą żółcią. Wypiłam herbatę i za chwilę ją zwymiotowałam. Czuję się jak błoto. Temperatury nie mam. Na razie nigdzie nie dzwoniłam po lekarzach. Nigdzie też nie wychodzimy jesteśmy w mieszkaniu. Samochód dzisiaj jeden idzie do warsztatu to nie mam jak małej zawieźć do przedszkola mimo że to jest blisko ale jest tak ślisko że boję się upadku.
Jednak każda ciąża jest inna. Ta moja 4lata lemu to była dużo lżejsza.
Ja jestwm w 33tc. Na ostatniej wizycie wszystko ok. Mała ma już wagę 2kg. Przewidywana waga taka jak starszej. Torba prawie spakowana.
Wczoraj tylko dziwnie się czułam tak na żołądku. Zjadłam dwie kromki bułki parówki z miodem i wypiłam herbatę. Potem na nic nie miałam ochoty to zjadłam rosół i serek tupy greckiego truskawkowy. W nocy też mnie mdliło. A nad ranem wydarło ze mnie samą żółcią. Wypiłam herbatę i za chwilę ją zwymiotowałam. Czuję się jak błoto. Temperatury nie mam. Na razie nigdzie nie dzwoniłam po lekarzach. Nigdzie też nie wychodzimy jesteśmy w mieszkaniu. Samochód dzisiaj jeden idzie do warsztatu to nie mam jak małej zawieźć do przedszkola mimo że to jest blisko ale jest tak ślisko że boję się upadku.
Jednak każda ciąża jest inna. Ta moja 4lata lemu to była dużo lżejsza.
Podobne tematy
Podziel się: