reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Tak 77 ;) a brałaś jakieś leki na podtrzymanie ?
No juz po ktoryms z koleji bralam tz.zelazny zestaw:heparyna,accard i steryd encorton.
Tylko dawki te najnizsze.Bralam tez progesteron.
Leki nie pomogly.Teraz jezeli jeszcze w ogole uda sie jeszcze zajsc to chce sprobowac na wyzszych dawkach lekow,bralam tez szczepionki z limfocytow w Lodzi.ale na nich nie bylo dane zobaczyc czy ciaza sie utrzyma bo nie moge zajsc:no:
Biore jeszcze metformie i witaminy metylowe,takze lekami jestem obstawiona a tu taka kicha z zachodzenie.
 
reklama
Jeszcze dziś i jutro....dasz radę. Masz kryzys, z bezsilności, braku pomocy...taki dzień. Ja w takie dni zawsze próbuję sobie pomyśleć, że za miesiąc już nie będę o tym pamiętała.....czasem pomaga :)
Wszystko się ułoży zobaczysz :)
Oj tak wszystko na raz :( oby już w sobotę było Ok
 
To trudne, zwłaszcza kiedy ważą się losy pracy :( Po wizycie będziesz wiedziesz na jakim etapie jesteś i jak trzeba lub nie będzie swoje życie przeorganizować. Najgorzej z pracą - a nie możesz jakoś zdalnie pracować ? Z pozycji łóżka koordynować ? Może da się to jakoś połączyć ? Trzymam kciuki, żeby szybko się wchłonął. I żebyś mogła wrócić na normalne tory a dzidzia niech sobie zdrowo rośnie w brzuszku.
Właśnie o to chodzi ze sobie nie radzą haotycznie robią wszystko i nie myślą :( nie jestem zła na moich pracownikow rozumie ze tez są w trudnej sytuacji ... kurczę muszę jakieś rozwiazanie znaleść , nsleosze było by gdybym mogła pojechać :)
 
:szok::szok::szok::szok:A teraz coś śmiesznego dla odmiany
A wiec idę sobie na siku i tak z ciekawości podniosłam bluze i tak patrzę kurczę jaki ja mam wzdety brzuch? Ogolnie jakaś piłka mała ... tak patrzę i myśle ... przecież nie jadłam nic takiego przez co była bym taka wzdeta :) i chyba kilka min zastanawiałam sie co mi jest ?? Blondynka Haha po chwili mowię ze przecież w ciąży jestem:szok::happy2::-) :)yyyy zapomniałam chyba :p No wiec widzicie całkowicie nie pomyślałam ze już może coś tam widać :sorry: można? Można Hahah
 
Właśnie o to chodzi ze sobie nie radzą haotycznie robią wszystko i nie myślą :( nie jestem zła na moich pracownikow rozumie ze tez są w trudnej sytuacji ... kurczę muszę jakieś rozwiazanie znaleść , nsleosze było by gdybym mogła pojechać :)
Nie chce sie wymadrzac praca jest wazna ale przeciez ten skarb co nosisz pod serduszkiem jest najwazniejszy w końcu się tak bardzo o nie staralas. A mysleniem i nerwami napewno dzidzi nie pomożesz. Praca nie zajac nie ucieknie a z ciążą różnie jest. Pozdrawiam i życzę zdrówka.
 
Nie chce sie wymadrzac praca jest wazna ale przeciez ten skarb co nosisz pod serduszkiem jest najwazniejszy w końcu się tak bardzo o nie staralas. A mysleniem i nerwami napewno dzidzi nie pomożesz. Praca nie zajac nie ucieknie a z ciążą różnie jest. Pozdrawiam i życzę zdrówka.
Wladnie tu jest zupełnie inaczej nie jestem zatrudniona na umowę o prace i gdybym jej nie miała to nie mogła bym sie zdecydować na dziecko... takie są realia ze teraz jak chce sie lepsza mieć prace to wymagają mieć dzialanisc gospodarcza a dlaczego? Bo wiedza ze taki człowiek nie ma żadnych praw ... ale luzik poradzę sobie jak nie bede mogła chodzić to wypożyczę wózek inwalidzki :) trudno muszę zapewnić dziecku potrzeby.. masz racje ze teraz to dzidzia jest najważniejsza i dlatego coś wymyślę zeby było dobrze... :) :) Dziekuje za troskę;-) ;)
 
reklama
Do góry