reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Celesty, jak czytam takie historię to nie mogę uwierzyć, że ludzie mogę tacy być. Zawsze interesuje ich to co nie powinno🤨
Ty możesz chodzić z podniesioną głową; bo dzieciatko jest kochane i wyczekiwane.
Nie przejmuj się. Jest wiele kobiet po 40, które dużo dalyby żeby być na Twoim miejscu🤗
My starające się mamy cały czas nadzieję 😊
 
reklama
Kwiatek no teraz to musisz już tylko czekać, kiedy córeczka zechce się z Wami zobaczyć 😄 ale na pewno już jest blisko coraz bliżej ☺
 
Celesty nie przejmuj się ludźmi ,myśle ze cześć z nich to zazdrośni ludzie co nie maja o czym gadać ,bo najlepiej jest plotkować o innych a nie zająć się swoimi sprawami.Jak się zajmą kimś innym to o mnie nie będą mieli czasu gadać 🤗.
Kwiatek trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie -wiem co to wizyty za granica i człowiek nawet po wychodzi tak skołowany ze nie zdąży zapytać o wszystko 🥰😜.
U mnie dopiero 15 tydzień a ja czuje się jakbym już z pół roku chodziła w tej ciąży ,i na domiar wszystkiego mam uczucie jakby mnie ktoś stłukł w kroku czego nigdy wcześniej nie miałam .mam nadzieje ze wszystko będzie Ok bo następne USG mam połówkowe za 3 tygodnie a wizytę u gin dopiero za 6 tygodni
 
Cześć Dziewczyny, dzisiaj wizyta u gin. Zobaczymy czy Mały coś przybrał, trochę jakby mniej się ruszał🤔 troszeczkę się zaniepokoiłam.
W sobotę miałam taki nastrój, aż się poryczałam. Już nie wiedziałam co mnie bardziej boli... zgaga, biodra, kręgosłup. Pewnie hormony🙄😁

Celesty masz prawo czuć się zawiedziona na ludziach. Smutne bo nie tego człowiek oczekuje.
A potem będą Ci do wózka zaglądać i cmokać z zachwytu🙄 Żenada.
Twoje życie, Twoja Ciąża i Twoje Dziecko. Życzę abyś starała się o tym nie myśleć😙
 
Kolejny raz przepakowałam torbę🥴😀 gabaryt niczym na wczasy 2 tygodniowe.
Przypomniało mi się, że gin mówiła mi w ostatniej ciąży, aby paznokci nie malować do porodu(ew. bezbarwnym)
Też coś wiecie w tym temacie?
chodzi o ewentualną narkozę, anestezjolog musi widzieć naturalne zabarwienie 😁
Ile tobie jeszcze zostało, że tak namiętnie przepakowujesz?
 
Cześć Dziewczyny, dzisiaj wizyta u gin. Zobaczymy czy Mały coś przybrał, trochę jakby mniej się ruszał🤔 troszeczkę się zaniepokoiłam.
W sobotę miałam taki nastrój, aż się poryczałam. Już nie wiedziałam co mnie bardziej boli... zgaga, biodra, kręgosłup. Pewnie hormony🙄😁

Celesty masz prawo czuć się zawiedziona na ludziach. Smutne bo nie tego człowiek oczekuje.
A potem będą Ci do wózka zaglądać i cmokać z zachwytu🙄 Żenada.
Twoje życie, Twoja Ciąża i Twoje Dziecko. Życzę abyś starała się o tym nie myśleć😙
Napisz po wizycie, dzidziuš mniej się rusza, bo może ma już mniej miejsca 🤷‍♀️. Ja do tej pory tak mam, ze jak nie biodro, to kręgosłup, to ból w lewej pachwwinie, to wstać nie mogę...urwanie głowy🤦‍♀️🤪
 
reklama
Hej chciałam nadrobić to co piszecie ale się nie da. Moja córka choruje a w zasadzie to już koncówka. Gdyby nie mrozy zaprowadziłabym ją do przedszkola. Dzisiaj jeszcze kaszlała w nocy ale znajoma zasugerowała mi że to może robaki. Mała ma wybiórczość pokarmową i wiem że nie da rady nic wypić. Muszę jakoś to zrobić.

Ja jestwm w 33tc. Na ostatniej wizycie wszystko ok. Mała ma już wagę 2kg. Przewidywana waga taka jak starszej. Torba prawie spakowana.
Wczoraj tylko dziwnie się czułam tak na żołądku. Zjadłam dwie kromki bułki parówki z miodem i wypiłam herbatę. Potem na nic nie miałam ochoty to zjadłam rosół i serek tupy greckiego truskawkowy. W nocy też mnie mdliło. A nad ranem wydarło ze mnie samą żółcią. Wypiłam herbatę i za chwilę ją zwymiotowałam. Czuję się jak błoto. Temperatury nie mam. Na razie nigdzie nie dzwoniłam po lekarzach. Nigdzie też nie wychodzimy jesteśmy w mieszkaniu. Samochód dzisiaj jeden idzie do warsztatu to nie mam jak małej zawieźć do przedszkola mimo że to jest blisko ale jest tak ślisko że boję się upadku.
Jednak każda ciąża jest inna. Ta moja 4lata lemu to była dużo lżejsza.
 
Do góry