reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Slyszałam o tej wrześniówce. Kurcze aż sie sama boję. Nie wiecie co z tym dzieciątkiem? Moja znajoma jak musiala uŕodzic w 29tc to skonczylo sie tak ze mała miała wylew krwi do mózgu i niestety jednostronne porażenie mózgu... Boże tak się boję żeby nic się nie działo u mnie przynajmniej do 34tc.
Z wyprawki jeszcze nic. Sporo rzeczy po corce na strychu. Wozek mam po ostatniej ciazy. Niestety corka zmarla 3h po urodzeniu.Cóż. Wozek zostal. Różowo fioletowy. Teraz bedzie chlopiec...trudno bedzie jezdzil w dziewczynskim wozku.

Pozdrawiam was.
 
reklama
Leda, u mnie cukier przeważnie poniżej 140, a nawet poniżej 120, tylko kilka razy od ubiegłego czwartku przekroczyłam normy, ale to z powodu eksperymentów :) albo kawa z jedną malutką łyżeczką cukru albo właśnie jabłka, które mi cukier windują powyżej normy. Najgorsze jest to, że jestem chronicznie głodna, normalnie skupić się na niczym nie mogę :)
Pitu-pitu moja młoda tydzień temu ważyła 1330
 
Monia z malutką wszystko w porządku :) ma już odpięty tlen od tchawicy i wyregulowali jej tętno... powoli zaczyna być przytulana przez mamusię :D ale jest taka maleńka, okruszek po prostu :) śliczna!
mój młody też będzie w dziewczyńskim wózku bo dostaję w spadku po córkach mojej siostry :D wózek podobno zielony więc może jakoś damy radę ;)

Agu kurcze, to mój rzeczywiście jakiś gigant :p
 
I dobrze dziewczyny, ze lamiecie te stereotypy z kolorami, wozkami itp. Wpienia mnie to, ze niebieski to dla chlopca, bzdura totalna, jasne ze nie ubiore syna w sukienke, ale kolory i wogole cala ta otoczka, to juz czasem przesada. - Nie wspomne o przywiazywaniu przez mlode dziewczyny czerwonych wstazek do wozka :) Niby 21 wiek a ciagle jeszcze...
Ja ide w poniedzialek na usg, to sie dowiem ile maluch wazy.
Chyba zdecyduje sie jednak na cesarke, bo pierwsze tez bylo cc - maly byl okrecony pepowina. A teraz raz ze niemlodka, a dwa straszne mam zylaki. Oby tylko dotrwac do konca, bo roboty jeszcze troche przed nami:) Pozdro
 
Leda to trzymam kciuki za usg :) przypomnij, który teraz masz tydzień?
no i daj znać co w kwestii cesarki... mój gin może i by się złamał, ale twierdzi, że wcześniej jak tydzień przed terminem i tak nie zrobi bo doświadczenie wskazuje, że u dzieci "wyjętych" wcześniej mogą wystąpić różne problemy zdrowotne... no i obstawia że do tej cesarki i tak bym nie dotrwała ;) jego kalkulator mówi, że jak młody tak będzie dalej przybierał to w TP będzie ważył nie mniej niż 4200g :baffled:
zobaczymy jeszcze, następna wizyta 07.08 dopiero :dry:

a co do kolorów to ja niestety pojechałam sztampowo bo większość ciuszków mam szarych i białych :D
...ale mam też czarne bodziaki Star Wars z Vaderem - cudo! :p
 
Ah tak Was kochane czytam i mysle sobie...kiedy ja bede mogla sie tak ekscytowac?...czy wogóle bede...cos mam szczescie ostatnio spotykac kobiety w ciąży...
Obecnie czekam na @ bo chyba znow w tym miesiacu przylezie paskuda...piersi mnie bolą od owulacji wiec chyba znów lipa...i tak sobie mysle ze chyba odstawie wszystkie leki i niech sie dzieje co chce...bo jeszcze troche i na psychike mi padnie a ja musze byc silna bo moje blizniaki zaczynaja wiek dorastania i bardzo teraz potrzebuja mojego wsparcia.
Pozdrawiam Was Kochane Wszystkie :)
 
Annauelle zawsze tak jest, ze te kobiety w ciazy to sie widzi wtedy, ja mialam tak samo. Jakos wczesniej sie nie zwracalo na nie uwagi. nie martw sie, odciaz troche glowę - jak mowisz zajmij sie troche blixniakami, a moze sama zobaczysz, bedzie wszystko dobrze, tylko troche spokoju. Szczerze Ci zycze
Pitu pitu - 31 tydzien
 
Emanualle u mnie bylo tak ze jak planowalam, liczylam owulacje, odstawilam calkiem alkohol typu piwko winko...i dupa blada byla. A jak przestalam myslec.Pojechalismy sobie w zimie z corką nad morze.Codziennie rozgrzewalismy sie grzańcami wariowalismy z corką w basenie hotelowym, luz bluz i zatrybilo wtedy. Nie spodziewalam sie. A tu hop☺☺ już 26tc idzie☺☺
Głowa do góry!!
 
Witam Was serdecznie po długiej nieobecnosci.Ciesze sie ze tak fajnie sie Was czyta,tyle pozytywnej energii płynie.Wyprawki na całego juz szykowane... U nas juz 3 miesiace mineły od porodu...
Co do cukrzycy w ciazy -nie taki wilk straszny,dzieki diecie w ciazy dzis waze duzo mniej niz przed ciaza;)Schudłam przez miesiece z brzuszkiem 6kg,,po porodzie waze 12 kg mniej niz przed zajsciem w ciazę,haha
Jestesmy po kontroli w Łodzi -serduszko dobrze sie regeneruje,pozostały niedomykalnosci zastawek,które pewnie beda Gabrysi towarzyszyc przez całe zycie.Niestety mamy problemy z napieciem miesniowym i idziemy sie rehabilitowac do szpitala,az na 3 tygodnie.:(
 
reklama
Doorota37 trzymaj sie i zdtowka dla maluszka.
Ja koncze 26tc i czuje ruchy ale delukatnie a dzis tak srednio...
Kypilam detektor tetna plodu wiec po niedzielu pochwale wam sie czy udalo mi sie wyczuc mojego synusia.
We wtorek mam wizyte u ginka i juz nie moge sie doczekac. Juz miezjac nie widzialam maluszka na usg i bardzo sie denerwuje czy jest ok.Wiecie to juz moja 7 ciaza wiec troche panikuje...
Na szczescie mam w domu corcie 7 letnią ktora czesto odrywa mnie od zlych musli...Musze byc dobrych mysli...eh...

Milego dnia.
Piszcie co u Was dojrzale kobietki.
 
Do góry