kasiunia76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 326
Dzisiaj u mnie z nastrojem lepiej chociaz obudzilam sie o 6 to do poludnia lazilam w pizamie. Mam "na powaznie" odpoczywac, to odpoczywam. Wczoraj jak jechalam od lekarki to sobie poplakalam troche (nie zdarza mi sie to czesto), nawet sie zastanawialam czy nie zlapalam jakiejs choroby, bo czasami tak mam, ze zly humor=choroba.
Dzisiaj czuje sie troche lepiej psychicznie chociaz pobolewa mnie brzuch, dlatego unikam wysilku. Wlaczylam sobie tv i "ceruje" - naprawiam, przyszywam. Zalatwilam jedna zalegla sprawe telefonicznie i mam zamiar prowadzic takie slow life .
Kasiunia 76 moze jestes po prostu przemeczona. Ja w ciazy bardzo sie mecze i podejrzewam, ze zeszly intensywny tydzien przyplacilam tymi plamieniami.
najważniejsze , że już "zwolniłaś " , chociaż jeżeli jesteś z natury aktywna pewnie nie usiedzisz tak spokojnie przez resztę miesięcy . Ważne, żeby nie szarżować .
U mnie faktycznie nastrój pewnie bierze się z przemęczenia, problem w tym, że nie mam za bardzo szansy aby odpocząć. Muszę popracować nad swoją psychiką i odnaleźć w sobie tą dodatkową siłę . I tak mam szczęście, że pomaga mi mama i mogę zawieść synka do niej aby odsapnąć