reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Jest refundowane. 650 to koszt przyspieszonej analizy 3 układów chromosomów+ płeć. Wyniki po paru dniach. Na wynik pełnej amnio czeka się do 5 tyg. Przynajmniej tak mi powiedziano.
Pierwsze słyszę żeby tyle czekać na wyniki.
A płeć itp jest właśnie refundowana
 
reklama
Jest refundowane. 650 to koszt przyspieszonej analizy 3 układów chromosomów+ płeć. Wyniki po paru dniach. Na wynik pełnej amnio czeka się do 5 tyg. Przynajmniej tak mi powiedziano.
[/QUOTE]
Ja amnio robiłam w szpitalu i miałam refundowane, też musialam dopłacać chyba 500 zł na szybszy wynik, pełen wynik przyszedł dopiero po kilku tygodniach, ale prywatnie z tego co słyszałam od koleżanek bardziej dbają o pacjentkę - wiadomo pieniądze, najważniejszy to odpoczynek po i leżenie nawet przez kilka dni. Decyzja nie jest łatwa, zwłaszcza jak słyszy się o problemach po, jednak każda z nas chce wiedzieć czy dzieciątko jest zdrowe. Wśród moich koleżanek które robiły amnio tylko ja tego pożałowałam. Życzę powodzenia i dobrego wyniku.
 
2350 + potem w razie złego wyniki amnio 650...
Niestety takie realia... Nie mam innej możliwości.
Anett mam nadzieję i z całego serducha trzymam kciuki za Twoje maleństwo.
Teraz jak opowiadasz o braku pieniędzy na badania to znów ogarnia mnie smutek że masz takie problemy. Ale wiesz dziecko też kosztuje, z roku na rok więcej...
 
Anett mam nadzieję i z całego serducha trzymam kciuki za Twoje maleństwo.
Teraz jak opowiadasz o braku pieniędzy na badania to znów ogarnia mnie smutek że masz takie problemy. Ale wiesz dziecko też kosztuje, z roku na rok więcej...
Błagam. ...
Mam dwoje dzieci niczego im nie brakuje. Rozmowa schodzi na gorzej niż boczny tor...
Decyzja podjęta. Temat uważam za zakończony. Odezwę się jak dostanę wyniki amiopunkcji.
 
Błagam. ...
Mam dwoje dzieci niczego im nie brakuje. Rozmowa schodzi na gorzej niż boczny tor...
Decyzja podjęta. Temat uważam za zakończony. Odezwę się jak dostanę wyniki amiopunkcji.
Miałaś problem. Szukając tu pomocy, kazda starała sie jak mogła, by nie tylko podnieść cie na duchu ale i poszukać wspolnie rozwiązania. Opisując nie jednokrotnie swoje ciezkie osobiste przeżycia.. by uchronić przed popelnieniem błędu, rozgrzebywały swoje wspomnienia.. mam wrazenie ze wcale tego nie doceniasz a wrecz masz im za złe tę otwartość i szczerość.
Twoja wypowiedz jest w tonie jakbys juz spisała na straty ciążę, nie biorąc pod uwage ogromnego ryzyka jakie ze sobą niesie aminopinkcja.
Pisząc ze masz juz dzieci powinnas wiedziec ze około 2 dni nie powinnas po amino nic robic poza lezeniem i siusiu. A po około 2 tygodniach mija pierwsze zagrozenie, co nie znaczy że powiklania po amimo nie pojawią sie w późniejszym etapie ciąży, teoretycznie zdrowej ciąży i zdrowego dziecka :
Uszkodzenie łożyska lub pępowiny
Nakłucie narządów płodu
Zakażenie wewnątrzmaciczne
Przedwczesne pęknięcie pęcherza płodowego
Odpływanie wód płodowych
... Obys nie musiala podzielić losu innych kobiet, oby nie było powikłań, oby nie potwierdziły sie zadne przypuszczenia... szczerze zycze
 
Ostatnia edycja:
Miałaś problem. Szukając tu pomocy, kazda starała sie jak mogła, by nie tylko podnieść cie na duchu ale i poszukać wspolnie rozwiązania. Opisując nie jednokrotnie swoje ciezkie osobiste przeżycia.. by uchronić przed popelnieniem błędu, rozgrzebywały swoje wspomnienia.. mam wrazenie ze wcale tego nie doceniasz a wrecz masz im za złe tę otwartość i szczerość.
Twoja wypowiedz jest w tonie jakbys juz spisała na straty ciążę, nie biorąc pod uwage ogromnego ryzyka jakie ze sobą niesie aminopinkcja.
Pisząc ze masz juz dzieci powinnas wiedziec ze około 2 dni nie powinnas po amino nic robic poza lezeniem i siusiu. A po około 2 tygodniach mija pierwsze zagrozenie, co nie znaczy że powiklania po amimo nie pojawią sie w późniejszym etapie ciąży, teoretycznie zdrowej ciąży i zdrowego dziecka :
Uszkodzenie łożyska lub pępowiny
Nakłucie narządów płodu
Zakażenie wewnątrzmaciczne
Przedwczesne pęknięcie pęcherza płodowego
Odpływanie wód płodowych
... Obys nie musiala podzielić losu innych kobiet, oby nie było powikłań, oby nie potwierdziły sie zadne przypuszczenia... szczerze zycze

Masz jakąś dziką satysfakcję strasząc te dziewczyne, ktora i tak juz jest w cieżkiej sytuacji?
Bo czytam i odnosze wrazenie, że sie czujesz moralnie lepsza, zwyczajnie ją publicznie gnojąc pozwalając sobie na tak bezpardonową ocenę cudzej i tak trudnej sytuacji.
Nie kazdy musi podzielać Twój swiatopogląd, a tak agresywnym i napastliwym tonem
osiagasz skutek odwrotny od zamierzonego.
 
