reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Wow jaki on juz duzy ,jestem pod wrazeniem , rosnie jak na przyslowiowych drozdzach jak babcie kocham[emoji16]. I niech Wam rosnie widac przystojniacha z niego bedzie ,fajny ten twoj lobuz[emoji8] buziaki kochani.
 
reklama
hej dziewczyny :)
Brumba i Kasiulek ...bardzo wspolczuje i tule.
Witaj Ania i Jadwiga :)
nie wiem czy mnie pamietacie....mam 42 lata i 37tc wlasnie trwa . w srode melduje sie na oddziale,bo synek juz 3600 i lozysko nie za ciekawe juz. jak wszystko pojdzie zgodnie z planem to za tydzien o tej porze bede juz tulic syna <3

Jak ten czas szybko leci. Zdążyłaś w ogóle pójść na zwolnienie i chwilę odsapnąć ? z tego co pamiętam to długo siedziałaś w pracy i jeszcze studia ?
Masz zaplanowane cc czy sn ?
 
hej dziewczyny :)
Brumba i Kasiulek ...bardzo wspolczuje i tule.
Witaj Ania i Jadwiga :)
nie wiem czy mnie pamietacie....mam 42 lata i 37tc wlasnie trwa . w srode melduje sie na oddziale,bo synek juz 3600 i lozysko nie za ciekawe juz. jak wszystko pojdzie zgodnie z planem to za tydzien o tej porze bede juz tulic syna <3
Kciuki zaciśnięte :)
 
Chrzaszczyk....ale chlopisko...i jaki usmiech awwwww :)
Kasiunia...na L4 od 9.kwietnia, ale nie odsapnelam, bo musialam praktyki jeszcze odbebnic w poprawczaku,ale to juz za mna. w zeszla sobote zdalam 2 egzaminy i koncze pisac prace, wiec aktywnie do konca. ale skoncze juz po porodzie,mam czas do 2 czerwca.
Oczywiscie,ze dam znac juz po wszystkim:)
aaa, mam miec cc bo po 1 porodzie mam nieciekawa historie.
 
Trzymam kciuki :) Wiem ze życie pisze swoje scenariusze mam nadzieje ze skoro daje mi dziecko to i da mi czas na jego odchowanie :) Nie mniej jednak ta informacja była i nadal jest dla mnie szokiem. Pogodziłam się już z brakiem posiadania kolejnego dziecka rozwinęłam swoją drogę zawodowa, z mezem zaczęliśmy odkrywać kolejny etap wspólnego bycia, córka stała się już taka panienka z którą można wiele ciekawych rzeczy zrobić i bach...dwie kreski i rewolucja. I najgorsze nie wiem czy już z wielu rzeczy rezygnować czy jednak czekać, bo dziś jest ciąża a jutro już może jej nie być. Boje się powrotu do tych emocji ze robie rewolucje w swoim życiu a na końcu zostaje pustka i żal i długi czas powrotu na prostą :(
Duzo pytan powstaje w glowie. Ja napisze bardzo szczerze, ze mimo tego ze dziecka chcialam bardzo mocno, to jak zobaczylam dwie kreski to naszly mnie rozne mysli i watpliwosci: czy nie za pozno, czy nie jestem za stara, ze bede musiala zmienic swoje zycie o 180 stopni. No i obawa o strate, i zdrowie dziecka, co zrobie, jesli bedzie chory. Ja na poczatku wrecz staralam sie nie przywiazywac do mysli o dziecku, zeby mniej cierpiec gdyby cos poszlo zle. Ale ile tak mozna? Na usg prenatalnym plakalam jak zobaczylam moje malenstwo (na wczesniejszych tez). Tym razem poza radoscia to byla ulga. Badanie bardzo mnie uspokoilo, bo minelo najwieksze zagrozenie poronieniem i lekarz powiedzial, ze dziecko jest zdrowe.
Teraz (22tc) uwielbiam mojego lokatora :) i wszelkie watpliwosci zniknely. Troche lęku zostalo.
Ja dlugo nie umialam odpuscic pracy, nadal pracuje z przerwami, mimo dolegliwosci i zalecen lekarza. Jednak porozmawialam sama ze soba, ze musze okreslic, co jest dla mnie njawazniejsze i to jest zdrowie mojego synka, dlatego jutro ide ostatni raz do pracy ;).
 
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za ciepłe słowa. Dźwignę się jak zawsze i pójdę dalej.
Nie wiem tylko czy mam jeszcze siłę starać się i mieć nadzieję. Dwa poronienia w ciągu 4 miesięcy podcięły mi skrzydła.
Dobrze że jak pisze chloe.chloe starałam się jeszcze nie przywiązywać do myśli że jestem w ciąży to i tak łagodnie przeszło.

Anna B witam Cię serdecznie i gratuluję:biggrin2: nudnej ciąży życzę.

Chrząszczyku jaki piękny Antoś i uśmiech zabójczy:) fajny chlopaczek, niech rośnie zdrowo.
Askatar no pewnie że pamiętamy:) super że już cały bardzo pracowity czas za Tobą. Jestem pod wrażeniem Twojego zorganizowania i pracowitości.
 
reklama
Do góry