reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Cześć Dziewczynki! Podczytuję, bo może jeszcze kiedyś...Mam 37 lat. Odezwałam się, bo poczytałam u Was o CC. Ja miałam 3. Da się przeżyć! Z każdą kolejną ciąża macica obkurcza się boleśniej, ale czy to CC czy naturalny to ponoć bez różnicy. Pierwszy oddech po kolejnej CC - ciężko. Pierwszy prysznic - boli, bo trzeba przejść i podnieś nogę, by wejść do brodzika. Ale później? Luz. Boli trochę, ale z dnia na dzień mniej. Ja to w dniu pionizacji sama usiadłam do talerza z zupą mleczną, taka głodna byłam więc dałam radę, aż się pielęgniarki dziwiły.

Pozdrawiam Was serdecznie, życzę udanego zafasolkowania, zdrowych dzieciaczków i fantastycznych wzruszeń przy porodach.

Buziaki!
 
reklama
Dziewczyny, moj lekarz mi kiedys opowiadal, ze mial pacjentke, ktorej robil siódmą cesarke. Ja mialam dwie ale po pierwszej mialam krwotot wewnetrzny i wtedy na szybko rozkroili mnie strasznie. Druga cc bez powiklan choc byly obawy i dwoch lekarzy w pelnej gotowosci. Teraz jak sie uda to znow cc ale jakos obaw nie mam. Gorzej jak przy pierwszej nie bedzie ;)
 
Super. Trochę Was czytałam i postanowiłam napisać bo mam 44 lata od kilku dni i chciałabym po raz kolejny zostać mamą. Na razie nic nie wychodzi choć nie stosujemy antykoncepcji od sierpnia zeszłego roku i to mnie martwi
 
Super. Trochę Was czytałam i postanowiłam napisać bo mam 44 lata od kilku dni i chciałabym po raz kolejny zostać mamą. Na razie nic nie wychodzi choć nie stosujemy antykoncepcji od sierpnia zeszłego roku i to mnie martwi
U nas to chyba bylo gdzies przeszlo dwa lata ,tylko iz ja mam miesniaki
 
Ja zawsze zachodziłam szybko, średnio tak co 4 mówiące, mam dzieci w różnym wieku najmłodsze ma 3 lata. Za mną też kilka ciąż biochemicznych. A teraz przez te 10 miesięcy nic. Owulacja jest bolą mnie zawsze jajniki, usg miałam robione 2 miesiące temu, umówiłam sobie wizytę celowo w połowie cyklu i miałam nawet 2 pęcherzyki dominujace z jednego jajnika. A ciąży nie ma. Już sobie myślę że pewno już nie ten wiek i po prostu komórki się nie nadają do zapłodnienia..
 
Mięśniakow nie mam torbieli też nie. Jakis czas temu kilka dni po owalulacji zrobiłam progesteron i był 19 więc wyczytałam że jeśli jest taki wynik tzn ze owulacja była. Wiem że bierzecie równe leki. Jakie badania powinnam zrobić? I co brać oprócz kwasu foliowego. Tarczyca moja ok. Tsh 1.5 więc raczej tu nie ma problemu. Może zbadać estradiol? Cykle mam regularne 28 dniowe
 
Mięśniakow nie mam torbieli też nie. Jakis czas temu kilka dni po owalulacji zrobiłam progesteron i był 19 więc wyczytałam że jeśli jest taki wynik tzn ze owulacja była. Wiem że bierzecie równe leki. Jakie badania powinnam zrobić? I co brać oprócz kwasu foliowego. Tarczyca moja ok. Tsh 1.5 więc raczej tu nie ma problemu. Może zbadać estradiol? Cykle mam regularne 28 dniowe
Iść do dobrego lekarza. I starać się nie starać :) wielu z nas to pomogło...możesz już mieć zdegradowane jajeczka. To norma po 43 roku życia. Ale nie wszystkie. U 25 latki też nie wszystkie nadają się do zapłodnienia. U nas po prostu jest ich jeszcze więcej :( ale 4 lata temu zaszlas w zdrowa ciążę, to bardzo niedawno, więc - będzie dobrze
 
reklama
Iść do dobrego lekarza. I starać się nie starać :) wielu z nas to pomogło...możesz już mieć zdegradowane jajeczka. To norma po 43 roku życia. Ale nie wszystkie. U 25 latki też nie wszystkie nadają się do zapłodnienia. U nas po prostu jest ich jeszcze więcej :( ale 4 lata temu zaszlas w zdrowa ciążę, to bardzo niedawno, więc - będzie dobrze
No właśnie 4 lata temu zachodziłam bez problemu. A teraz coś jest nie tak. Czy to rzeczywoscie moze być wina jajek?
 
Do góry