Masz jakąś dziką satysfakcję strasząc te dziewczyne, ktora i tak juz jest w cieżkiej sytuacji?
Bo czytam i odnosze wrazenie, że sie czujesz moralnie lepsza, zwyczajnie ją publicznie gnojąc pozwalając sobie na tak bezpardonową ocenę cudzej i tak trudnej sytuacji.
Nie kazdy musi podzielać Twój swiatopogląd, a tak agresywnym i napastliwym tonem
osiagasz skutek odwrotny od zamierzonego.

Nie widzę tu gnębienia żadnego po prostu przestrzeganie przed tym co wcale nie jest dobre i tyle. Gdyby mi ktoś napisał ze te durne badania papy są denne nie robiła bym ich gdybym nie czytała tego co pisała mi dziewczyna po tym badaniu tez pewnie myślała bym ze to jest ok.
Tu każdy może wyrazić swoją opinie bez względu na to jaka ona jest. Wystarczy zle zrobiona amino i kończy się zle. Spoko rozumie ze chce wiedzieć. Życze aby skończyło się dobrze bez żadnych problemów i powikłań.
 
Masz jakąś dziką satysfakcję strasząc te dziewczyne, ktora i tak juz jest w cieżkiej sytuacji?
Bo czytam i odnosze wrazenie, że sie czujesz moralnie lepsza, zwyczajnie ją publicznie gnojąc pozwalając sobie na tak bezpardonową ocenę cudzej i tak trudnej sytuacji.
Nie kazdy musi podzielać Twój swiatopogląd, a tak agresywnym i napastliwym tonem
osiagasz skutek odwrotny od zamierzonego.

Masz rację. W bardzo zły kierunku poszła ta wymiana zdań. Anett pisała, że decyzje podjęła a my powinniśmy ja wspierać nawet jak się z tą decyzja nie zgadzamy. Mówimy o badaniu, na które się zdecydowała a nie o aborcji.
 
Nie widzę tu gnębienia żadnego po prostu przestrzeganie przed tym co wcale nie jest dobre i tyle. Gdyby mi ktoś napisał ze te durne badania papy są denne nie robiła bym ich gdybym nie czytała tego co pisała mi dziewczyna po tym badaniu tez pewnie myślała bym ze to jest ok.
Tu każdy może wyrazić swoją opinie bez względu na to jaka ona jest. Wystarczy zle zrobiona amino i kończy się zle. Spoko rozumie ze chce wiedzieć. Życze aby skończyło się dobrze bez żadnych problemów i powikłań.

Nie porownuj jednak badania przesiewowego (pappa) z diagnostycznym (amnio), ktore da dokladny obraz tego jaka konkretnie jest sytuacja zdrowotna dziecka.

Plus uwazam, ze wprowadzanie ocen moralnych „narażasz dziecko”- w sytuacji w ktorej dziewczyna pisze wielokrotnie, ze na nieinwazyjne (sanco-tez przesiewowe swoja drogąitp.) jej nie stac i wpedzanie w poczucie winy „na dziecko zalujesz pieniedzy-sprzedaj telewizor, samochod, zapozycz sie” jest zwyczajnie nie na miejscu.

W pierwszej ciazy robilam amnio, po tym jak wyszedl fatalny wynik usg+pappa.
Pappa mocno mi podniosla ryzyko, bo wiek robi swoje. Stres pamietam do tej pory.
W tej ciazy od razu wiedzialam, ze nie robie pappa, tylko samo usg, jesli na nim cos bedzie nie tak to od razu amnio.
Po to zeby miec diagnozę, a nie statystykę.
A ryzyko powiklan przy amnio jest na poziomie 1%. Wiec nie demonizujmy tego badania.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Masz jakąś dziką satysfakcję strasząc te dziewczyne, ktora i tak juz jest w cieżkiej sytuacji?
Bo czytam i odnosze wrazenie, że sie czujesz moralnie lepsza, zwyczajnie ją publicznie gnojąc pozwalając sobie na tak bezpardonową ocenę cudzej i tak trudnej sytuacji.
Nie kazdy musi podzielać Twój swiatopogląd, a tak agresywnym i napastliwym tonem
osiagasz skutek odwrotny od zamierzonego.
Aminopunkcja to ogromne ryzyko utraty zdrowego dziecka a nie światopogląd.
Jesli ktos sie przez wiele lat stara i traci przez badanie do którego na dobrą sprawę nie ma jasnych wskazań, to wytlumacz tym wszystkim kobietom co straciły dzieci ze gnoją publicznie, ze są niby moralnie lepsze...
Skoro jest możliwość wykluczenia wad bez ponoszenia ryzyka to nie dzika satysfakcja tylko uświadomienie. Ale decyzje podejmuje każdy.
Jakbys nie doczytala to nie zycze nikomu zle a wręcz przeciwnie.
Chcialam jej odstapic nawet swój termin do lekarza na poniedziałek który jest jednym z najlepszych w Pl. Okazalo sie ze byla juz wlasnie u niego, i to on powiedział ze NT jest dobre i nie musi tego badania robic.
Wez prosze nie wypowiadaj sie i nie atakuj ludzi, bo tu nikt nikogo nie obraza ani nie goni.
 
Do góry