basiek76 te czekanie najgorsze nie ?
a to czekasz do bezpiecznego okresu
,później do badań prenatalnych
,a to do polowy ciąży itd. hahaha a każdy dzień jak makaron ,ciągnie się i ciągnie..Ja jestem po wizycie u kardiologa ,na razie wszystko jest ok . Lekarz nie widzi przeciwwskazań ani rozwijającego się problemu ,namawia Mnie tylko na zakaz pracy ze względu na moja arytmię w połączeniu z ciążą ,tylko ja jestem takim typem wierci-dupy ,nie wiem jak wytrzymam w domu 7 miesięcy bez pracy
no ale dla dobra swojego i dziecka chyba wyjścia nie mam zbytniego ,bo włączył mi się syndrom dojrzałego ,odpowiedzialnego i świadomego macierzyństwa
Cieszę się z dobrych wieści od lekarza, musi być ok
W poprzednich ciążach miałaś problemy przez arytmię? Odbiło się to w jakiś sposób na Twoim zdrowiu?
Twój lekarz ma rację namawiając Cię na zwolnienie z pracy, musisz dbać o siebie, teraz Ty i dzieciątko jesteście najważniejsi! Ja zmuszona byłam pójść na zwolnienie po tym jak znalazłam się w szpitalu z zagrażającym poronieniem .... To było w 8 tygodniu ciąży.... Dwa miesiące przeleżałam w łóżku na podtrzymaniu, na szczęście zagrożenie minęło i teraz czekam na szczęśliwe rozwiązanie
Na początku byłam przerażona perspektywą pozostania w domu, w dodatku przykuta do łóżka bo należę do osób bardzo aktywnych, które nie usiedzą w miejscu
Przez pięć ostatnich lat łączyłam pracę zawodową ze studiami zaocznymi, wymagającymi sporo poświęcenia i nauki, prawie wszystkie weekendy zajęte przez zjazdy wykładowe i ćwiczeniowe, byłam naprawdę zajęta i zmęczona .... Do tego praca i dom, fakt, że nie miałam małych dzieci, córka jest już dorosła.
W każdym razie jestem na zwolnieniu już od końca lipca i wiecie co? Dobrze mi z tym
Mam czas aby zadbać o siebie i maleństwo, dobrze się odżywiać, nadrabiam zaległości w lekturze, gotuję obiady, robię wszystko to na co mam ochotę
Obmyślam też wykańczanie naszego domu, który latem kupiliśmy. Żartuję że niedługo laba się skończy jak nasza mała Emilka się pojawi
Dlatego też teraz korzystam z wolnego czasu. Moja dorosła córka, która jeszcze mieszka z nami powiedziała, że w końcu ma matkę w domu bo przez ostatnie kilka lat ciągle poza domem i na nic nie miałam czasu... Tak więc dziewczyny gorąco namawiam na odpoczynek od pracy, jeśli macie taką możliwość oczywiście, wykorzystajcie ten czas dla Was samych