reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Kasiulek77 wczoraj już się rozkręciło na całego- skrzepy i krew. Wiem że brązowe nie przesądza ale spadające hcg już niestety tak...
Wydawało mi się, że nie zdążyłam się zakochać w tym dzieciątku, że starałam się nie przywiązywać bo z moją historią poronień mogłam mieć obawy. Ale z drugiej strony mnóstwo badań i leki - steryd, zastrzyki z clexane w brzuch- myślałam że teraz się uda. A tu znowu doopa..
Nie mam już sił dziewczyny... Nie rozumiem tego- dlaczego zachodzę w ciążę i ronię..
Gdybym nie zachodziła to nie byłoby tego bólu. Suma tego bólu jest już większą niż moje pragnienie dziecka... 4 straty w 2 lata..
No dobrze jedna to ciąża biochemiczna ale dwa razy widzieliśmy serduszko..
Przepraszam dziewczyny że tak ból przed Wami wylewam. Wiem że wy mnie zrozumiecie- prawie wszystkie macie ból straty wpisany w historię życia.
Brumba ,a czy robilas jakies badania dlaczego nie mozesz utrzymac.MasZ jakies dzieci ?Nie pamietam,czzy gdzies pisalas. .Zycie samo zycie trzymajcie sie dziewczyny ,wiem lepiej pisac .Z czasem brumba cZlowiek dojdzie do pewnych wnioskow
 
reklama
@Kasiulek 77 to bardzo przykre (dwa razy przez to przechodzilam). Bardzo Ci współczuję i mocno przytulam :-*
@Brumba Moje beta hcg też na początku ciąży miało skoki w przyrostach. Może i u Ciebie jest jeszcze nadzieja. Przytulam.
To smutny początek tygodnia, szczególnie że długo mnie nie było bo na wsi gdzie byłam nie miałam zasiegu. Ale jak ktoras z dziewczyn pisała zawsze po burzy wychodzi słońce.
U mnie w poniedziałek zdiagnozowano dodatkowo cukrzycę ciążowa. Jestem już zapisana do poradni patologii ciąży i po glukometr bo razem z nadciśnieniem, niedoczynnością tarczycy i Hashimoto nie jest dobrze. Mam okropny nastrój, ciągłe chodzę podminowana i zaniepokojona co negatywnie wpływa na moje relacje z innymi.
Całuje Was wszystkie. @Didiii będzie dobrze.
 
Brumba ,a czy robilas jakies badania dlaczego nie mozesz utrzymac.MasZ jakies dzieci ?Nie pamietam,czzy gdzies pisalas. .Zycie samo zycie trzymajcie sie dziewczyny ,wiem lepiej pisac .Z czasem brumba cZlowiek dojdzie do pewnych wnioskow
Robiłam bardzo dużo badań i nic nie wyszło..byłam pod opieką naprotechnologa i on jeszcze zwiększył pakiet badań poza tym co ginekolog mi zaleciła.
Mam dwóch synów 16 i 12 lat. Ten 12 latek codziennie modli się o rodzeństwo od kilku lat.. . Serce mi się kraje.
 
Ostatnia edycja:
@Kasiulek 77 to bardzo przykre (dwa razy przez to przechodzilam). Bardzo Ci współczuję i mocno przytulam :-*
@Brumba Moje beta hcg też na początku ciąży miało skoki w przyrostach. Może i u Ciebie jest jeszcze nadzieja. Przytulam.
To smutny początek tygodnia, szczególnie że długo mnie nie było bo na wsi gdzie byłam nie miałam zasiegu. Ale jak ktoras z dziewczyn pisała zawsze po burzy wychodzi słońce.
U mnie w poniedziałek zdiagnozowano dodatkowo cukrzycę ciążowa. Jestem już zapisana do poradni patologii ciąży i po glukometr bo razem z nadciśnieniem, niedoczynnością tarczycy i Hashimoto nie jest dobrze. Mam okropny nastrój, ciągłe chodzę podminowana i zaniepokojona co negatywnie wpływa na moje relacje z innymi.
Całuje Was wszystkie. @Didiii będzie dobrze.
Witaj. A jakie miałaś wyniki po glukozie? Ja mam też wizytę u diabetologa 28 maja. W drugie ciąży miałam 98 na czczo, 170 po 1 i 134 po 2 h i wszystko było w porzadku. Tym razem nie podali mi nawet glukozy, bo miałam 99 na czczo. Tez miałam podły nastrój, ale trzeba to przetrwać. Również biorę żelazo dwa razy dziennie. Trzymaj się :)
 
Kasiulek77 wczoraj już się rozkręciło na całego- skrzepy i krew. Wiem że brązowe nie przesądza ale spadające hcg już niestety tak...
Wydawało mi się, że nie zdążyłam się zakochać w tym dzieciątku, że starałam się nie przywiązywać bo z moją historią poronień mogłam mieć obawy. Ale z drugiej strony mnóstwo badań i leki - steryd, zastrzyki z clexane w brzuch- myślałam że teraz się uda. A tu znowu doopa..
Nie mam już sił dziewczyny... Nie rozumiem tego- dlaczego zachodzę w ciążę i ronię..
Gdybym nie zachodziła to nie byłoby tego bólu. Suma tego bólu jest już większą niż moje pragnienie dziecka... 4 straty w 2 lata..
No dobrze jedna to ciąża biochemiczna ale dwa razy widzieliśmy serduszko..
Przepraszam dziewczyny że tak ból przed Wami wylewam. Wiem że wy mnie zrozumiecie- prawie wszystkie macie ból straty wpisany w historię życia.
Trzymaj się kochana. Brak mi słów.
 
Witaj. A jakie miałaś wyniki po glukozie? Ja mam też wizytę u diabetologa 28 maja. W drugie ciąży miałam 98 na czczo, 170 po 1 i 134 po 2 h i wszystko było w porzadku. Tym razem nie podali mi nawet glukozy, bo miałam 99 na czczo. Tez miałam podły nastrój, ale trzeba to przetrwać. Również biorę żelazo dwa razy dziennie. Trzymaj się :)
99/198/40 takie wyniki po teście 75g glukozy :-(
 
Brumba równie mi przykro ,to już 4 poronienie ? A robiłaś badania genetyczne płodu ?ja jestem już po zabiegu ,czuję się fatalnie ,wydadza mi materiał do badań genetycznych ,chce się dowiedzieć jaka przyczyna żeby na przyszłość nie przechodzić już przez to
 
Brumba równie mi przykro ,to już 4 poronienie ? A robiłaś badania genetyczne płodu ?ja jestem już po zabiegu ,czuję się fatalnie ,wydadza mi materiał do badań genetycznych ,chce się dowiedzieć jaka przyczyna żeby na przyszłość nie przechodzić już przez to
Kasiulek77 napisz może na priva się organizuje, takie badanie?
 
reklama
Musimy stosować dietę i będzie dobrze. Zostało niewiele czasu, więc damy rade;)
Ja już chodzę głodna. Wiem, że organizm się przyzwyczai i pewnie kilogramy pójdą w dół (uffff) ale ten początek jest koszmarny. Do tego dochodzą nerwy i napięcie emocjonalne na poziomie wybuchów na słońcu ;-)
 
Do góry