reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Tak 77 ;) a brałaś jakieś leki na podtrzymanie ?
No juz po ktoryms z koleji bralam tz.zelazny zestaw:heparyna,accard i steryd encorton.
Tylko dawki te najnizsze.Bralam tez progesteron.
Leki nie pomogly.Teraz jezeli jeszcze w ogole uda sie jeszcze zajsc to chce sprobowac na wyzszych dawkach lekow,bralam tez szczepionki z limfocytow w Lodzi.ale na nich nie bylo dane zobaczyc czy ciaza sie utrzyma bo nie moge zajsc:no:
Biore jeszcze metformie i witaminy metylowe,takze lekami jestem obstawiona a tu taka kicha z zachodzenie.
 
reklama
Jeszcze dziś i jutro....dasz radę. Masz kryzys, z bezsilności, braku pomocy...taki dzień. Ja w takie dni zawsze próbuję sobie pomyśleć, że za miesiąc już nie będę o tym pamiętała.....czasem pomaga :)
Wszystko się ułoży zobaczysz :)
Oj tak wszystko na raz :( oby już w sobotę było Ok
 
To trudne, zwłaszcza kiedy ważą się losy pracy :( Po wizycie będziesz wiedziesz na jakim etapie jesteś i jak trzeba lub nie będzie swoje życie przeorganizować. Najgorzej z pracą - a nie możesz jakoś zdalnie pracować ? Z pozycji łóżka koordynować ? Może da się to jakoś połączyć ? Trzymam kciuki, żeby szybko się wchłonął. I żebyś mogła wrócić na normalne tory a dzidzia niech sobie zdrowo rośnie w brzuszku.
Właśnie o to chodzi ze sobie nie radzą haotycznie robią wszystko i nie myślą :( nie jestem zła na moich pracownikow rozumie ze tez są w trudnej sytuacji ... kurczę muszę jakieś rozwiazanie znaleść , nsleosze było by gdybym mogła pojechać :)
 
:szok::szok::szok::szok:A teraz coś śmiesznego dla odmiany
A wiec idę sobie na siku i tak z ciekawości podniosłam bluze i tak patrzę kurczę jaki ja mam wzdety brzuch? Ogolnie jakaś piłka mała ... tak patrzę i myśle ... przecież nie jadłam nic takiego przez co była bym taka wzdeta :) i chyba kilka min zastanawiałam sie co mi jest ?? Blondynka Haha po chwili mowię ze przecież w ciąży jestem:szok::happy2::-) :)yyyy zapomniałam chyba :p No wiec widzicie całkowicie nie pomyślałam ze już może coś tam widać :sorry: można? Można Hahah
 
Właśnie o to chodzi ze sobie nie radzą haotycznie robią wszystko i nie myślą :( nie jestem zła na moich pracownikow rozumie ze tez są w trudnej sytuacji ... kurczę muszę jakieś rozwiazanie znaleść , nsleosze było by gdybym mogła pojechać :)
Nie chce sie wymadrzac praca jest wazna ale przeciez ten skarb co nosisz pod serduszkiem jest najwazniejszy w końcu się tak bardzo o nie staralas. A mysleniem i nerwami napewno dzidzi nie pomożesz. Praca nie zajac nie ucieknie a z ciążą różnie jest. Pozdrawiam i życzę zdrówka.
 
Nie chce sie wymadrzac praca jest wazna ale przeciez ten skarb co nosisz pod serduszkiem jest najwazniejszy w końcu się tak bardzo o nie staralas. A mysleniem i nerwami napewno dzidzi nie pomożesz. Praca nie zajac nie ucieknie a z ciążą różnie jest. Pozdrawiam i życzę zdrówka.
Wladnie tu jest zupełnie inaczej nie jestem zatrudniona na umowę o prace i gdybym jej nie miała to nie mogła bym sie zdecydować na dziecko... takie są realia ze teraz jak chce sie lepsza mieć prace to wymagają mieć dzialanisc gospodarcza a dlaczego? Bo wiedza ze taki człowiek nie ma żadnych praw ... ale luzik poradzę sobie jak nie bede mogła chodzić to wypożyczę wózek inwalidzki :) trudno muszę zapewnić dziecku potrzeby.. masz racje ze teraz to dzidzia jest najważniejsza i dlatego coś wymyślę zeby było dobrze... :) :) Dziekuje za troskę;-) ;)
 
reklama
Do góry