reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Ja nie mam doświadczenia w poronieniu- ale są tu dziewczyny co mają w tym temacie dużo do powiedzenia. Co do siły - tez zadaje sobie często to pytanie - czy będę mieć sile. Cóż musze mieć siłę i tak się nastawiam do tego wszystkiego. Mój mąż też bedzie musiał pomagać i jakoś razem damy rade;)
 
reklama
Ja niestety mam za sobą 5 poronien. Pierwsza zanim urodziłam córkę pozostałe kiedy chciałam zapewnić corce rodzeństwo. Ostatnie poronienie było 7 lat temu i było naprawdę trudnym przeżyciem bo straciłam dziecko w 4 miesiącu ciąży. Wtedy podjęłam decyzję ze to nie ma sensu, że i tak jestem szczęściara bo mam jedno dziecko. Teraz przechodzenie tego wszystkiego jeszcze raz mnie przeraża :(
 
Cieszyc sie ciaza I modlic by bylo wszystko ok .Tez chcialabym miec tyle lat co Ty I rozum ten co mam teraz.Zycie mam prZyniesie scenariusz taki co niby gdzies tam many zapisany .Przepraszam za ton wypowiedzi ale dzis jest mi jakos ciezko I przyznac do mojej starosci.Dzis mi o tym przypomniala najblizsza mi osoba
 
Cieszyc sie ciaza I modlic by bylo wszystko ok .Tez chcialabym miec tyle lat co Ty I rozum ten co mam teraz.Zycie mam prZyniesie scenariusz taki co niby gdzies tam many zapisany .Przepraszam za ton wypowiedzi ale dzis jest mi jakos ciezko I przyznac do mojej starosci.Dzis mi o tym przypomniala najblizsza mi osoba
8
Nie musisz przepraszać wiem ze źle nie chciałaś napisać :) nie wiem ile masz lat ale to nie tak ze kobieta z ta magiczna 40 to już starość. Pod pewnymi względami jest to naprawdę ciekawy czas.
 
cześć Aniu - najważniejsze aby ciąża dobrze się rozwijała a reszta już sama przyjdzie. ja zostałam mamą pierwszy raz jak miałam 40 lat . gdybym miała możliwość oczywiście chciałabym aby to było wcześniej ale życie różnie się układa . byłam pewna, że jeżeli uda mi się mieć dziecko to będzie jedynak no bo jak w tym wieku - brak sił , energii itd. i jest w tym trochę prawdy, że nie zawsze ta siła jest. Ale wiem, że młodsze mamy przechodzą przez to samo. Ale patrząc codziennie na nasze cudowne dziecko - nie zawsze grzecznego aniołka :)D:D) postanowiliśmy mieć jeszcze jedno :D i za trzy miesiące dołączy do nas córeczka. Ta ciąża jest trudniejsza i bardziej męcząca zwłaszcza , ze trzeba zajmować się szalejącym maluchem . Czasami jestem naprawdę zmęczona. Ale jak wyobrażam sobie to nowe maleństwo , naszą rodzinę całą czwórką to bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać tego momentu. Głowa do góry . My kobitki jesteśmy silne i zawsze damy radę :D
Mogę powiedzieć jedno podziwiam Cię :)
 
Ania, ja mam 44 lata i czekam na pierwsze dziecko. Tak sie zycie ulozylo (tak jak pisze Kasiunia, nie zawsze jest tak jak by sie chcialo). Tez wolalabym zeby to bylo wczesniej, ale i tak jestem szczesliwa :)
Ja nie mam za soba strat, ale rozumiem Twoje obawy. Ja na poczatku ciazy balam sie okropnie, spac po nocach nie moglam ze stresu. Badz dobrej mysli i dbaj o siebie. Z mojej perspektywy jeszcze masz czas na wychowanie dziecka :).
 
Ania, ja mam 44 lata i czekam na pierwsze dziecko. Tak sie zycie ulozylo (tak jak pisze Kasiunia, nie zawsze jest tak jak by sie chcialo). Tez wolalabym zeby to bylo wczesniej, ale i tak jestem szczesliwa :)
Ja nie mam za soba strat, ale rozumiem Twoje obawy. Ja na poczatku ciazy balam sie okropnie, spac po nocach nie moglam ze stresu. Badz dobrej mysli i dbaj o siebie. Z mojej perspektywy jeszcze masz czas na wychowanie dziecka :).
Trzymam kciuki :) Wiem ze życie pisze swoje scenariusze mam nadzieje ze skoro daje mi dziecko to i da mi czas na jego odchowanie :) Nie mniej jednak ta informacja była i nadal jest dla mnie szokiem. Pogodziłam się już z brakiem posiadania kolejnego dziecka rozwinęłam swoją drogę zawodowa, z mezem zaczęliśmy odkrywać kolejny etap wspólnego bycia, córka stała się już taka panienka z którą można wiele ciekawych rzeczy zrobić i bach...dwie kreski i rewolucja. I najgorsze nie wiem czy już z wielu rzeczy rezygnować czy jednak czekać, bo dziś jest ciąża a jutro już może jej nie być. Boje się powrotu do tych emocji ze robie rewolucje w swoim życiu a na końcu zostaje pustka i żal i długi czas powrotu na prostą :(
 
Ja niestety mam za sobą 5 poronien. Pierwsza zanim urodziłam córkę pozostałe kiedy chciałam zapewnić corce rodzeństwo. Ostatnie poronienie było 7 lat temu i było naprawdę trudnym przeżyciem bo straciłam dziecko w 4 miesiącu ciąży. Wtedy podjęłam decyzję ze to nie ma sensu, że i tak jestem szczęściara bo mam jedno dziecko. Teraz przechodzenie tego wszystkiego jeszcze raz mnie przeraża :(
Trzymam kciuki by wszystko było dobrze;)
 
reklama
Do góry