Mam tak za każdym razem w ciąży, gdzieś od połowy do końca. Każdy krok to ból. Bolało nawet jak się nie ruszałam.
Poza tym mdłości ustępują. Zgaga się pojawia na razie wieczorami i nocą. Wizytę mam we wtorek, po 4 tygodniach. U nas 16+5. Na tym etapie już czułam ruchy. Nie wiem czy teraz nie czuję przez niskie umiejscowienie łożyska, hm. Trochę mnie to niepokoi. Wkładki nadal noszę, jednak plamienia są tylko na żółto na szczęście.
Muszę przyznać, że po 40 organizm wyjątkowo źle reaguje na ciążę, głównie głębokim zmęczeniem. No i roczniak też potrafi zmęczyć, hihi.
Muszę przyznać, że łatwiej było być w ciąży, gdy między dziećmi różnica była kilkuletnia.
Oby do wiosny!