reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

reklama
U mnie odpukać dobrze z dzieckiem, gorzej z moim samopoczuciem, przez ostatnie tygodnie złapałam jakiegoś doła, do tego mamy mały kryzys w związku - a to wszystko niestety nie będzie pomagać mi i ciąży... jednak połówkowe wyszły ok, nie mogę się doczekać rozwiązania... ale jak bardzo chciałabym, żeby i wam się moje drogie udało...
 
No I nastala cisza och Bozena te cholerne doly .Musialam cos napisac bo wchodzic I payrzec na ta cisze brrrrrrrr
 
Hehhe ja tak samo ,zagladam a tu zonk ,nikogusienko nie ma. U mnie tez jakies wzloty i upadki ale powiem wam ze ja sie juz przyzwyczailam i nie robi mi to zadnej roznicy ,aby do przodu i zeby wszystko dobrze sie skonczylo ,nie ukrywam ze bardziej smuca mnie dziewczyny z takimi wiadomosciami jak ostatnio ,czlowiek chcialby pomoc a tu nie ma jak,trzeba przejsc przez to wszystko samemu ,tylko my rozumiemy jak to jest. Trzymajcie sie kobietki wielu z nas sie udalo pomimo tych przykrych strat ,wam tez sie musi udac[emoji9]
 
Ja tez zagladalm i wialo pustka. U mnie komplikacje: wczoraj z lydki wyjelam kleszcza, a dzisiaj rano poszlam na test obciazenia glukoza, po powrocie mialam zamiar jechac do szpitala zakaznego z kleszczem. Niestety w lazience odkrylam bezowo-brazowe plamienie. Przerazilam sie. Bede dzwonic do mojej lekarki co robic (jutro mam wizyte, dlatego robilam badania), bo boje sie z plamieniami jezdziac po miescie :(
A mialo byc tak pieknie, mialam isc na zwolnienie i odpoczywac.
Strasznie sie martwie. Trzymajcie kciuki
 
Ja tez zagladalm i wialo pustka. U mnie komplikacje: wczoraj z lydki wyjelam kleszcza, a dzisiaj rano poszlam na test obciazenia glukoza, po powrocie mialam zamiar jechac do szpitala zakaznego z kleszczem. Niestety w lazience odkrylam bezowo-brazowe plamienie. Przerazilam sie. Bede dzwonic do mojej lekarki co robic (jutro mam wizyte, dlatego robilam badania), bo boje sie z plamieniami jezdziac po miescie :(
A mialo byc tak pieknie, mialam isc na zwolnienie i odpoczywac.
Strasznie sie martwie. Trzymajcie kciuki
O kurcze trzymamy daj znac
 
Chloe ja tez mialam plamienia ,jednak te bezowe a szczegolnie brazowe sa jakby malo grozne ,wiem co czujesz ,jestem jednak dobrej mysli ,wszystko powinno byc ok ,oczywiscie jak masz lekarza to konsultuj wszystkie niepokoje ,ja nie mialam tej mozliwosci ,w uk jest a wlasciwie nie ma opieki. Trzymam kciuki daj znac jak tam wyniki [emoji6]
 
reklama
Do góry